Reklama

Troska o kościół materialny i Kościół naszego serca

Niedziela sosnowiecka 29/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Lorek: - Jest Ksiądz trzecim z kolei proboszczem parafii św. Barbary w Ożarowicach. Czy mógłby opowiedzieć Ksiądz naszym Czytelnikom o swoich poprzednikach?

Ks. Antoni Cichor: - Na początku pragnę zaznaczyć, iż miałem szczęście mieć zacnych, wspaniałych poprzedników, którzy wpisali się na stałe w historię tej wspólnoty parafialnej i stworzyli dobry grunt na przyszłość. 23 maja 2003 rozpocząłem posługę w tej parafii stając się jednocześnie kontynuatorem misji poprzednich duszpasterzy. Wśród nich jest ks. Edmund Nabrdalik, pierwszy proboszcz, który pracował tutaj w latach 1958-1985. Odnowił on zabytkowy kościółek św. Barbary, założył też cmentarz grzebalny oraz zakupił mały domek pod plebanię i rozbudował go. Jesienią 1985 r. nominację na drugiego proboszcza otrzymał, wówczas 40-letni, ks. Jan Gomułka, który duszpasterzował w Ożarowicach w latach 1985-2003. Zasłynął przede wszystkim jako budowniczy nowego kościoła parafialnego pw. Krzyża Świętego, który powstał w ciągu półtora roku. Ks. Gomułka wybudował też nową plebanię w stanie surowym. Rozpoczął też prace nad zewnętrznym wizerunkiem kościoła i cmentarza oraz odnowił XVIII-wieczny kościółek dworski św. Barbary.

Reklama

- Wkroczył więc Ksiądz w piąty rok duszpasterskiej posługi we wspólnocie św. Barbary w Ożarowicach. To wystarczający czas, aby poznać swoich parafian...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Nasza parafia liczy prawie 1500 wiernych, ludzi, którzy odznaczają się śląską duchowością, choćby ze względu na bliskie sąsiedztwo z diecezją gliwicką. Blisko 70% z nich regularnie uczęszcza na Msze św. niedzielne, większość też przystępuje do Komunii św. Wierni z parafii św. Barbary w Ożarowicach żyją Eucharystią, żyją Bogiem. Dla mnie, jako proboszcza jest to ogromna radość i satysfakcja. Zaangażowanie parafian w życie duchowe jest duże, wierni chętnie włączają się we wspólnoty i organizacje parafialne. Nie jest im obojętny też kościół materialny. Dzięki takiej postawie parafian w miarę udaje nam się łączyć te obie sprawy.

- Jak wynika z Księdza osobistych podsumowań i obserwacji, zwłaszcza w ostatnich latach zauważa się zdecydowane ożywienie w parafialnym kościele. Coraz więcej ludzi pragnie kontaktu z Bogiem. Co jest tego przyczyną?

Reklama

- Rzeczywiście, liczba uczęszczających na niedzielne Eucharystie wzrasta. Myślę, że stało się to możliwe tylko dzięki duszpasterstwu systematycznemu i na takie też stawiam. Wierni przed każdą Mszą św. mogą spotkać kapłana w konfesjonale; Eucharystie i nabożeństwa odprawiane są bez pośpiechu, ale i bez przedłużania. Zawsze dużą uwagę przywiązywałem do wygłaszanych homilii. Myślę, że ludzie wynoszą z coniedzielnych nauk wartościowe treści, życiowe przesłania, znaczące przykłady, które potem w różnych sytuacjach się przypominają, przydają. W świątyni jest zawsze czysto, estetycznie, kwiaty zawsze żywe, świeże. Te zewnętrzne sprawy z pewnością też w jakiś sposób wpływają na fakt, że ludzie z radością, z ochotą przekraczają kościelne progi.

- Najbardziej wyraźnym symptomem życia każdej parafii są powołania do służby Bożej…

- Nasza parafia w 2001 r. dała Kościołowi kapłana, ks. Grzegorza Morawca oraz siostrę zakonną - s. Sylwię Frączek.

- Wiele już powiedzieliśmy o życiu duchowym parafii, ale jest też kościół materialny, który zmienił swoje oblicze diametralnie. Teraz wygląda imponująco i pięknie. Co z prac materialnych udało się dokonać do tego czasu?

- Kościół zmienił swój wizerunek. Co zostało zrobione każdy wie i widzi. Jestem estetą, dlatego postawiłem na to, że naszą świątynię powinien reprezentować jeden styl, estetyka i piękno. Trwały też prace przy plebanii, cmentarzu, a także zabytkowym kościółku św. Barbary, który poddany został kapitalnemu remontowi. Od kilku tygodni to właśnie tam zmarli parafianie godnie oczekują na dzień swojego pogrzebu. Zakończyliśmy też jeden z etapów prac związanych z wystrojem wnętrza kościoła. Pastelowy kolor przybrały ściany. W najbliższej przyszłości zmianie ulegnie też prezbiterium świątyni. Warto zaznaczyć, że wierni poczuwali się do wszystkich prac przykościelnych, ofiarowali swój cenny czas, modlitwy oraz datki pieniężne. To w głównej mierze ich zasługa.

- Jakie inne zmiany czekają ożarowicką świątynię?

Reklama

- W planach jest jeszcze kilka znaczących inwestycji, które mamy nadzieję, uda się wykonać przed złotym jubileuszem, który przypada za niespełna rok. Dzięki nim nasz kościół nabierze jeszcze więcej splendoru i blasku.

- A jakie są plany w życiu wspólnotowym?

- Kontynuować swoją posługę, nie zaprzepaścić dotychczasowych dokonań, prowadzić duszpasterstwo systematyczne, przybliżać ludzi, zwłaszcza młodych i nowo przybyłych do Chrystusa.

- Wiadomo, że po okresie wielu wytężonych prac wokół kościoła w 2004 r., nastał okres pielgrzymowania do miejsc świętych…

- Tak, postanowiliśmy trochę odetchnąć i nabrać nowych sił na dalsze prace. I tak zrodził się pomysł wspólnego pielgrzymowania, podczas którego dziękujemy Panu Bogu za otrzymane łaski i prosimy o dalsze. Rzym i Watykan, Wenecja, Padwa, Asyż, Grecja, Lourdes, Licheń, Wadowice, Niepokalanów, Warszawa - to tylko niektóre miejsca, do których już dotarliśmy. Tegoroczną wakacyjną wyprawę „Śladami maryjnych sanktuariów Europy” rozpoczynamy 27 lipca. Będzie ona stanowiła duchowe przygotowanie do złotego jubileuszu naszej wspólnoty parafialnej.

- Jest Ksiądz Proboszcz postacią, która na trwałe wpisze się w historię parafii św. Barbary w Ożarowicach. Dał się Ksiądz poznać jako dobry gospodarz i wspaniały organizator, a przy tym skromny człowiek. Co czuje Ksiądz po dokonaniu tak istotnych dzieł?

- Jak mówił Święty Proboszcz z Ars: „Jestem szczęśliwy, że mogę powiększać i upiększać Gospodarstwo Dobrego Boga. Moim priorytetem w posłudze duszpasterskiej stała się troska o piękno kościoła materialnego i kościoła naszego serca. Kościół jest zamieszkały przez Boga Żywego. W nim dokonuje się Najświętsza Ofiara i sprawowane są sakramenty święte. Jak więc nie dbać o tak szczególne miejsce i jak nie zachęcać do przebywania w nim wiernych.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezus stawia dzisiaj ważne i ciągle aktualne pytanie: Czy czuję się Jego uczniem?

2025-07-01 20:39

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jezus stawia dzisiaj ważne i ciągle aktualne pytania: Czy czuję się Jego uczniem? Czy jestem uczniem Jezusa w moim środowisku życia (w rodzinie, wspólnocie, w pracy…)? Czy wierzę, że tam, gdzie żyję i pracuję, jestem „posłany” przez Jezusa? W kapłaństwie, w rodzinie, w szkole, w pracy, w ośrodku wakacyjnym?

Jezus wyznaczył jeszcze innych siedemdziesięciu dwu uczniów i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie! Oto posyłam was jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie. Gdy wejdziecie do jakiegoś domu, najpierw mówcie: Pokój temu domowi. Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co będą mieli: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże».
CZYTAJ DALEJ

Dziewczynka, która przebaczyła swemu zabójcy

Niedziela Ogólnopolska 27/2015, str. 22-23

[ TEMATY ]

święta

Św. Maria Goretti

Św. Maria Goretti
W heroicznym świadectwie świętej z Ferriere na szczególną uwagę zasługuje fakt przebaczenia przez nią swemu zabójcy i pragnienie, aby spotkać go pewnego dnia w Raju.
CZYTAJ DALEJ

Rzymskie pielgrzymowanie ministrantów z Brzegu

2025-07-05 23:17

Archiwum parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Brzegu

Uczestnicy pielgrzymki do Włoch

Uczestnicy pielgrzymki do Włoch

Ksiądz Mateusz Smaza wraz z Liturgiczną Służbą Ołtarza z parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Brzegu oraz ich rodzicami i rodzeństwem wybrali się na wakacyjne pielgrzymowanie do Włoch. Głównym celem był Rzym wraz z bazylikami jubileuszowymi, ale nie zabrakło innych pięknych miejsc jak Asyż, Padwa, Wenecja czy Florencja.

- Łącznie nasz wyjazd trwa 9 dni. Włochy przemierzamy autobusem. W drodze do Rzymu odwiedziliśmy Florencję. Mieliśmy tam dłuższy postój, była okazja na spacer - opowiada ks. Mateusz Smaza, dodając: - W Rzymie spędziliśmy trzy dni. Przede wszystkim pielgrzymowaliśmy do 4 bazylik papieskich i tam przeszliśmy przez drzwi święte: [Bazylika św. Piotra, Bazylika św. Pawła za Murami, Bazylika Matki Bożej Śnieżnej i Bazylika Św. Jana na Lateranie]
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję