Ks. Hector Scerri, przewodniczący tamtejszej Rady Kościołów zapewnia, że taką postawę względem przybyszów, migrantów i uchodźców Maltańczycy zachowują do dzisiaj. Zasadniczo jesteśmy gościnni, pomoc obcokrajowcom należy niemalże do naszego DNA – mówi maltański kapłan, przyznając jednak, że również wśród jego rodaków pojawiają się niekiedy postawy ksenofobii.
Podkreśla on zarazem, że tegoroczny temat ekumenicznego tygodnia ma podwójne znaczenie. Z jednej strony zachęca do międzywyznaniowej pomocy dla migrantów, a zrazem jest wezwaniem do większej życzliwości w ruchu ekumenicznym.
„Jednym z symboli światowego ruchu ekumenicznego jest właśnie łódź. Jest ona wyobrażeniem Kościoła Chrystusowego, który doświadcza zarówno burz, jak i dobrej pogody. A zatem w tym haśle odnosimy się zarówno do rozbitej łodzi św. Pawła, jak i łodzi, która jest symbolem pielgrzymującego Kościoła, który dąży do jedności, ale zmierza też do naszego ostatecznego przeznaczenia, którym jest wieczność – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Scerri. – Jak często powtarza papież Franciszek ruch ekumeniczny nie zależy tylko od człowieka. My oczywiście mamy być dla siebie dobrzy, mili, wielkoduszni... Ale to nie wystarczy. Ruch ekumeniczny jest dziełem Boga. Jemu trzeba to zawierzyć. Trzeba się modlić, musimy mieć ufność, a także słuchać tego, co Pan chce nam powiedzieć w tym momencie dziejów”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu