Reklama

Kiedy małżeństwo jest nieważne?

Niedziela łódzka 21/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Elżbieta Adamczyk: - Księże Profesorze, zjawisko rozwodów w Polsce narasta, coraz większy procent sakramentalnych związków małżeńskich się rozpada. Nie jest tajemnicą, że zwiększa się liczba pozwów o stwierdzenie nieważności małżeństwa, składanych w Trybunale Metropolitalnym. Jaka jest skala tego zjawiska?

Ks. prof. Grzegorz Leszczyński: - To prawda, ilość pozwów o stwierdzenie nieważności małżeństwa wzrosła zdecydowanie. Myślę, że oprócz sugestii zawartej w Pani pytaniu jest to również spowodowane wzrostem świadomości, przy znacznym udziale mediów, że istnieje w Kościele prawna możliwość uznania zawartego małżeństwa za nieważne.

- Nie jest to jednak „rozwód kościelny” jak sądzą niektórzy?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Oczywiście, nie. Zgodnie z nauczaniem Kościoła, opartym na Ewangelii, małżeństwo jest jedno i nierozerwalne. Istnieją natomiast określone w prawie przyczyny, które powodują, że małżeństwo od początku nie zaistniało lub było zawarte nieważnie.

- Jakie to są przyczyny?

Reklama

- Każda osoba, aby zawrzeć małżeństwo w sposób ważny, winna być przede wszystkim zdolna do wyrażenia w sposób świadomy i dobrowolny aktu zgody małżeńskiej, a ponadto winna być zdolna do podjęcia, a w konsekwencji do wypełnienia istotnych obowiązków małżeńskich. Mówiąc językiem prawniczym, są to trzy kategorie przyczyn nieważności małżeństwa: przeszkody zrywające, które czynią osobę niezdolną do ważnego zawarcia małżeństwa, wady zgody małżeńskiej oraz brak formy kanonicznej wymaganej do ważnego zawarcia małżeństwa.

- Co się kryje pod tymi prawnymi sformułowaniami?

- Trudno w tej rozmowie wymienić wszystkie szczegółowe kwestie. Najogólniej mówiąc przeszkodą małżeńską jest każda okoliczność, która na mocy prawa Bożego lub ludzkiego nie pozwala na ważne lub godziwe zawarcie małżeństwa. Wśród przeszkód wyróżniamy np. wiek, istniejący już węzeł małżeński, święcenia, pokrewieństwo, powinowactwo, niemoc płciową i inne.

- Czym są wady zgody małżeńskiej?

Reklama

- Przyczyną sprawczą małżeństwa jest zgoda stron, która musi być rzeczywista, a więc nie pozorna czyli tylko zewnętrzna, musi być w pełni świadoma i dobrowolna, a ponadto równoczesna i wzajemna, czyli powzięta przez obie strony. Akt zgody małżeńskiej wymaga zatem od nupturientów zdolności do jego wyrażenia. Brak tej zdolności, wynikający z określonych w prawie przyczyn, czyni zgodę małżeńską nieważną. Wady zgody małżeńskiej to innymi słowy przyczyny, które czynią osobę niezdolną do wyrażenia w sposób ważny zgody małżeńskiej. Zaliczamy do nich np. przymus fizyczny i moralny, podstęp, błąd, jak i najczęściej spotykany w orzecznictwie tytuł nieważności małżeństwa, jakim jest niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich, będąca konsekwencją różnego rodzaju zaburzeń sfery psychicznej, takich jak np. psychozy, anomalie psychoseksualne czy silna niedojrzałość emocjonalna.

- Czy wystarczy, że ktoś jest niedojrzały psychicznie, aby uznać go za niezdolnego do małżeństwa? Wiele jest przecież osób niedojrzałych w naszym społeczeństwie…

- Na tym tle dochodzi często do nieporozumień. Osoby przychodzące do naszego Trybunału mają przekonanie, że jeśli byli niedojrzali do małżeństwa, to automatycznie związek jest nieważny. Niedojrzałość w sensie potocznym, czy nawet psychologicznym, niekoniecznie jest kategorią prawną, stanowiącą podstawę stwierdzenia nieważności małżeństwa. Niedojrzałość ta, aby czynić osobę niezdolną do podjęcia obowiązków małżeńskich i to istotnych, takich jak obowiązek wierności, zrodzenia i wychowania potomstwa, stworzenia relacji międzyosobowej między małżonkami - winna mieć charakter poważny, ciężki oraz istnieć już w momencie zawierania małżeństwa. Co najważniejsze, dana osoba, stawiając pewną tezę, musi jej dowieść i temu służy proces. Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronie wnioskującej o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Podam typowy przykład: niewystarczający jest dowód niewierności współmałżonka w czasie trwania małżeństwa. Trzeba udowodnić, że w momencie zawierania małżeństwa zakładał on niewierność, a więc wykluczył dochowanie wierności.

- Jakie środki dowodowe są w dyspozycji sędziów?

Reklama

- Sędziowie w orzekaniu o nieważności danego małżeństwa biorą pod uwagę przede wszystkim zeznania stron, zeznania świadków, różne dokumenty, a w sprawach dotyczących impotencji lub sfery psychicznej - opinię biegłego sądowego, która nie ma charakteru wiążącego, nie mniej stanowi ważny dowód. Opinia ta jest niezwykle istotna dla sędziów, gdyż stwierdza lub nie, istnienie w momencie zawierania małżeństwa jakiegoś zaburzenia natury psychicznej u danej osoby i jego wpływ na zdolność osoby w sferze świadomości i wolności działania.

- W tak trudnych i delikatnych sprawach jak relacje małżeńskie nie jest łatwo podejmować decyzję. Czym kierują się sędziowie Trybunału Metropolitalnego?

- Sędziowie służą prawdzie. Jest to zasada naczelna ich działalności. Działanie dla dobra człowieka nie może nigdy oznaczać orzekania w sposób niezgodny z zasadami prawa. Mogę stwierdzić z pełnym przekonaniem, że w naszym Trybunale Metropolitalnym sędziowie orzekają zawsze zgodnie z własnym sumieniem, stojąc na straży jedności i nierozerwalności małżeństwa, co nie oznacza że ich opinie zawsze są jednomyślne.

- Co powinien zrobić człowiek, który przypuszcza lub ma dowody na to, że jego małżeństwo zostało zawarte nieważnie?

- Sadzę, że najpierw powinien skonsultować swoje przypuszczenia z duszpasterzami w parafii. Każdy ksiądz studiował prawo kanoniczne w seminarium i z pewnością ma wiedzę wystarczającą do tego, aby rozeznać sprawę. Następnym krokiem powinno być zasięgnięcie porady w Trybunale Metropolitalnym, w którym zawsze można uzyskać poradę prawną. Dopiero następnym etapem jest przygotowanie i złożenie pozwu. Pozwoli to uniknąć składania próśb, które są pozbawione jakichkolwiek podstaw prawnych i faktycznych.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Tomasz Podlewski o „medialnym papiestwie", Leonie XIV i Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II

Gościem majowego spotkania z cyklu „Życie na gigancie” w częstochowskim duszpasterstwie akademickim „Emaus” był ks. dr Tomasz Podlewski – kapłan archidiecezji częstochowskiej, który obecnie mieszka w Rzymie, pracując jako dyrektor biura prasowego Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II. W poniedziałkowy wieczór 26 maja, licznie zebranym słuchaczom, na prośbę duszpasterza akademickiego ks. Michała Krawczyka, opowiedział on o swojej pracy i podzielił się rzymskim doświadczeniem czasu konklawe oraz wyboru i pierwszych celebracji Ojca Świętego Leona XIV. Poniżej przytaczamy fragmenty wypowiedzi ks. Podlewskiego.

W kontekście wyboru nowego papieża ks. Tomasz Podlewski mówił m. in.: „Dla mnie osobiście radość z wyboru nowego papieża to była radość podwójna. Najpierw bowiem, zanim na Placu Św. Piotra usłyszeliśmy konkretne nazwisko, wpierw w naszych uszach zabrzmiały znane wszystkim słowa Hamebus Papam. Dla mnie już same one były dostatecznym powodem wzruszenia, radości i wdzięczności wobec Boga. Przecież już sam fakt, że Kościół znowu ma papieża, jest w stanie napełnić serca katolików pokojem. I rzeczywiście tak było. Zdałem sobie sprawę, że ludzie wiwatują na cześć Ojca Świętego, nie wiedząc jeszcze, kto nim został. To była bardzo krótka i subtelna chwila, ale na mnie zrobiła wielkie wrażenie, dlatego starałem się ten moment jakoś uchwycić świadomością, objąć sercem i zachowuję go w pamięci bardzo żywo. Te słowa przyniosły nam wszystkim jasny przekaz: Łódź Piotrowa znowu ma kapitana! Na Watykanie znowu jest papież! Po czasie oczekiwania i sede vacante, nasz Kościół znów jest pod opieką Piotra! Dla mnie osobiście to był bardzo ważny moment i mimo że ten aplauz oddzielający słowa Hamebus Papam od konkretnych słów Cardinalem Prevost to była w sumie tylko chwila, dla mnie miała wielkie znaczenie. Ten ulotny moment, na który świadomie zwracam dziś uwagę, dla mojej duszy miał w sobie coś z radości dziecka, kiedy tata wraca do domu. Jeszcze nie wiedzieliśmy kim jest nowy papież, ale każdy zdał sobie sprawę, że Bóg po raz kolejny w dziejach Kościoła daje nam w prezencie przewodnika, którego sam dla nas zaplanował. Powiem szczerze, że ktokolwiek zostałby wówczas ogłoszony papieżem, przyjąłbym go z identyczną wdzięcznością i miłością, jako dar od samego Jezusa. Bo przecież tak jest”.
CZYTAJ DALEJ

Ja jestem z wami! List pasterski abp. Wacława Depo na uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego

2025-05-29 12:01

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

List Pasterski

Wniebowstąpienie Panskie

Karol Porwich/Niedziela

Bracia i Siostry w Chrystusie, Jedynym Odkupicielu człowieka!

Wraz z całym Kościołem powszechnym przeżywamy Jubileusz 2025 lat od narodzin Jezusa Chrystusa. Hasło przewodnie trwającego Roku Świętego, które brzmi: „Pielgrzymi nadziei”, przypomina o ziemskiej przemijalności każdego człowieka, a zarazem orientuje nas na życie wieczne z Bogiem w niebie. Dzisiejsza uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego skłania nas do refleksji nad istotą chrześcijańskiej nadziei, dostosowania do niej naszego myślenia i życia, a w przestrzeni kościelnej właściwego ukierunkowania działalności duszpasterskiej.
CZYTAJ DALEJ

Zielona Góra: po raz piąty, we dnie i w nocy, chcą przeczytać publicznie całe Pismo Święte

2025-05-29 18:12

[ TEMATY ]

Pismo Święte

Zielona Góra

Adobe Stock

Już po raz piaty, u zielonogórskich franciszkanów, odbędzie się akcja „Biblia 24/7”. W niespełna tydzień, od 1 do 7 czerwca, jej uczestnicy chcą przeczytać całe Pismo Święte, a Księgę Psalmów nawet zaśpiewać. Wydarzenie za pośrednictwem bezpośredniej transmisji będzie można śledzić na całym świecie.

Wydarzenie od kilku lat odbywa się w parafii św. Franciszka z Asyżu w Zielonej Górze. Rozpoczyna się na tydzień przed uroczystością Zesłania Ducha Świętego. - Chcemy w ten sposób przypomnieć o centralnej roli słowa Bożego w życiu chrześcijan i zachęcić ludzi do codziennego sięgania po Biblię - przypomina Sławomir Baszko z Fraternii Franciszkańskej „Effatha”, która jest głównym organizatorem akcji. - To nie tylko czytanie, ale także wspólne przeżywanie głębi tekstów biblijnych. Wierzymy, że taki sposób pozwoli każdemu uczestnikowi odczytać przesłanie, jakie Bóg kieruje do jego serca - dodaje.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję