Abp Depo na początku przypomniał, że „wciąż na nowo uczymy się dźwigać krzyż naśladując Jezusa. Każde pokolenie ludzi wierzących i wpatrujących się w Jezusa musi zdać egzamin ze swojej wierności. Obecne nasze pielgrzymowanie jest nad wyraz trudnym znakiem czasu i szczególną próbą zawierzenia Bogu we wszystkim na wzór Maryi”.
– Na każdej drodze Syna Bożego i naszego Odkupiciela była obecna Jego Matka Maryja. Wierzymy, że Ona jest obecna na każdej drodze Kościoła Chrystusowego. A przecież drogą Kościoła jest człowiek – mówił arcybiskup i dodał: „ Jedno z najtrudniejszych zadań Polaków, to nigdy nie zwątpić w obecność Boga i Jego miłość ukazaną w krzyżu i zmartwychwstaniu Chrystusa. Tylko ta wiara i miłość mogą nadać sens każdemu cierpieniu i ofierze życia”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Mówiąc o szczególnej obecności Maryi i Jej wstawiennictwie w ważnych momentach i wydarzeniach w dziejach Polski abp Depo nawiązał do nauczania św. Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego.
„Kiedy - w kilka miesięcy po obronie Jasnej Góry - król Jan Kazimierz oddawał całe swe wielonarodowe dziedzictwo Bogarodzicy jako Królowej - wówczas dokonywały się szczególne zaślubiny. (…) Były to zaślubiny Bożej Mądrości, która zapuszcza korzenie w sławnym narodzie, w posiadłości Pana, w Jego dziedzictwie, aby stać się pokarmem i napojem ludzi. (…) Król Jan Kazimierz, klęcząc w katedrze lwowskiej przed obrazem Matki Bożej Łaskawej, przyłącza się do wielu pokoleń tych, którzy łakną i pragną Bożej Mądrości - dla siebie, dla swego królestwa, dla ludów, wśród których z Bożej Opatrzności przyszło mu sprawować władzę królewską w czasach szczególnie trudnych. (…) Nie zapominajmy przedwiecznej Bożej Mądrości, która stanowi o prawdzie i o znaczeniu ludzkiego bytowania w każdym czasie i na każdym miejscu.
Nie pozwólmy sobie wyrywać tych korzeni, jakie Boża Mądrość zapuściła w naszych dziejach i w naszych duszach. Nie pozwólmy zagubić dziedzictwa, na którym spoczął znak wiecznego zbawienia” – cytował słowa św. Jana Pawła II wypowiedziane 3 czerwca 1991 r. w Lubaczowie.
Reklama
– Bogurodzica Maryja jest Matką naszej historii na ziemi polskiej, zarówno dla wierzących, jak dla wątpiących i niewierzących. Oddziałuje na nasz świat i naród chrześcijański swoją Osobą i swoją mocą i moralnością. Jest dla nas Matką mądrości polskiej, mądrości wiary, miłości Boga i ludzi oraz mądrości nadziei nie tylko wiecznej, ale i nadziei doczesnej – kontynuował arcybiskup.
Reklama
W tym kontekście metropolita częstochowski przytoczył również słowa p. Marianny mamy ks. Jerzego Popiełuszki, z którą spotkał się osobiście w Okopach: „Patrzyłam i patrzę na Maryję, która zrodziła Syna. Ja również zrodziłam syna i oddałam go Bogu na zawsze” – powiedziała wówczas Marianna Popiełuszko.
– Od początku naszych dziejów, od Chrztu mieszkowego, potrzebowaliśmy Matki – wołał kard. Stefan Wyszyński – Toteż od samego początku czuwa nad nami, jak czuwała nad żłóbkiem Jezusa i nad kolebką Kościoła świętego, Matka Chrystusa. Maryjność polska nie jest jednak jakąś tanią religijnością – podkreślał Prymas. Miłość i cześć do Matki Bożej, oddanie się Jej, uciekanie się do Niej – to cecha Polaków najbardziej Chrystusowa. – podkreślił abp Depo.
– Naśladujemy Chrystusa w Jego najgłębszym, najserdeczniejszym związku, jaki Go łączył na ziemi w więzi z Maryją, w stosunku synowskim do Matki – dodał arcybiskup.
Metropolita częstochowski wskazał, że „naśladujemy Chrystusa w Jego najgłębszym, najserdeczniejszym związku, jaki Go łączył na ziemi w więzi z Maryją, w stosunku synowskim do Matki. To Ona wzmaga w nas zdolność otwarcia się na przyjęcie Słowa Bożego i prawd wiary. I to Ona wpływa na naszą postawę bezwzględnego zaufania Bogu, prowadzi nas zawsze do Chrystusa, który w ręce swej Matki złożył jakąś przedziwną ekonomię łask, także doczesną. Dostrzegamy to najbardziej wyraziście poprzez losy rodzinne, społeczne i narodowe”.
Reklama
„Trzeba przykładać ucho do tego świętego miejsca, aby czuć, jak bije serce narodu w Sercu Matki. Bije zaś ono, jak wiemy, wszystkimi tonami dziejów, wszystkimi odgłosami życia. Ileż razy biło jękiem polskich cierpień dziejowych! Ale również okrzykami radości i zwycięstwa! Można na różne sposoby pisać dzieje Polski, zwłaszcza ostatnich stuleci, można je interpretować wedle wielorakiego klucza. Jeśli jednakże chcemy dowiedzieć się, jak płyną te dzieje w sercach Polaków, trzeba przyjść tutaj. Trzeba przyłożyć ucho do tego miejsca. Trzeba usłyszeć echo życia całego narodu w Sercu jego Matki i Królowej! A jeśli bije ono tonem niepokoju, jeśli odzywa się w nim troska i wołanie o nawrócenie, o umocnienie sumień, o uporządkowanie życia rodzin, jednostek, środowisk, trzeba przyjąć to wołanie. Rodzi się ono z miłości matczynej, która po swojemu kształtuje dziejowe procesy na polskiej ziemi” – cytował słowa św. Jana Pawła II wypowiedziane 4 czerwca 1979 r. na Jasnej Górze.
Reklama
Dużo miejsca w swojej nauce rekolekcyjnej metropolita częstochowski poświęcił pojęciu narodu w duchu nauczania św. Jana Pawła II i szkoły personalizmu chrześcijańskiego ks. Czesława Bartnika.
„Każdy naród żyje dziełami swojej kultury. My, Polacy, na przykład, żyjemy tym wszystkim, czego początek odnajdujemy w pieśni "Bogurodzica" – najstarszej zapisanej polskiej poezji, jak też starodawnej melodii z nią związanej. (…) Pieśń "Bogurodzica" stała się hymnem narodowym, który jeszcze pod Grunwaldem prowadził zastępy polskie i litewskie do walki z Krzyżakami” – przywołał słowa św. Jana Pawła II z książki „Pamięć i tożsamość”.
Mówiąc o trosce o życie narodu abp Depo wskazał na konieczność realizacji kultury życia, poszanowania życia poczętych i jeszcze nienarodzonych dzieci. W tym kontekście przypomniał słowa, które 3 czerwca 1978 r. wypowiedział jeszcze wówczas kard. Karol Wojtyła w czasie peregrynacji Obrazu Jasnogórskiego w Suchedniowie na ziemi diecezji radomskiej: „Żeby dobrze zrozumieć słowo „Polska”, nie wystarczy patrzeć na to, co dzieje się na drogach, na to, co dzieje się w zagłębiach górniczych czy przemysłowych. Trzeba spojrzeć w głąb, na to, co czyni matka. Matka zespala rodzinę. Jeżeli więc Maryja, nasza Jasnogórska Matka, pragnie zespolić wszystkich Polaków jako jeden duchowy naród, to w tym narodzie pragnie w szczególny sposób zespolić każdą rodzinę. Zespolić i uczynić ją silną po to, ażeby była oparciem dla każdego człowieka. Rozbicie rodziny jest zawsze ogromną klęską narodu” – mówił kard. Wojtyła.
Reklama
– Te słowa pozostają ostrzeżeniem na każdy czas i przypominają podstawową prawdę, że miarą prawdziwej wolności, która jest podporządkowana prawdzie, i miarą prawdziwej demokracji jest poszanowanie życia poczętych i jeszcze nienarodzonych dzieci. Żyjemy bez wątpienia w czasach wyrafinowanego sporu o życie i swoistego zmagania się kultury życia z kulturą śmierci – mówił abp Depo.
– Rosną bowiem pokolenia wychowywane w cywilizacji technicznej i konsumpcyjnej, które sprawy tajemnicy życia od momentu poczęcia do naturalnej śmierci odrywają od Boga Stwórcy. A wówczas kwestie antykoncepcji, aborcji, sztucznej prokreacji czy nawet eutanazji są czymś zastanym i normalnym. Dlatego tak ważna jest sprawa współpracy ludzi Kościoła, świeckich i duchownych – na linii bioetyki, antropologii, medycyny i teologii – aby przekaz wiedzy i osiągnięć odbywał się w sposób jasny i niedwuznaczny – kontynuował arcybiskup i dodał: „Kościół ma do zaoferowania człowiekowi przede wszystkim Boga samego, ale jednocześnie godność każdego człowieka i jego odpowiedzialność przed Bogiem”.
Rekolekcje pod przewodnictwem abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego będą trwały na antenie Radia Maryja do czwartku (19 marca) o godz. 8.30 i 17.10.