Reklama

Cieszę się, że ludzie chcą mnie słuchać

Niedziela rzeszowska 7/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Iwona Kosztyła: - Często mówi Ksiądz do młodzieży, która słucha konferencji rekolekcyjnych z zapartym tchem. Jak udaje się Księdzu przyciągnąć ich uwagę, zainteresować tematyką?

Ks. Piotr Pawlukiewicz: - Nie zawsze tak było. Odniosłem w swoim życiu parę porażek, kiedy młodzież nie chciała mnie słuchać. Rozmawiali, rozrabiali. To była młodzież szkolna, która przychodziła np. na obowiązkowe rekolekcje wielkopostne. Ostatnio mam to szczęście, że głoszę rekolekcje do młodzieży, która chce słuchać. Mówić do młodzieży, która słucha z zainteresowaniem - to marzenie każdego kapłana.

- Jak określiłby Ksiądz dzisiejszą młodzież?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Młodzież jest bardzo różna, choć ciągle taka sama. Czytałem kiedyś artykuł o młodzieży, zarzucano w nim brak patriotyzmu, brak szacunku wobec starszych i inne słabe strony młodego pokolenia. Byłem zdziwiony, kiedy zobaczyłem, że tekst ten został napisany w 1935 r. Idealnie pasował do współczesności. Z młodzieżą były więc zawsze kłopoty. Przed laty młodzi po kątach palili papierosy, ktoś wypił wino, i często od razu robiono z tego ogromną sensację. Teraz niemałe rzesze młodzieży sięgają po narkotyki, seks. Są wciągani do sekt. Moje pokolenie kłóciło się ze starszym pokoleniem o długość włosów. Współczesne zagrożenia są o wiele groźniejsze. Tak samo młodzież kłóci się z rodzicami, z księżmi, w ten sposób sprawdza, jacy naprawdę jesteśmy, czy wierzymy w to, co mówimy. Z drugiej jednak strony z większością młodzieży, jeżeli rozmawia się uczciwie, nie moralizuje się, można się świetnie dogadać.

- Co sprawia, że chłoną słowa?

- Zaczynam widzieć, że jest to dar od Boga. Życie i praca kapłańska nauczyły mnie pokory. Kiedy przyjmowałem święcenia, to myślałem: ja im pokażę, gdzie i jak iść, koło mnie będą tłumy. No i były porażki. Bo zdawałem się na siebie. Jak wielu księży zapominałem, że jest Łaska Boża. I to nie ja sam głoszę, ale Ktoś, kto mnie prowadzi. Ktoś wkłada swoje słowa w moje usta.
Sam Bóg jest fascynującym tematem i życie chrześcijańskie to też dobry temat. Trzeba go jedynie dobrze zaadoptować do danej grupy słuchaczy. Bóg dał mi dar obserwacji, fantazji, wymyślania obrazów do poparcia mojego przesłania. Korzystam z tego, a ludzie chcą słuchać. Bardzo często, by wzbudzić zainteresowanie, staram się ich zaintrygować. Zawsze mówię o tym, co jest bliskie młodym, a zarazem jest dla nich groźne. I staram się im to „sprzedać”.

- Często tematem rekolekcji dla młodzieży jest seks. Dlaczego?

Reklama

- Seks to temat bardzo nośny. Tyle że najwięcej mówi się o współżyciu, o jakichś technikach erotycznych. Tymczasem fizyczny wymiar miłości ma wiele form wyrazu. Są to: uśmiech, gest, spojrzenie, słowo, i dopiero potem, już w małżeństwie, współżycie seksualne. Bóg dał człowiekowi zadanie rozwijania się w miłości, tym zaś, co pozwala mu się rozwijać, jest ciało. Tylko za pomocą ciała można spełniać uczynki miłości. Problem pojawia się wtedy, kiedy ciało wymyka się spod kontroli i zaczyna służyć egoizmowi, a nie miłości.

- Czy Ksiądz czuje się kompetentny w tym temacie?

- „Co ksiądz może na ten temat wiedzieć, skoro ksiądz nie ma dzieci?” - z takim argumentem nieraz się spotkałem. To prawda, ale proszę pamiętać, że kapłan jest normalnym człowiekiem i też zmaga się o swoją czystość. Po drugie jako ksiądz mam taki przywilej, że prowadzę rozmowy duchowe z ludźmi. I może zdarzyć się tak, że o godzinie 14 przychodzi do mnie osiemnastolatka, o 15 jestem umówiony z trzydziestolatką, a o godzinie 16 z pięćdziesięciolatką i doskonale widzę, choć są to trzy różne osoby, jak się układa historia ludzkiego życia. Do czego prowadzi życie w młodości oparte na duchowych wartościach, a do czego prowadzi życie w nieczystości, jakie są tego konsekwencje w małżeństwie. Jak przeżywa się swoją starość, gdy wybrało się w młodości taki lub inny styl życia. Pan Bóg mówi do każdego z nas: „to ty sam wybierasz swoją przyszłość, postępuj jak chcesz”. Jezus zawsze dodawał do swoich propozycji te wspaniałe słowa: „jeśli chcesz”. Jeśli chcesz - żyj w czystości, jeśli chcesz - to zbuduj swój dom na skale. Będziesz miał taki dom, jaki zbudujesz. I widzę, w jaki sposób ta zasada realizuje się w życiu wielu osób.

- Swoje homilie głosi Ksiądz bardzo ekspresyjnie. Czy to pomaga w dotarciu do ludzi?

Reklama

- Na mój sposób mówienia zapewne wpływa praca w radiu. Dziś w radiu mówi się szybko. Nikt nie cedzi słów. To wynika także z mojej konstrukcji psychofizycznej. Kiedy coś mnie fascynuje - zapalam się. Wtedy ręce same gestykulują, słowa padają z szybkością pocisku karabinu maszynowego. Jakbym się bał, że zabraknie mi czasu na powiedzenie wszystkiego. To, oczywiście, czasami przeszkadza i mówią: za szybko ksiądz mówił. Wtedy odpowiadam: jestem Piotr-raptus. Proszę mi zwracać uwagę, to nieco wyhamuję.

- Jest Ksiądz człowiekiem bardzo zajętym. Praca w radiu, głoszenie rekolekcji, pisanie książek. Co daje siłę do pracy na tak różnych płaszczyznach?

- Bóg i modlitwa. Bo nie jest tak różowo jak mogłoby się wydawać. Szatan chce uciszyć kapłana przez depresję, przez smutek. Zobacz - wyśmiali cię. Nie słuchali. Obraź się. Odwołaj rekolekcje. Nie przyjmuj następnych. Wtedy przypominają mi się słowa św. Pawła: „Zaklinam Cię, nie wolno ci zaprzestać głosić Ewangelii”. Coraz bardziej odkrywam słowa, które Bóg mówił do Jozuego. „Nie lękaj się”. Będę z Tobą. Pomagają też słowa ludzi. Listy, maile, spotkania po konferencjach. To także jest potrzebne, by czuć się potrzebnym.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Komunikat Archidiecezji Warszawskiej w związku ze zbrodnią dokonaną przez księdza

2025-07-26 19:01

[ TEMATY ]

komunikat

BP KEP

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas zwrócił się do Stolicy Apostolskiej z wnioskiem o wymierzenie najwyższej kary przewidzianej w prawie kanonicznym dla duchownego - wydalenia ze stanu kapłańskiego, a we wszystkich kościołach archidiecezji zostanie odprawione nabożeństwo ekspiacyjne - czytamy w przesłanym KAI komunikacie Archidiecezji Warszawskiej.

Przeczytaj także: Abp Adrian Galbas: Jestem zdruzgotany wiadomością, że jeden z moich księży brutalnie zamordował człowieka
CZYTAJ DALEJ

Jezus używa w dzisiejszej Ewangelii dwóch obrazów: ziarnka gorczycy i zaczynu

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe.Stock

Rozważania do Ewangelii Mt 13, 31-35.

Poniedziałek, 28 lipca. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Sarbeliusza Makhluf, prezbitera
CZYTAJ DALEJ

Kard. Sarah do Francuzów: Nie profanujcie Francji swoimi barbarzyńskimi i nieludzkimi prawami!

2025-07-28 06:21

[ TEMATY ]

Francja

kard. Robert Sarah

zrzut ekranu

„Nie profanujcie Francji swoimi barbarzyńskimi i nieludzkimi prawami, które głoszą śmierć, podczas gdy Bóg chce życia” – powiedział do Francuzów 26 lipca w sanktuarium Sainte-Anne-d'Auray w Bretanii kardynał Robert Sarah. Papieski wysłannik przewodniczył obchodom 400. rocznicę objawień św. Anny w trzecim pod względem liczby przybywających pielgrzymów francuskim sanktuarium.

W obecności około 30 tys. wiernych były prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów przypomniał, że Pan Bóg poprzez objawienie św. Anny chciał, aby ten skrawek Francji, był miejscem świętym. „Wybrał to miejsce, aby być tu czczony. Pragnął nam powiedzieć, że Bóg jest pierwszy, że chwała Boża poprzedza nas i nie należy do nas. Bóg stworzył nas z bezinteresownej miłości, całe stworzenie jest dziełem Jego rąk, darmowym darem Jego miłości” – stwierdził kaznodzieja. Podkreślił, iż oddawanie chwały Bogu nie jest opcjonalnym wyborem, lecz obowiązkiem, koniecznością. Bardzo ważne jest, abyśmy ponownie uświadomili sobie tę prawdę – powiedział kard. Sarah.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję