Reklama

Oddawać życia za owce

Niedziela sandomierska 17/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Krzysztof Sudoł: - Księże Proboszczu, niedziela Jezusa Dobrego Pasterza każe pochylić się nad tematem „Dobrego Pasterza, który zna swoje owce, życie za nie oddaje”. Jak treść słów Zbawiciela przekłada się na codzienną posługę duszpasterza i jak powinna się przekładać?

Ks. prał. Henryk Kozakiewicz: - Muszę przyznać, że jestem pod ogromnym wrażeniem słów Ojca Świętego Benedykta XVI, wypowiedzianych podczas pielgrzymki do Polski: „Kapłan niech będzie specjalistą od łączenia człowieka z Bogiem”. Jeśli mamy dzisiaj mówić o stawaniu się dobrymi pasterzami na wzór Dobrego Pasterza, to należy poszukiwać dróg do bycia takimi specjalistami. Posłannictwo kapłana jest posłannictwem do człowieka, aby mu wskazać drogę, pomóc, aby żył w przyjaźni z Bogiem. 43 lata kapłaństwa pozwoliło mi spotkać wielu wspaniałych kapłanów, którzy byli dobrymi pasterzami. Od nich uczyłem się kapłaństwa, poświęcenia się Bogu przez służenie człowiekowi. Np. w Słupi Nowej ks. Walenty Ślusarczyk, który z opóźnieniem poszedł do seminarium i jako oficer Wojska Polskiego zamienił szablę na krzyż. Pamiętam, jak celebrował kapłańską służbę. Dotykając tego tematu, wolałbym mówić o dobrych pasterzach, których miałem szczęście w życiu spotkać.

- Co dzisiaj może pozwolić każdemu księdzu się stawać takim?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Żeby mówić o kapłaństwie, trzeba dotknąć ważnej rzeczy - modlitwy! Kapłan musi umieć się modlić, żeby być szczęśliwym. Pamiętam, jak w gronie kolegów mówiliśmy kiedyś, że żeby być szczęśliwym na starość w kapłaństwie, trzeba się nauczyć modlitwy. Takiego proboszcza modlitwy miałem w Zwoleniu - ks. Daniela Packa: codziennie w kościele odprawiał Drogę Krzyżową. Jako 8-letni kapłan byłem pod wielkim wrażeniem tego człowieka. Pamiętam doskonale swoje kapłańskie dni, spotkania z ludźmi, którzy pokazali mi swoim życiem, że dobroć jest zawsze opłacana, że szczęściem księdza jest być z ludźmi. Dla niech się żyje, dla niech się modli, dla nich pracuje - dopiero wtedy można mówić, że się to wszystko robi dla Pana Boga, kiedy robi się to dla drugiego człowieka. Ale takie odczucia wypływają jedynie z umiłowania modlitwy i przeżywania jej w codziennej posłudze.

- Dzisiaj jednak stawia się częściej na niewłaściwie pojmowany aktywizm. Czy dobry pasterz, dobry ksiądz - przynajmniej taki obraz próbuje się lansować - powinien być jedynie „menadżerem”?

- Mojego poprzednika ze Staszowa - ks. Adama Rdzanka pamiętam ciągle z różańcem. On wymodlił pozwolenie na odbudowę kościoła Świętego Ducha. On wymodlił szczęśliwą budowę i jej zakończenie. Każdy ksiądz pyta codziennie swoją posługą „Panie, dlaczego Ty mnie wybrałeś?” i dziękuje za ten dar wybrania staraniem się, by być dobrym pasterzem, na wzór prawdziwego i jedynego Pasterza. Modlitwa, modlitwa, modlitwa, konfesjonał, uśmiech, życzliwość. Prostymi środkami można tak zjednać sobie ludzi i związać ich z Panem Bogiem bardzo mocno. Uczyłem się od niego, że od sądzenia jest zawsze Pan Bóg, nie człowiek. Jego życie pokazuje mi wyraźnie potęgę modlitwy i „oddawania życia za owce” w codziennej wierności powołaniu kapłańskiemu: źle pojmowany aktywizm zdecydowanie przegrywa z potęgą modlitwy i otwieraniem się na łaskę i miłość Pana Boga.

- O ks. Rdzanku będziemy jeszcze pisać w „Niedzieli Sandomierskiej”, prosiłbym na koniec o zdradzenie swoistego sekretu stawania się dobrym pasterzem.

- Dużo miłości, dużo uśmiechu, każdego wysłuchać - umieć słuchać to cecha dobrego pasterza i takim każdy ksiądz musi się stawać. Umiejętność tworzenia wspólnoty z kapłanami i z ludźmi. Patrzeć na Dobrego Pasterza i uczyć się od Niego, jak stawać się dobrym pasterzem w miejscu, w którym Pan Bóg człowieka stawia. Pokazywać ludziom Boga i prowadzić do Niego. Dobry pasterz nie ma wrogów.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzecz o aniołach

Niedziela łowicka 40/2002

[ TEMATY ]

anioły

Karol Porwich/Niedziela

Któż z nas nie zna prostych i pełnych ufności słów modlitwy: "Aniele Boży, stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój..." Dla niektórych była to może pierwsza w życiu modlitwa, szeptana jeszcze na kolanach matki. Ale czy anioły są żywo obecne tylko w świecie dziecięcej wyobraźni? Czy my, dorośli, też możemy wierzyć w anioły?

Jak ktoś kiedyś policzył, anioły są wspomniane w Piśmie Św. Starego i Nowego Testamentu 222 razy! Pismo Święte jest zatem od początku do końca przeplatane wzmiankami o aniołach. Bóg stawia anioły u wrót raju; aniołowie nawiedzają Abrahama; aniołowie wyprowadzają Lota i jego córki z pożaru Sodomy; anioł nie pozwala Abrahamowi zabić jego syna Izaaka. Czasem aniołowie są groźni: Bóg posyła anioła, który zabija pierworodne Egipcjan. Ale to anioł również wyprowadza Izraelitów z niewoli. Anioł zamyka paszcze lwów, żeby nie pożarły Daniela. Także w Nowym Testamencie jest wiele zdarzeń, w których występują aniołowie. Przecież to Archanioł Gabriel zwiastuje Maryi Pannie poczęcie Syna Bożego; aniołowie śpiewają przy Jego narodzinach i sprowadzają pasterzy do stajenki; aniołowie ostrzegają Mędrców ze Wschodu przed Herodem. Anioł objawia św. Józefowi tajemnicę wcielenia i każe uciekać Świętej Rodzinie do Egiptu. Aniołowie służą Jezusowi, przy grobie Jezusowym zapewniają o Jego zmartwychwstaniu, a przy wniebowstąpieniu zapowiadają powtórne przyjście Zbawiciela. Sam Pan Jezus wspomina o aniołach. Mówiąc na przykład o nawróceniu grzeszników, stwierdza: "Tak samo powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca" (Łk 15, 10). Opisując sąd ostateczny zaznacza, że to aniołowie zwołaja ludzi na ten sąd, a On, jako Sędzia, zjawi się tam otoczony aniołami.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Tomasz Trzaska: depresji nie da się zamodlić

Jest dziś potrzeba, żeby w kwestii kryzysów samobójczych budować mosty ze wszystkimi środowiskami: kościelnymi, społeczno-politycznymi, ze szkołą, ze służbą zdrowia, z państwem - po prostu z każdym; to zjawisko dotyczy wszystkich - powiedział metropolita warszawski abp Adrian Galbas.

Abp Galbas wziął udział w spotkaniu "Nie pozwólmy znikać bez słowa” poświęconym profilaktyce, systemom wsparcia i koordynacji działań między instytucjami w budowaniu bezpiecznego otoczenia dla osób w kryzysie psychicznym, które odbyło się w czwartek w Domu Arcybiskupów Warszawskich.
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz Migrantów: uchodźcy z Etiopii znaleźli schronienie we Włoszech

2025-10-03 15:13

[ TEMATY ]

uchodźcy

Etiopia

Jubileusz Młodych

schronienie

Adobe Stock

Uchodźcy z Etiopii znaleźli schronienie we Włoszech

Uchodźcy z Etiopii znaleźli schronienie we Włoszech

Przybycie grupy uchodźców do Włoch było możliwe w ramach projektu korytarzy humanitarnych opracowanego przez Wspólnotę Sant’Egidio we współpracy z Konferencją Episkopatu Włoch, włoskimi Kościołami ewangelickimi oraz przedstawicielami Ewangelickiego Kościoła Waldensów. „Dziś możemy powiedzieć, że istnieją możliwe legalne drogi pomocy i przyjęcia” - powiedziała mediom watykańskim odpowiedzialna za kwestie migracyjne Daniela Pompei.

Za każdym razem wydaje się to kroplą w morzu, liczby są małe, a rozgłos niewielki. Jednak od 2016 r., kiedy wspólnota Sant’Egidio - we współpracy z CEI, Federacją Kościołów Ewangelickich we Włoszech i Kościołem Waldensów - rozpoczęła pomoc poprzez korytarze humanitarne, ponad 8,6 tys. osób, w tym wiele dzieci, dotarło bezpiecznie do Europy, z czego ponad 7,2 tys. zostało przyjętych we Włoszech. Dziś bezpieczeństwo i schronienie odnalazła grupa 44 uchodźców pochodzących z Etiopii, którzy w wyniku wojny domowej w Sudanie stali się - wbrew swojej woli - imigrantami.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję