Reklama

Niech nie zabraknie światu Waszego świadectwa!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Warszawa, bazylika Świętego Krzyża, 26 listopada 2006
(Fragmenty)

„Mówimy więc, iż Chrystus króluje w umysłach ludzkich nie tyle dla głębi umysłu i rozległości Swej wiedzy, ile że on sam jest prawdą, a ludzie od Niego powinni prawdę czerpać i posłusznie ją przyjmować (...)”
Pius XI, encyklika Quas Primas z 11 grudnia 1925 r.

Zwycięski Król

Już od zwiastowania narodzin z Maryi Dziewicy Chrystus nazywany jest Królem, to znaczy Mesjaszem i dziedzicem tronu Dawidowego; Królem królestwa, które „nie jest z tego świata” (J 18, 36), i które nie będzie mieć końca (por. Łk 1, 32-33).
Chrystus zapoczątkował swoje Królestwo podczas działalności publicznej i do końca je wypełnił przez śmierć i zmartwychwstanie. Po zmartwychwstaniu, gdy ukazał się apostołom, powiedział im: „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi” (Mt 28, 18).
Władza królewska Syna Bożego wypływa z miłości służebnej, którą Bóg Ojciec okazał w pełni Jego zbawczej ofiary. Królestwo Chrystusa to najcenniejszy dar ofiarowany ludziom wszystkich czasów, aby każdy, kto w Niego uwierzy, „miał życie wieczne” (J 3, 15).
Nie wszyscy jednak otworzyli się na dar Królestwa Bożego. Nie uczynił tego naród wybrany. Nie przyjął go Piłat, któremu Jezus oświadczył: „Tak, jestem królem (...). Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu” (J 18, 37). Przekonany, że ma władzę osądzać Chrystusa, sam stanął przed trybunałem Prawdy. Ulegając podstępnym argumentom przywódców żydowskich, które mogły zagrozić jego karierze politycznej, przegrał konfrontację z własnym sumieniem.
Swe panowanie królewskie Chrystus okazywał również w dziejach naszego Narodu. Wymownym tego znakiem było wyjście na wolność prymasa Polski, kard. Stefana Wyszyńskiego, 26 października 1956 r., więzionego w Komańczy przez władze komunistyczne. W dwa dni później, właśnie w niedzielę Chrystusa Króla, powrócił on do swojej rezydencji w Warszawie. Tego samego dnia, w słowie do duchowieństwa i ludu Bożego napisał: „Raz jeszcze okazała się wysoka kultura duchowa Narodu, bohaterska miłość prawdy i wolności, łaknienie wyższej sprawiedliwości i chrześcijańskiej czci człowieka (...). To Bóg tak kieruje sprawami ludzkimi, że wszystkie muszą służyć Jego opatrznościowym planom” (Warszawa, 28 października 1956).

Przypatrzmy się powołaniu naszemu

Hasło programu duszpasterskiego Kościoła w Polsce na rok 2006/07 brzmi: „Przypatrzmy się powołaniu naszemu”. Wzywa ono wszystkich uczniów Chrystusa, a wśród nich członków Akcji Katolickiej, do głębokiej refleksji nad ich powołaniem oraz misją apostolską w świecie, który ulega coraz bardziej procesowi laicyzacji.
Syn Boży Jezus Chrystus mówił do swoich uczniów: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu” (Mk 16, 15). „Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdzał naukę znakami, które jej towarzyszyły” (Mk 16, 20). Jakże błogosławione owoce przyniosła ich misja, pomimo sprzeciwu świata. Dziś te zadania Chrystus zleca nam. Przypatrzmy się zatem powołaniu naszemu, odczytujmy znaki czasu, by z jeszcze większą gorliwością głosić prawdę o Królestwie Bożym. Bóg i nam dał ducha mądrości i „światłe oczy dla naszego serca, tak, byśmy wiedzieli, czym jest nadzieja naszego powołania” (por. Ef 1, 17-21).
Trzeba więc uświadomić sobie na nowo powinność głoszenia prawdy o Bogu, o Kościele i o człowieku, na fundamencie światopoglądu katolickiego. Ojciec Święty Benedykt XVI, w przemówieniu do ruchów kościelnych, 26 maja br. na Jasnej Górze podkreślił, że wiara powinna przenikać „wszystkie nasze postawy, myśli, działania i zamierzenia” oraz ma być „obecna nie tylko w nastrojach i przeżyciach religijnych, ale przede wszystkim w myśleniu i w działaniu, w codziennej pracy, w zmaganiu się ze sobą, w życiu wspólnotowym i w apostolstwie”. Wskazując zaś na Maryję, jako na najdoskonalszy wzorzec wiary, modlitwy i apostolstwa, dodał: „Mądrość ewangeliczną trzeba nieść w sposób dojrzały w świat kultury i pracy, w świat mediów i polityki, w świat życia rodzinnego i społecznego. Sprawdzianem autentyczności waszej wiary i waszej misji będzie porównanie z wiarą Maryi. Przeglądajcie się w Jej sercu. Bądźcie Jej uczniami. Przy Niej doświadczycie, że Bóg jest miłością, i tego kochającego Boga będziecie przekazywać światu, w tak różnorodne i bogate sposoby, jakie Duch Święty wam podpowie” (Jasna Góra, 26 maja 2006).
Papież, podczas tegorocznej pielgrzymki do Polski, przypomniał nam, w kontekście dzisiejszej rzeczywistości, konieczność stałego opowiadania się po stronie Chrystusa. Mówił: „Jezus niejednokrotnie jest ignorowany, jest wyśmiewany, jest ogłaszany królem przeszłości, ale nie teraźniejszości, a tym bardziej nie jutra, jest spychany do lamusa spraw i osób, o których nie powinno się mówić na głos i w obecności innych. Jeśli w budowaniu domu waszego życia napotykacie na tych, którzy pogardzają fundamentem, na którym budujecie, nie zniechęcajcie się! Wiara mocna musi przejść przez próby. Wiara żywa musi ciągle wzrastać. Nasza wiara w Jezusa musi często się konfrontować z niewiarą innych, by pozostać naszą wiarą na zawsze” (Kraków-Błonia, 27 maja 2006).
Niech w budowaniu Królestwa Bożego na ziemi wspomaga nas wstawiennictwo Najświętszej Maryi Panny, „Królowej Akcji Katolickiej” (Jan Paweł II, do członków Włoskiej Akcji Katolickiej, Watykan, 30 grudnia 1978). Niech wspiera nas orędownictwo świętych, a wśród nich św. Józefa Bilczewskiego, arcybiskupa lwowskiego, który w jednym ze swoich kazań mówił: „Widzę Chrystusa Króla w duchu, jak za dni swoich ziemskich kładł z miłością ręce na zbolałe głowy, na zranione serca, dusze. Widzę Go, jak i dzisiaj na świecie całym czyni to samo tym, którzy Go wzywają z wiarą i ufnością, przenoszącą góry. Widzę Go też, jak nie tylko jednostki uzdrawia, ale i równie skutecznie ze śmiertelnych niemocy leczy narody całe” (Listy pasterskie, odezwy, kazania i mowy okolicznościowe, t. 2, Lwów 1922, s. 243).
Panie Jezu Chryste, Królu Wszechświata, pomagaj nam każdego dnia czynić nasze życie znakiem Twoich pragnień, abyśmy umieli z pokorą dźwigać swój krzyż i z miłością służyć bliźnim. Prosimy Cię: „niech Twój Kościół będzie żywym świadectwem prawdy i wolności, sprawiedliwości i pokoju, aby wszyscy ludzie otworzyli się na nadzieję nowego świata” (V Modlitwa Eucharystyczna).
Amen.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nożownik zabił lekarza w szpitalu w Krakowie. "To niezadowolony pacjent"

2025-04-29 14:30

[ TEMATY ]

szpital

Kraków

lekarz

pacjent

nożownik

Adobe Stock

Nie żyje lekarz krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego. Został zaatakowany we wtorek, ok. godz. 10.30. Do gabinetu, w którym lekarz badał pacjentkę, wtargnął 35-letni mężczyzna i zaatakował lekarza nożem. Napastnika ujęła ochrona, mężczyzna jest w rękach policji.

Lekarza nie udało się uratować. Informację o jego śmierci potwierdziła minister zdrowia we wpisie na portalu X.
CZYTAJ DALEJ

Medialne konklawe, czyli kandydaci na papieża

2025-04-29 20:53

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Dziennikarze, a nawet watykaniści specjalizujący się w tematyce Stolicy Apostolskiej jeszcze za życia papieża Franciszka rozpoczęli medialne konklawe, typując kandydatów na jego następcę. Ci, którzy nakładają na wybór papieża pewien schemat polityczny, zwykle błądzą w swoich prognozach. Kiedy szukają kandydata według klucza: konserwatysta, liberał, progresista, ich przewidywania niemal zawsze kończą się niepowodzeniem. Kardynałowie kierują się zupełnie innymi kryteriami. W tym przypadku - kryteriami aktualnych potrzeb Kościoła roku 2025.

Poza tym konklawe, co zobaczymy w czasie bezpośrednich transmisji z jego rozpoczęcia 7 maja, jest w dużej mierze aktem liturgicznym. Kardynałowie większą część czasu konklawe spędzają nie na głosowaniach, tylko na modlitwie. Na samym jego początku przyzywają Ducha Świętego - i to jest kluczowy moment tego wydarzenia, bo - jak wierzymy - otwierają się na działanie Boga, którego wyrazem ma być ich głosowanie.
CZYTAJ DALEJ

Medialne konklawe, czyli kandydaci na papieża

2025-04-29 20:53

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Dziennikarze, a nawet watykaniści specjalizujący się w tematyce Stolicy Apostolskiej jeszcze za życia papieża Franciszka rozpoczęli medialne konklawe, typując kandydatów na jego następcę. Ci, którzy nakładają na wybór papieża pewien schemat polityczny, zwykle błądzą w swoich prognozach. Kiedy szukają kandydata według klucza: konserwatysta, liberał, progresista, ich przewidywania niemal zawsze kończą się niepowodzeniem. Kardynałowie kierują się zupełnie innymi kryteriami. W tym przypadku - kryteriami aktualnych potrzeb Kościoła roku 2025.

Poza tym konklawe, co zobaczymy w czasie bezpośrednich transmisji z jego rozpoczęcia 7 maja, jest w dużej mierze aktem liturgicznym. Kardynałowie większą część czasu konklawe spędzają nie na głosowaniach, tylko na modlitwie. Na samym jego początku przyzywają Ducha Świętego - i to jest kluczowy moment tego wydarzenia, bo - jak wierzymy - otwierają się na działanie Boga, którego wyrazem ma być ich głosowanie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję