Reklama

Biskup jest tam, gdzie czekaja ludzie

Niedziela wrocławska 5/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Bugala: - Ksieze Biskupie, 11. lutego minie pierwsza rocznica biskupiej poslugi...

Bp Andrzej Siemieniewski: - Jeden rok to duzo i zbyt malo, ale mozna juz zobaczyc, na czym polegaja obowiazki biskupa pomocniczego. Odbyly sie wizytacje, wiele modlitw z róznymi wspólnotami, spotkan w szkolach, parafiach, z ruchami koscielnymi, w urzedach i w miejscach, gdzie ludzie ucza sie i pracuja. Rok bardzo rozszerzonych kontaktów z Ludem Bozym w najrózniejszych odslonach, takich, z jakimi wczesniej nie mialem okazji sie spotykac. Róznorodnosc parafii - od duzych parafii miejskich, do malenkich parafii wiejskich, gdzie czasem spotykalem sie z bardzo zywym, dynamicznym, bujnym zyciem wspólnotowym. To zaskakuje, o tym tez nie wiedzialem. Tu tez jest miejsce dla prasy, otwarta mozliwosc, aby te spolecznosci pokazywac - bardzo czesto sa to perelki zycia katolickiego, które warto odkryc.

- Brakuje czasu na rower?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Czas na rower równiez sie znalazl, wiec mozna myslec, optymistycznie, ze udalo sie to poukladac.

- A spotkania we wspólnocie Hallelu jah?

- Czasem bywam w Hallelu jah, ale te wizyty to sa raczej niespodzianki. Przygladam sie z boku, bo bycie w tej wspólnocie to przeciez duza czesc mojego zycia, i bardzo sie ciesze, ze przybywa inicjatyw.

Reklama

- Przegladajac kalendarium odnosi sie wrazenie, ze dzien pracy biskupa jest wypelniony po brzegi. Czy Ksiadz Biskup nie jest zmeczony?

- Rytm tych zajec jest rzeczywiscie zaskakujaco duzy, ale tez bardzo mile zaskakujacy. Liczba osób, rodzaje srodowisk, najrózniejszych wspólnot, z którymi mozna sie spotkac i modlic tez jest duza. To zaskoczenie podwójne: ilosc i róznorodnosc. Nie, nie jestem zmeczony. Sily Pan Bóg daje, a na zmeczenie przyjdzie czas w przyszlosci.

- A spotkanie szczególnie zapamietane?

Reklama

- Pamietam spotkanie z podopiecznymi sióstr józefitek w Wierzbicach. Nigdzie nie widzialem takiego kontrastu miedzy rzucajacym sie w oczy zewnetrznym obciazeniem, bo przeciez tam sa dzieci z bardzo powaznym uszczerbkiem na zdrowiu, a radoscia zycia i dynamika zycia, która w tych dzieciach jest. Szczególnie w porównaniu ze srodowiskami, gdzie sa ludzie zdrowi, a jednak zdeprymowani, pozbawieni wewnetrznej iskry, radosci. Wierzbice to miejsce, gdzie powazne okaleczenia lacza sie z radoscia zycia, z pomyslami, z inicjatywami. To dowód na to, jak wazna jest sfera duchowa w czlowieku. Duch, który jest ozywiony i zlaczony z Panem Bogiem, potrafi sie przebic nawet przez cielesne obciazenie. W Wierzbicach ten dowód na Boze dzialanie w duchu czlowieka bardzo mocno mna poruszyl. Inne, wazne spotkanie, to jubileusz Anonimowych Alkoholików. Moglem na wlasne oczy zobaczyc - modlac sie i rozmawiajac z ludzmi - jaka potege ma ozdrowiencza moc Boza. Czlonkowie tego ruchu sa równiez gorliwymi katolikami, modla sie i sile wyzsza pojmuja calkiem po prostu: jako Boga, Jezusa Chrystusa, Ducha Swietego. Widac jaka potege ma Duch Bozy, który prowadzi do przemiany zycia. To, o czym czytamy w Ewangelii: ktos obciazony przyszedl do Jezusa, zostal uzdrowiony i jego zycie sie zmienilo. I to zmienilo sie radykalnie - poszedl zupelnie inna droga, jest radosny, dynamiczny. To jest charakterystyczne dla tych miejsc, gdzie dziala Duch Swiety - inicjatywa, pomyslowosc, energia, dynamizm.

- Czy nie budzi sie tesknota za intensywna praca naukowa?

- Prace naukowa i prace wykladowcy próbuje kontynuowac, choc trzeba bylo ja ograniczyc. Ale spotkania ze studentami, seminarium naukowe - to sa rzeczy bardzo inspirujace, dlatego staram sie podejmowac próby godzenia jednego z drugim.

- Jest szansa na nowa ksiazke?

- Mam nadzieje, ze tak. Cos na warsztacie dogotowuje - jeszcze potrzeba troche przypraw, ale mieszam w tym garnku i mam nadzieje, ze cos ugotuje.

- To kiedy danie znajdzie sie na stole?

- Mysle, ze ma szanse za rok.

- Czy zdarza sie, ze staje Ekscelencja wobec koniecznosci wyjasniania trudnych kwestii, jak chocby tych ostatnich, goracych, zwiazanych z problemem lustracji?

Reklama

- Zdarza sie, owszem, ale nie sa to tak czeste sytuacje, jak mogloby sie wydawac. Ludzie raczej chca, aby z nimi byc. Kiedy przyjedzie biskup spodziewaja sie tego, ze podzieli sie swoim zapalem, doswiadczeniem wiary, podpowie kierunek drogi. Spodziewaja sie raczej tego, ze duszpasterz podpowie jak sie spotykac, jak sie kontaktowac z Panem Jezusem, jak rozpraszac watpliwosci, jak uzyskiwac pewnosc wiary i gorliwosc do codziennego zmagania sie z trudnosciami. To jest codziennosc zycia Kosciola. Nie mozemy pominac tych dwóch plaszczyzn, które na pewno sa wazne - debat i dyskusji - ale wazniejsza od nich jest codziennosc zycia modlitwy i milosierdzia. To mozna porównac do morza: na powierzchni gwaltowne burze wywoluja sztormy i wielkie poruszenie, ale na glebinach toczy sie autentyczne, codzienne zycie. Nie lekcewazmy tego spoleczno-politycznego wymiaru zycia, ale pamietajmy o zachowaniu proporcji.

- A co mówic mlodym, którzy nie rozumieja tamtych czasów, a próbuja znalezc prawde?

- Jesli mlodzi szukaja prawdy, to trzeba ich uczyc szukac tej prawdy odpowiedzialnie. Jesli szukaja odpowiedzi na trudne pytania, trzeba im kazac poglebic wiedze na ten temat i pokazac kierunek badan. Mlodziez trzeba uczyc dorastac do wyciagania wniosków, formulowania opinii, poszukiwania odpowiedzi na pytania. Ale madrze, nie tylko poszlakowo, nie wybiórczo. Mlodzi czesto chca od razu stanac po jakiejs stronie. A takiej decyzji nie da sie podjac po obejrzeniu pieciominutowego programu w telewizji. Aby opiniowac, trzeba zdobywac wiedze i dopiero na jej podstawie formulowac wnioski.

- Jak wyglada Kosciól, który Ksiadz Biskup oglada od roku, na zywo, w terenie?

- Kosciól, z perspektywy ojca duchownego w seminarium jest bardzo zawezony. Kosciól z perspektywy profesora seminarium tez jest zawezony. Obraz Kosciola z perspektywy biskupa, nawet po roku, jest duzo szerszy i bogatszy. Ciesze sie róznorodnoscia tego, co sie w Kosciele dzieje. I, o dziwo, choc uswiadomilem sobie wiele istniejacych trudnosci, zobaczylem tez ogrom dobra i bogactwa, którego istnienia nawet nie podejrzewalem. To optymistyczny obraz Kosciola.

- Rok temu, tuz po ogloszeniu nominacji, powiedzial mi Ekscelencja, ze byc biskupem, to znaczy sluzyc...

- Trzeba byc tam, gdzie biskupa oczekuja: w parafiach, w osrodkach, we wspólnotach, w AA. To zawsze jest spotkanie z ludzmi, którzy chca sie spotkac, wspólnie modlic, rozmawiac. Po roku, smialo moge stwierdzic, ze to wlasnie znaczy dla biskupa „sluzyc”.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

TVP: jedynym kosztem poniesionym w Końskich przez TVP jest wynagrodzenie prowadzącej oraz wydawcy

2025-04-16 14:27

[ TEMATY ]

TVP

Karol Porwich/Niedziela

"Jedynym kosztem poniesionym przez TVP jest wynagrodzenie prowadzącej oraz wydawcy; brak obecności TVP na tak kluczowym wydarzeniu, relacjonowanym i komentowanym przez największe grupy telewizyjne w Polsce, byłby niezrozumiały z punktu widzenia misji publicznej" - podała TVP w przesłanym PAP oświadczeniu.

"Podkreślamy, że wszystkie koszty związane z przygotowaniem debaty, łącznie z realizacją i wyprodukowaniem sygnału telewizyjnego, ponosi organizator tego wydarzenia. Jedynym kosztem poniesionym przez TVP jest wynagrodzenie prowadzącej oraz wydawcy" - podała TVP w specjalnym oświadczeniu dotyczącym prezydenckiej debaty w Końskich, przesłanym w środę PAP.
CZYTAJ DALEJ

Jestem Niepokalane Poczęcie

[ TEMATY ]

Matka Boża

Lourdes

Adobe.stock.pl

Maryja wypowiada w miejscowym dialekcie słowa, które dla wizjonerki były zupełnie niezrozumiałe. „Que soy era Immaculada Councepciou” – „Jestem Niepokalane Poczęcie”. Dziewczynka biegnie do swego przyjaciela i kronikarza objawień pana Estrade, by zadać mu pytanie, co oznaczają te dziwne słowa. Gdy słyszy wyjaśnienie, opanowuje ją niezwykła radość, która nigdy już jej nie opuści...

Lourdes. Już pierwsze objawienia sprawiły, że wokół groty zaczęły się gromadzić pogrążone w modlitwie tłumy. Wszystko zaczęło się w 1858 r...
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Zatrzymany mężczyzna, podejrzany o podpalenie drewnianej dzwonnicy usłyszał zarzuty

2025-04-16 17:30

[ TEMATY ]

Warszawa

dzwon

Adobe Stock

Zatrzymany mężczyzna, który mógł we wtorek podpalić drewnianą dzwonnicę na Kamionku, usłyszał zarzuty - poinformowała nadkom. Joanna Węgrzyniak z praskiej policji. Mężczyznę wskazali świadkowie.

Policjantka przekazała, że 64-letni mężczyzna usłyszał zarzuty zniszczenia zabytku, a także spowodowania zagrożenia mienia poprzez spowodowanie pożaru oraz zniszczenia mienia znacznej wartości. "W zawiadomieniu oszacowano wartość obiektu na około milion złotych" - wyjaśniła Węgrzyniak.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję