Złotoryja, obecnie ponad 17-tysięczne miasteczko, ostatnimi
laty najczęściej wymieniana przy okazji zawodów związanych z poszukiwaniem
złota. Jest jednym z najstarszych miast w obszarze naszej diecezji.
Swoimi początkami sięga XII w., kiedy to na tzw. Górze Mikołaja powstało
osiedle poszukiwaczy złota. W roku 1211 miejscowość otrzymała prawa
miejskie na prawie magdeburskim, a nadał je książę Henryk Brodaty.
Była to pierwsza lokacja na prawie niemieckim na obszarze Polski
Piastowskiej. Na tej samej górze przybywający tu górnicy wybudowali
świątynię, zapewne najpierw drewnianą, a następnie murowaną. Nadano
jej wezwanie - św. Mikołaja (o historii świątyni piszemy na str.
V).
28 października br. mieszkańcy miasta zgromadzili się
na uroczystości poświęcenia odremontowanej świątyni, którego dokonał
liskup legnicki Tadeusz Rybak, przy udziale przedstawicieli władz
miasta, powiatu i gminy, konserwatora zabytków z Jeleniej Góry, przedstawicieli
firm budowlanych i wykonawcy prac związanych z podjętym remontem
kościoła, duchowieństwa i mieszkańców Złotoryi.
Przybyłego Księdza Biskupa witali przedstawiciele parafii
i władze miasta, którzy wyrażali radość, że podjęte przed dwoma laty
dzieło remontu kościoła tak szybko przyniosło efekt.
Nie zapomniano także o życzeniach dla Biskupa - solenizanta,
który w tym dniu obchodził swoje imieniny.
Proboszcz parafii, ks. prał. Marian Sobczyk, witając
Biskupa Legnickiego i wszystkich przybyłych na tę uroczystość, mówił: "
Podczas gdy świat próbuje rozwiązywać swoje problemy za pomocą terroryzmu
i wojny, my, idąc za wskazaniami Księdza Biskupa, zwracamy się do
samego Boga, prosząc, by zachował nas w pokoju. Wyrazem tego są świątynie
katolickie, które od kilkunastu lat odnawiamy, pomimo narastającej
biedy w wielu złotoryjskich rodzinach. Podobnie jak kiedyś Apostołowie
mówimy: "złota ni srebra nie mam", ale dajemy wiernym nadzieję na
lepsze życie w jedności z Bogiem. Otwieramy drzwi naszych odnowionych
świątyń, otwieramy bramę - którą jest Chrystus. On jest naszym pokojem,
nadzieją na pokój w Polsce i świecie. Po odnowieniu świątyni pw.
Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, po pracach w kościele parafialnym
pw. św. Jadwigi, po przeprowadzeniu remontu w kościele w Jerzmanicach,
po rozpoczęciu budowy kościoła na Osiedlu Kopacz, podjąłem się remontu
najstarszej świątyni naszego miasta - tego oto kościoła pod wezwaniem
św. Mikołaja. Ten obiekt sakralny przypomina nam o początkach ewangelizacji
tej ziemi, ludu, który niedługo po przyjęciu chrztu św. otrzymał
w darze św. Jadwigę jako swoją orędowniczkę. W najstarszych zapisach
wspomina się o nim w roku 1217.
Od początku przynależał do Kościoła katolickiego. Po różnych
historycznych wydarzeniach, w lipcu ub.r. kościół powrócił do pierwotnego
gospodarza. W przekazaniu kościoła wielkie zasługi miał Zarząd Miasta
z Burmistrzem na czele, za co dzisiaj serdecznie dziękuję. Wszystkie
sprawy na bieżąco były konsultowane z Księdzem Biskupem. Po przekazaniu
niezwłocznie przystąpiliśmy do kapitalnego remontu, który został
zakończony w październiku br.
Nie sposób nie zauważyć, że świątynia jest otoczona mogiłami.
To niejako podpowiada, jaki charakter będzie miało posługiwanie duszpasterskie
przy tym kościele. Jest ta świątynia bramą, przez którą będziemy
przechodzić do życia wiecznego. Tu będziemy żegnać wszystkich naszych
zmarłych. Tu będziemy modlić się za tych, którzy poprzedzili nas
w drodze do domu Ojca Niebieskiego.
Księże Biskupie, pobłogosław owoce trudu naszej wiary
- odnowioną świątynię".
Poświęcenia wykonanych prac dokonał Biskup Legnicki podczas
sprawowanej pod jego przewodnictwem Mszy św. dziękczynnej.
W wygłoszonej homilii Ksiądz Biskup przypomniał m.in.
początki chrześcijaństwa, kiedy to wierni gromadzili się na modlitwie
w mieszkaniach prywatnych, bo był to czas prześladowań. "Był to czas
- mówił Ksiądz Biskup - kiedy chciano zniszczyć tę zawiązującą się
wspólnotę uczniów Chrystusa. Zresztą i na naszych oczach to się powtarzało,
że ci, którzy chcieli zniszczyć wiarę i Kościół, burzyli świątynie
i zabraniali budować nowe. Ale kiedy tylko nastały czasy, kiedy można
było wznosić kościoły, zaczęto je budować; i bardzo skromne, i wspaniałe,
w których wyrażał się geniusz człowieka i kultura ludzi żyjących
Bogiem. Te świątynie stały się znakiem obecności Boga wśród ludzi,
obecności Chrystusa. Gromadzili się w nich ludzie, aby karmić się
Słowem Bożym oraz Ciałem i Krwią Chrystusa. Świątynie stały się ważnym
elementem życia społecznego. Jednoczyły ludzi i prowadziły do tego,
by człowiek żył w sposób godny.
Chrześcijaństwo przyszło i na śląską ziemię. I tutaj
znajdujemy wiele wspaniałych świątyń, które mówią, że i tu Chrystus
Pan był obecny w ciągu wieków i umacniał swoich wiernych.
Zarówno te stare, jak i nowe świątynie mówią, że w dzisiejszym
świecie, w którym jest wiele zła i zagrożeń, jedynym ratunkiem dla
człowieka, dla jego przyszłości, dla jego kultury jest zawierzenie
Bogu, jest droga przykazań Bożych, jest zrozumienie godności człowieka,
jest dążenie do tego, byśmy byli ludźmi sumienia.
Dziś z radością uczestniczymy w poświęceniu kościoła,
który poprzez wieki był tu znakiem obecności Chrystusa, i który czekał
na renowację, a przede wszystkim na to, byśmy my, współcześni Polacy,
mieli nowe miejsce zjednoczenia z Bogiem i uczyli się, jak właściwie
patrzeć na życie człowieka.
Kościół ten stoi na cmentarzu. Tak było poprzez wieki,
że ludzie swoich ukochanych zmarłych chowali w kościele bądź przy
kościołach, żeby wyrazić wiarę, że życie człowieka nie kończy się
na ziemi, ale że człowiek jest powołany do życia w Chrystusie. Groby
te głoszą prawdę, że my, żywy Kościół, jesteśmy we wspólnocie duchowej
z tymi, którzy odeszli do nowego życia.
Drodzy w Chrystusie Panu! Jakże nie dziękować dziś Panu
Bogu, że znalazł się kapłan, znaleźli się ludzie świeccy, którzy
zdają sobie sprawę, jak wielkie znaczenie ma świątynia w życiu społeczeństwa,
w życiu Kościoła. To, co się tutaj dokonało, jest jednocześnie wyrazem
postawy Polaków i Dolnoślązaków, że nawet w dzisiejszych trudnych
czasach, kiedy tak wiele jest bezrobocia, to jednak zdobywają się
na to, aby odnowić świątynię. A nawet w wielu miejscach buduje się
nowe świątynie.
Chcę podziękować Księdzu Prałatowi, że potrafi tak szybko
remontować i budować. To dzieło powinno być też zapisane złotymi
zgłoskami w historii Złotoryi. Wam wszystkim wyrażam wielkie uznanie
i wdzięczność za ten pomnik wiary i kultury, którym stał się ten
kościół.
Życzę, by ta odnowiona świątynia zbliżała Was wszystkich
do Boga. By mówiła nam, że jesteśmy tutaj na ziemi tylko pielgrzymami,
że trzeba miłować Boga i każdego człowieka, bo to jest ta największa
wartość, która nie przeminie. Niech płynie tu też duchowa pomoc ku
tym, którzy jej potrzebują, szczególnie w czyśćcu".
Moment poświęcenia wykonanych prac był zapewne dla wielu
okazją do różnych wspomnień związanych z tym miejscem. Patrząc na
odnowioną świątynię, zapewne już w pamięci zaciera się jej poprzedni
wygląd, udokumentowany tylko na okolicznościowych zdjęciach. Powierzono
więc z radością Panu Bogu to dokonane dzieło i ludzi, którzy je podjęli
i wykonali. Wspólna modlitwa dziękczynna wypełniła mury kościoła,
a sprawowaną liturgię uświetniał też śpiew chóru parafialnego i scholi.
To wielka radość, że tak jak u początków dziejów miasta świątynia
i dzisiaj będzie miejscem modlitwy i spotkania jego mieszkańców.
Pomóż w rozwoju naszego portalu