Reklama

Teatr jest jej pasją

Niedziela w Chicago 6/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Alicja Pożywio: - Skąd w Chicago wzięła się „Rzepicha”?

Alina Szymczyk: - Kiedy 10 lat przyjechałam do Chicago bardzo brakowało mi tutaj teatru ludowego, chłopskiego. Jest tu wspaniały Kabaret Bocian, istnieją różne zespoły, chóry, grupy muzyczne, ale brakowało mi czegoś, co ukazywałoby prostotę dziedzictwa polskiego. Założyłam więc zespół „Słowianki”, z którym pracowałam przez trzy lata, potem trochę z Chórem Paderewskiego. Ale w głębi czułam, że to jeszcze nie to. Marzyłam o grupie zapaleńców, którym polska ludowa kultura byłaby droga. No i udało się zgromadzić fantastycznych ludzi, którzy bardzo chcieli należeć do zespołu. Nazwałam go „Rzepicha” - było to imię pierwszej żony Piasta, kobiety bardzo dzielnej, a nie jak mylnie niektórzy kojarzą z rośliną kapustopodobną.

- Jak to się stało, że „Rzepicha” zadomowiła się u Jezuitów?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Nie będzie przesady jeśli powiem, że to jezuici nas znaleźli. Znajomość z ojcami jezuitami, za którą jesteśmy zresztą bardzo wdzięczni, zaczęła się od organizowania akademii z okazji 11 Listopada. Ojciec Władysław szukał kogoś, kto pomógłby mu w jej zorganizowaniu. Potem były wieczory poezji, które organizowaliśmy tu przez dwa lata, aż w końcu założyliśmy Grupę Literacką, która formalnie działa przy Związków Klubów Polskich. Tam ciągle czekamy na rejestrację, a jesteśmy pod duchową opieką Ojców Jezuitów. Wszystkie nasze imprezy odbywają się przy bibliotece Jezuickiego Ośrodka Milenijnego. Ojciec Władysław jest bardzo nam przychylny, zgadza się ze wszystkimi propozycjami. Poza tym myślę, że ogólnie atmosfera tego Ośrodka bardzo sprzyja rozwojowi kultury polskiej na obczyźnie. Jednym słowem czujemy się tu jak w domu.

- Najważniejsze wydarzenia artystyczne, które odbyły się z inicjatywy „Rzepichy” to...?

- Z pewnością widowisko Dożynek. Organizowaliśmy też Wieczór Wigilijny, Dziadów zapustnych, a w czasie Wielkiego Postu przygotowaliśmy nabożeństwo „Drogi Krzyżowej - Zapiski Poncjusza Piłata”, Noc Świętojańską. Wystawiamy czteroaktowe jasełka. W widowiskach, które przygotowujemy staramy się pokazywać wszystko, co w polskim dziedzictwie jest najcenniejsze. Staramy się, żeby to, co robimy było oryginalne, takie jak kiedyś było w Polsce, a nie podrabiane.

- Czego „Rzepisze” potrzeba?

- Ciągle nowych talentów. Zapraszamy do nas, jesteśmy bardzo otwarci na nowe twarze. Jeśli są osoby w Chicago, które chciałyby się do nas przyłączyć prosimy o telefon na numer: (773) 931 5412.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Kiedy złe rzeczy zdarzają się dobrym ludziom

2025-03-17 09:23

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Graziako

Komentarz do Ewangelii na III niedzielę Wielkiego Postu roku C.

CZYTAJ DALEJ

Panie! Ucz mnie miłości do Eucharystii!

2025-03-19 10:44

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Sakrament spowiedzi i Eucharystia są nam bardzo pomocne w tej drodze do poprawy, do nawrócenia, do rozpoczęcia lepszego życia.

W tym czasie przyszli jacyś ludzie i donieśli Jezusowi o Galilejczykach, których krew Piłat zmieszał z krwią ich ofiar. Jezus im odpowiedział: «Czyż myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi grzesznikami niż inni mieszkańcy Galilei, iż to ucierpieli? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie. Albo myślicie, że owych osiemnastu, na których zwaliła się wieża w Siloam i zabiła ich, było większymi winowajcami niż inni mieszkańcy Jeruzalem? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie». I opowiedział im następującą przypowieść: «Pewien człowiek miał zasadzony w swojej winnicy figowiec; przyszedł i szukał na nim owoców, ale nie znalazł. Rzekł więc do ogrodnika: „Oto już trzy lata, odkąd przychodzę i szukam owocu na tym figowcu, a nie znajduję. Wytnij go, po co jeszcze ziemię wyjaławia?” Lecz on mu odpowiedział: „Panie, jeszcze na ten rok go pozostaw, aż okopię go i obłożę nawozem; i może wyda owoc. A jeśli nie, w przyszłości możesz go wyciąć”».
CZYTAJ DALEJ

IPN oznakował grób ks. Rocha Modzelewskiego - kapelana pomagającego Żydom i weterana

2025-03-23 16:11

[ TEMATY ]

Armia Krajowa

pomoc Żydom

Instytut Pamięci Narodowej

ks. Roch Modzelewski

IPN Oddział w Białymstoku, ze zbiorów Bożeny Jadeckiej-Jóźków

ks. Roch Modzelewski

ks. Roch Modzelewski

Tabliczką weterana walk o wolność i niepodległość oznakowano w Rosochatem Kościelnym (gmina Czyżew, Podlaskie ) odrestaurowany grób ks. Rocha Modzelewskiego. Uroczystość odbyła się w ramach obchodów Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką.

Ks. Roch Modzelewski (1883-1961) działał m.in. w Polskiej Organizacji Wojskowej, był żołnierzem Armii Krajowej, kapelanem. Duchowny w czasie drugiej wojny światowej zaangażował się w pomoc ludności żydowskiej poprzez wystawianie fałszywych dokumentów, organizowanie schronienia i zaopatrywanie w żywność.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję