Pasterka 2019 w parafii świętej Barbary kończy kolejny rok prac przy budowie nowego kościoła. Od pamiętnej, pierwszej Pasterki z 2007 roku upłynęło już 12 lat. Dziś to już nie to samo wnętrze i w innych warunkach rodzi się Chrystus. Przybywających witają: piękny, rzeźbiony Krzyż, pomalowane ściany całego kościoła, ciepło, inne oświetlenie, relikwie świętych: Jana Pawła II, siostry Faustyny, Zeli i Ludwika Martin, św. Rity, św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Poza tym parafia skończyła 19 lat.
Każda Pasterka to kolejne małe radości wspólnoty nazywanej przez ks. proboszcza Jarosława Borala „Rodziną św. Barbary”. Budując świątynię materialną, przypomina, nie zapominajmy o dużo ważniejszej świątyni duchowej. Tą drugą świątynię pomagają nam wznosić każde z wiarą przeżyte rekolekcje, także tegoroczne adwentowe z ks. Rafałem Krawczykiem, przybyłym z dalekiego Soczi.
Reklama
Kiedy w kościele o godzinie 24.00 wygaszono światła, zamilkła schola śpiewająca kolędy, i zadzwoniły dzwony, do kościoła weszła procesja z Dzieciątkiem, które ks. Jarosław, główny celebrans Eucharystii, położył w skromnym żłóbku. Wtedy zabrzmiała kolęda „Wśród nocnej ciszy”.
Podziel się cytatem
Dziś, kiedy czujemy się „Rodziną św. Barbary” i mamy swoje parafialne tradycje: śpiewanie kolęd przez dorosłą już młodzież, procesyjne wprowadzenie Dzieciątka do świątyni, łamanie się opłatkiem po zakończonej Eucharystii, coraz piękniej śpiewający chór parafialny oraz marzenia o konsekracji kościoła, czujemy bliskość narodzonego Boga Człowieka, bo On – „Maleńka Miłość” narodził się w tym kościele już po raz trzynasty. Tu jego ziemscy rodzice, Maryja i Józef, znaleźli swoje Betlejem i swoją grotę, a On to wszystko pokochał.
Pasterkę, którą celebrowali księża Jarosław Boral i Andrzej Kornacki, a ubogacały schola i chór parafialny, zakończyły życzenia i wigilijne przełamanie się opłatkiem.
Zofia Białas
Stąd, z parafialnego Betlejem, wyszliśmy z przesłaniem – nie pozostawiajmy Narodzonego Boga Człowieka samotnego w żłobie, zabierzmy Go ze sobą do naszych domów i bądźmy ludźmi dobrej woli.
Nawet 60 klientów, którzy w ostatnich dniach korzystali z usług salonu fryzjerskiego w Wieluniu (Łódzkie), mogło zarazić się koronawirusem podczas kontaktu z jedną z fryzjerek. Zakażenie u kobiety wykryto podczas testów prowadzonych wśród rodzin związanych z fabryką mebli w Kępnie.
Jak podało Radio Łódź, wieluński sanepid wszczął w środę dochodzenie epidemiologiczne wobec 60 osób, które odwiedziły w ostatnich dniach jeden z salonów fryzjerskich w Wieluniu. Działania podjęto po tym, jak obecność koronawirusa potwierdzono u pracującej tam fryzjerki. Kobieta została przebadana w ramach testów prowadzonych wśród rodzin związanych z fabryką mebli w Kępnie, gdzie wystąpiło ognisko zakażeń koronawirusem.
Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.
W owym czasie Paweł i Barnaba, przeszedłszy przez Perge, dotarli do Antiochii Pizydyjskiej, weszli w dzień szabatu do synagogi i usiedli. A wielu Żydów i pobożnych prozelitów towarzyszyło Pawłowi i Barnabie, którzy w rozmowie starali się zachęcić ich do wytrwania w łasce Boga. W następny szabat zebrało się niemal całe miasto, aby słuchać słowa Bożego. Gdy Żydzi zobaczyli tłumy, ogarnęła ich zazdrość, i bluźniąc, sprzeciwiali się temu, co mówił Paweł. Wtedy Paweł i Barnaba powiedzieli odważnie: «Należało głosić słowo Boże najpierw wam. Skoro jednak odrzucacie je i sami uznajecie się za niegodnych życia wiecznego, zwracamy się do pogan. Tak bowiem nakazał nam Pan: „Ustanowiłem cię światłością dla pogan, abyś był zbawieniem aż po krańce ziemi”». Poganie, słysząc to, radowali się i wielbili słowo Pańskie, a wszyscy, przeznaczeni do życia wiecznego, uwierzyli. Słowo Pańskie szerzyło się na cały kraj. Ale Żydzi podburzyli pobożne a wpływowe niewiasty i znaczniejszych obywateli, wzniecili prześladowanie Pawła i Barnaby i wyrzucili ich ze swoich granic. A oni, strząsnąwszy na nich pył z nóg, przyszli do Ikonium. A uczniowie byli pełni wesela i Ducha Świętego.
W niedzielę Leon XIV ponownie otworzył apartament papieski w Pałacu Apostolskim, zamknięty po śmierci papieża Franciszka. Zdjęto pieczęcie nałożone na drzwi apartamentu.
W komunikacie Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej napisano, że dziś rano, po modlitwie Regina Caeli wygłoszonej z Loggii Błogosławieństw Bazyliki Świętego Piotra, Ojciec Święty Leon XIV dokonał ponownego otwarcia apartamentu papieskiego w Pałacu Apostolskim, usuwając pieczęcie nałożone po południu 21 kwietnia 2025 roku, po śmierci papieża Franciszka.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.