Owady doszczętnie niszczą pola uprawne i pastwiska dla zwierząt. Stawką jest zapewnienie żywności dla milionów ludzi. „Szarańcza zagraża życiu i bezpieczeństwu żywnościowemu całych narodów. Wzywamy rządy oraz społeczność międzynarodową do zwiększenia wysiłków w walce z tym kataklizmem” –zaapelował anglikański abp Kenii Jackson Ole Sapit.
Szarańcza pojawiła się w tym kraju w grudniu, w hrabstwie Wajir na północny wschód od Somalii. Rój przyleciał z Etiopii. Od tego czasu owady rozprzestrzeniły się w 17 kenijskich hrabstwach. W zeszłym tygodniu inwazja szarańczy w pobliżu kościoła w Embu spowodowała przerwanie nabożeństwa.
„Ludzie wyszli, aby zająć jej przeganianiem. Spryskujemy je, ale młode owady wciąż wykluwają się ze złożonych jaj” – wyjaśnia Jacob Nzoka, urzędnik Caritas w diecezji Kitui.
W połowie lutego szarańcza dotarła do Sudanu Południowego, kraju gdzie ok. sześć milionów ludzi cierpi głód z powodu zmian klimatycznych, ale także ze względu na przedłużające się konflikty. Szacuje się, że przez Ugandę do kraju przedostał się rój liczący około 2 tys. dorosłych osobników. „Ludzie są załamani, płaczą i proszą Boga o ratunek. Nie dość, że nie udało nam się rozwiązać naszych problemów politycznych, to jeszcze cierpimy przez tę straszną plagę...” – powiedział ks. James Oyet Latansio, sekretarz generalny Rady Kościołów Sudanu Południowego.
Statystyki Kościoła powszechnego: więcej księży w Afryce i Azji
Afryka i Azja nie narzekają na brak księży. Jak wynika z danych centralnego biura statystyki Kościoła, na przestrzeni ostatnich pięciu lat liczba księży na obu kontynentach ciągle rośnie. Ogółem w okresie 2013-2018 było na świecie ponad 414 000 księży, z czego w tym czasie zostało wyświęconych 43 000.
Nowy rocznik statystyczny centralnego biura statystyk Kościoła publikuje stan na 2018 rok i pozwala na dokładną analizę dotyczącą księży, zarówno gdy chodzi o podział terytorialny, czy przynależność do zakonów i diecezji, poinformował 23 listopada portal Vatican News.
CZYTAJ DALEJ
Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Nowe stworzenie – światłość prawdziwa
O Sokratesie opowiada się, że gdy przebywał w celi swojej śmierci czekając na wyrok (który sam sobie wymierzył), usłyszał pewnego razu przez ścianę śpiew jednego ze współwięźniów. Była to jedna z najtrudniejszych pieśni genialnego twórcy ówczesnej muzyki, niejakiego Stesychorosa. „Naucz mnie jej!” – zawołał Sokrates. „Po co? – zapytał więziony – przecież i tak wkrótce umrzesz”. „Chcę mieć pewność, że do ostatniej godziny poszukiwałem tego, co dobre, prawdziwe i piękne. Poszukiwałem mądrości” – odpowiedział skazaniec.
Sokrates żył w V wieku p.n.e. Nie mógł wiedzieć, że dwieście lat później izraelski mędrzec Syrach wyśpiewa pieśń o mądrości samego Boga. Nie mógł wiedzieć, że cztery wieki później ta mądrość przyjmie ludzkie ciało w osobie Chrystusa. I że stanie się światłem na drogach życia dla tych, którzy ją przyjmą.
CZYTAJ DALEJ