Reklama

Wiadomości

Alfred Bujara: To nie koniec walki o niedzielę

O zakazie handlu w niedzielę, sytuacji mniejszych sklepów i nowych „urzędach pocztowych” w Radiu eM mówił Alfred Bujara, przewodniczącym Krajowej Sekcji Pracowników Handlu NSZZ Solidarność w rozmowie z Sylwestrem Strzałkowskim.

[ TEMATY ]

społeczeństwo

handel

TeroVesalainen/pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sylwester Strzałkowski: Na ten rok czekali szczególnie handlowcy. Wreszcie w pełni obowiązuje ustawa o ograniczeniu handlu w niedzielę (w tym roku będzie ich tylko siedem). Ale mówicie „to nie koniec walki”. Dlaczego?

Alfred Bujara: Rzeczywiście pracownicy handlu cieszą się, że większość niedziel i świąt będą mogli teraz spędzić z rodziną, na odpoczynku. Co więcej, społeczeństwo zaakceptowało wolne niedziele. W badaniu opinii publicznej, przeprowadzonym na zlecenie Santander Consumer Banku, opublikowanym ostatnio przez portal Money.pl, 69,1% Polaków odpowiedziało, że ograniczenie handlu w niedziele „nie utrudniło im życia”, a ponad 63%, że „przyzwyczaiło się” do tego rozwiązania. A przecież tyle razy mówiono, że większość społeczeństwa tego nie akceptuje. Mało kto zauważył, że wiele artykułów z taką argumentacją, to były opłacone teksty sponsorowane. Zagraniczni właściciele wielkich sieci handlowych jednak nie złożyli broni i dalej walczą o zlikwidowanie tej ustawy. W Sejmie jest projekt ustawy, zgłoszony przez Platformę Obywatelską, który zakłada, że pracownik będzie miał wolne dwie niedziele w miesiącu, a ponadto będzie mógł pracować w wszystkie piątki soboty i niedziele do 12 godzin. Za weekendowe niewolnictwo dziękujemy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Waszym zdaniem to efekt wpływu wielkich, zagranicznych sieci?

Reklama

Tak, ten lobbing przenika do polityki. Myślę jednak, że wspomniany projekt nie zagraża naszej ustawie, bo do tej pory wolne niedziele same się obroniły…

Muszą ich też jednak bronić politycy. Prawo i Sprawiedliwość było nieco ostrożne we wprowadzaniu tych regulacji. Inicjatywa wyszła od NSZZ Solidarność, były też apele Kościoła. Ale krytyka ze strony przeciwników ustawy spada na rządzącą partię. Czy rząd będzie nadal bronić wolnych niedziel?

Trudno mi mówić za rządzących. Ustawa jednak została wprowadzona i Armagedonu jak zakładano z tego powodu nie było. Jak przewidywaliśmy pracownicy nie stracili miejsc pracy. W ubiegłym roku handel odnotował wzrost przychodów rzędu 7%. Okazało się, że w zeszłym roku po raz pierwszy od ponad 20 lat tendencja znikania z rynku małych sklepów zaczęła hamować. Natomiast problemem dla nich stał się monopol wielkich hurtowni, zwłaszcza na rynku produktów spożywczych. Sklepikarze skarżą się, że dziś mogą zaopatrywać się właściwie tylko w hurtowniach zagranicznych, które sprzedają im towar w cenie wyższej niż same oferują klientom powiązanych z nimi sieci handlu detalicznego. W efekcie handlowcy nocą jadą na giełdę warzywną, a w dzień jeżdżą po innych sklepach, żeby kupić towar na promocjach, a potem sprzedać go z niską marżą. Mówią tak się nie da handlować. Dlatego to właśnie Rząd powinien wesprzeć polskich kupców. Chodzi nie tylko o sklepikarzy, ale przede wszystkim o wsparcie dla rolników, producentów polskiej żywności.

Reklama

Ostrzegacie, że ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele może stać się martwa, bo kolejne sklepy chcą mieć status placówek pocztowych…

W tej chwili Żabki udają placówki pocztowe. Nam zresztą nie chodzi o to, żeby zamknąć te sklepy. One nadal mogą być otwarte, o ile za ladą stanie właściciel, tak jak to ma miejsce przypadku małych polskich sklepów…warunki będą takie same dla wszystkich.

Ale ta sieć twierdzi, że faktycznie można u nich odebrać przesyłkę kurierską.

Prawdą jest, że w niektórych z tych sklepów można odebrać paczkę. Ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że głównym przedmiotem działalności Żabek jest handel, a nie usługi pocztowe. Tymczasem mam informacje, że kolejna z dużych sieci dyskontowych przygotowuje 70 takich placówek. Niestety, na jednym z ostatnich posiedzeń komisji sejmowej taka możliwość została wpisana do naszej ustawy. Najlepiej byłoby więc skreślić w ustawie placówki pocztowe z listy wyjątków, gdyż jest to działalność usługowa. Albo przyjąć za kryterium przesądzające zakres działalności danej placówki – nie można w sklepie spożywczo – monopolowym udawać placówki pocztowej. Taka nowelizacja była przygotowana w poprzedniej kadencji Sejmu, ale nie weszła w życie.

Skoro, jak Pan mówi, to nie koniec walki, to czego należy spodziewać się w tym roku?

Kolejnych ataków ze strony sieci handlowych, za którymi stoi potężny kapitał. Przez lata nie płaciły w Polsce podatków, za to wykorzystywały pracowników jako tanią siłę roboczą. Marże mamy podobne, ceny również, szczególnie artykułów spożywczych, tymczasem w Polsce pracownik, mając dwu-, trzykrotnie więcej obowiązków, jest często 4-krotnie gorzej wynagradzany niż pracownik tej samej sieci w Europie Zachodniej. Walcząc o wolne niedziele, „Solidarność” chciała więc przywrócić ludziom godność. I to się udało. Dlatego jesteśmy Polakom bardzo wdzięczni, że zaakceptowali niedziele bez handlu. Bo w tym przypadku walczymy również o trzecie przykazanie Boże.

2020-02-04 08:53

Oceń: +1 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Handel ludźmi, zwłaszcza dziećmi to zbrodnia

[ TEMATY ]

Franciszek

handel

Archiwum H. Dubois

Dzieci wydobywające mikke

Dzieci wydobywające mikke

Handel ludźmi to „forma niewolnictwa, zbrodnia przeciw ludzkości, ciężkie pogwałcenie praw człowieka, okrutna plaga. Tym bardziej zasługuje na potępienie, gdy dotyczy dzieci”. Przypomina o tym Papież w przesłaniu na konferencję Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie poświęconą właśnie zwalczaniu handlu dziećmi.

Franciszek wyraża tej organizacji uznanie dla jej zdecydowania, by wykorzenić to jedno z najbardziej zawstydzających zjawisk, jakie szpecą oblicze współczesnej ludzkości. Znakiem jej troski jest już 17. z kolei konferencja OBWE o handlu „żywym towarem” – pisze Ojciec Święty.
CZYTAJ DALEJ

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje ukrzyżowanego Jezusa

2025-05-03 23:25

[ TEMATY ]

profanacja

Autorstwa Silar - Praca własna/commons.wikimedia.org

Michał Szpak

Michał Szpak

Michał Szpak posunął się za daleko. Jego zdjęcie przypominające ukrzyżowanego Jezusa to nie „artyzm”, a profanacja!

Szpak na zdjęciu pozuje z nagim torsem i rozłożonymi rękami w sposób wyraźnie przywodzący na myśl wizerunek ukrzyżowanego Jezusa.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję