Reklama

Homilie

Papież Franciszek: dobry chrześcijanin nie narzeka, lecz z radością stawia czoła cierpieniu

[ TEMATY ]

papież

Watykan

Franciszek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do świadczenia radości chrześcijańskiej także pośród cierpień zachęcił papież Franciszek chrześcijan podczas porannej Eucharystii sprawowanej dziś w kaplicy Domu Świętej Marty. Papież wskazał, że radosne znoszenie przeciwności czyni nas młodymi. We Mszy św. koncelebrowanej przez kardynałów Angelo Comastriego i Jorge Marię Mejia, wzięła udział kolejna grupa pracowników Administracji Bazyliki św. Piotra (tzw. Fabbrica di San Pietro).

Także pośród cierpień chrześcijanie powinni być radośni, a nie smutni - zaznaczył papież wskazując na radość Pawła i Sylasa, którzy zostali uwięzieni i byli prześladowani z powodu świadczenia Ewangelii. Ojciec Święty podkreślił, że byli oni radośni, ponieważ naśladowali Jezusa, idąc drogą Jego męki, którą Pan cierpliwie znosił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

"Bycie cierpliwym - tej drogi Jezus uczy także nas chrześcijan. Nabranie cierpliwości ... Nie oznacza to, by być smutnymi. Nie, nie - coś całkiem innego! To znaczy znosić, nieść na swoich barkach ciężar trudności, ciężar przeciwieństw, ciężar udręki. To jest chrześcijańska postawa znoszenia: nabranie cierpliwości. Jest to określone w Biblii greckim, pełnym wyrazu słowem, "hypomoné", znoszenie w życiu trudu dnia powszedniego: przeciwieństw, ucisków - tego wszystkiego. Paweł i Sylas znoszą cierpienia, upokorzenia: Jezus je znosił i był cierpliwym. Jest to proces, proces dojrzałości chrześcijańskiej, droga cierpliwości. Jest to proces, który trwa, którego nie przeżywa się z dnia na dzień: przeżywa się go przez całe życie, aby dojść do dojrzałości chrześcijańskiej. Jest jak dobre wino" - stwierdził papież Franciszek.

Ojciec Święty przypomniał radość wielu męczenników, czego przykładem są japońscy męczennicy z Nagasaki, św. Paweł Miki i 25 towarzyszy z końca XVI wieku. Pomagali oni sobie wzajemnie, czekając na moment śmierci. O niektórych z nich mówiono, że szli na śmierć, jak na wesele. Taka postawa znoszenia cierpień jest normalną postawą chrześcijanina, ale nie jest to podejście masochistyczne. Jest to natomiast postawa prowadząca ich na drogę Jezusa.

"Kiedy przychodzą trudności przechodzi także wiele pokus. Na przykład narzekanie: «Popatrz, co mi się stało!». Zaś chrześcijanin, który nieustannie narzeka rezygnuje z bycia dobrym chrześcijaninem: jest człowiekiem narzekającym, bo zawsze na wszystko narzeka. Chodzi natomiast o milczenie w znoszeniu cierpienia, milczenie w cierpliwości. Owo milczenie Jezusa: Jezus podczas swej męki nie mówił więcej, jedynie dwa, trzy konieczne słowa...Ale i one nie wyrażają milczenia smutnego. Milczenie znoszenia krzyża nie jest milczeniem smutnym. Jest ono bolesne, tyle razy bardzo bolesne, ale nie smutne. Serce zachowuje pokój. Paweł i Sylas modlili się w pokoju. Przeżywali ból, bo zakuci byli w kajdany, ale znosili go w pokoju. Ten proces znoszenia pozwala nam pogłębić czym jest pokój chrześcijański, czyni nas mocnymi w Chrystusie" - powiedział Ojciec Święty i zaznaczył, ze chrześcijanin jest powołany, by znosić cierpienia tak jak Jezus, "bez narzekań, znosić w pokoju".

Papież Franciszek podkreślił, że to podążanie w cierpliwości odnawia naszą młodość i czyni nas młodszymi.
"Człowiek cierpliwy to ten, który w dłuższej perspektywie jest młodszy! Myślimy o ludziach starszych ludziach w domu spokojnej starości, którzy tak wiele znieśli w swoim życiu. Spoglądamy w oczy, oczy młode, które mają młodego ducha i nową młodość. Do tego właśnie zachęca nas Pan: do tej odnowionej młodości paschalnej, ze względu na drogę miłości, cierpliwości, znoszenia ucisków, a także - powiedziałbym - znoszenia się nawzajem. To bowiem musimy czynić, z miłosierdziem i miłością, bo jeśli mam ciebie znieść, jestem pewien, że także i ty mnie zniesiesz, i w ten sposób podążamy wspólnie drogą Jezusa. Prośmy Pana o łaskę tego chrześcijańskiego znoszenia się nawzajem, dającego nam pokój, tego serdecznego, radosnego znoszenia się nawzajem, abyśmy stawali się młodszymi, jak dobre wino: młodszymi, z tą odnowioną paschalną młodością ducha. Niech się tak stanie"- zakończył papież Franciszek.

2013-05-07 13:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: nie lękajcie się świętości i oddawania życia za innych

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Nie obawiajcie się świętości ani oddawania życia za innych ludzi. Bądźcie „pasterzami ludzi”, a nie „członkami stanu kapłańskiego” – wezwał Franciszek księży kształcących się w Pobożnym Kolegium Latynoamerykańskim w Rzymie. Przyjął ich 15 listopada na audiencji z okazji 160-lecia istnienia tej placówki.

Ojciec Święty zwrócił uwagę na wyjątkowy charakter Kolegium, które jest ściśle związane nie z jakimś narodem lub charyzmatem, ale z całym kontynentem. Do zjawisk, które obecnie mocno uderzają w Amerykę Łacińską, należą: rozdrobnienie kulturowe, polaryzacja tkanki społecznej i utrata korzeni. Także Kościół dotykają różne formy kolonizacji ideologicznej.
CZYTAJ DALEJ

Krótki przewodnik po wykazie lektur szkolnych - zniknęła np. „Legenda o św. Aleksym” czy „Kwiatki św. Franciszka z Asyżu”

2025-09-17 20:04

[ TEMATY ]

edukacja

lektura

Adobe Stock

W szkolnej rzeczywistości już dość dawno nastąpiło odejście od rozumienia kanonu kultury, w tym kanonu literackiego, jako wzorca i miary, z którą należy się wciąż na nowo konfrontować na naszej drodze ku mądrości. W tzw. wykazie lektur, zawartym w podstawie programowej języka polskiego, tylko niektóre tytuły można byłoby uznać za kanoniczne w tym właśnie sensie. Kwestia zawartości owego spisu lektur od dawna budzi emocje i rodzi szereg pytań w tej materii - pisze Artur Górecki na stronie Ordo Iuris.

Zmiany, które przygotowało i częściowo już wdrożyło Ministerstwo Edukacji Narodowej pod kierownictwem Barbary Nowackiej (dalsze zmiany są zapowiadane jako „Reforma26”) to prawdziwa destrukcja tego, co ze spraw ważnych, związanych z kulturą zakorzenienia, jeszcze w polskiej szkole zostało.
CZYTAJ DALEJ

Świebodzice. Jego serce biło miłością do ludzi. Pogrzeb ks. kan. Jana Mrowcy

2025-09-17 23:24

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

Świebodzice

pogrzeb kapłana

kapłan diecezji świdnickiej

ks. Jan Mrowca

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. kan. Jan Mrowca (1946-2025)

Ks. kan. Jan Mrowca (1946-2025)

Śmierć kapłana zatrzymuje codzienny rytm parafii. Milkną dzwony, a ciszę wypełniają wspomnienia. Tak było w Świebodzicach, gdzie 16 września odbyła się żałobna Msza święta za ks. kan. Jana Mrowcę, który przez 23 lata był proboszczem parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła.

Mszy świętej żałobnej przewodniczył bp Ignacy Dec. – Nasze lata przemijają jak trawa, a Ty, Boże, trwasz na wieki. Dzisiaj przekazujemy do domu niebieskiego naszego brata, kapłana Jana. Eucharystia jest dziękczynieniem. Dziękujemy za jego serce, które biło miłością do ludzi – powiedział biskup.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję