Reklama

Zmarłemu należy się szacunek

Niedziela bielsko-żywiecka 44/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mariusz Rzymek: - Jakim to cudem kapłan, który z wyroku komunistycznego reżimu trafił do więzienia, zdecydował się rokrocznie sprawować nabożeństwo nad mogiłami żołnierzy sowieckich, na bagnetach których przyszło do Polski kolejne zniewolenie?

Ks. prał. Józef Sanak: - Prawie 15 lat temu zwrócił się do mnie Henryk Juszczyk z Zarządu Miasta Bielska-Białej z prośbą, bym w Dzień Zaduszny poprowadził modlitwę nad grobami czerwonoarmistów. Zgodziłem się i od tego czasu stale 2 listopada jestem obecny na cmentarzu Sowietów.

- Co skłoniło Księdza do podjęcia takiej decyzji?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Zrobiłem to z kilku względów. Po pierwsze, pragnąłem, by przez kultywowanie pamięci o cmentarzu czerwonoarmistów, ukazać bielszczanom, szczególnie tym młodym, prawdziwe oblicze wojny. 11 tys. pogrzebanych tu żołnierzy wymownie świadczy o apetycie, jaki na kolejne ofiary ma wojna. Po drugie, chciałem, by fakt poszanowania przez nas poległych czerwonoarmistów pomógł budować pozytywne relacje z Rosją. Stąd rokrocznie trafia na biurko rosyjskiego konsula generalnego z Krakowa zaproszenie do udziału w uroczystościach. Jego przyjazd do Bielska-Białej jest dla mnie okazją przypomnienia mu o tym, by w swoim kraju mówił o szacunku i trosce, z jakimi otaczamy ich cmentarz. A, że mają się jak odwzajemnić, to nie podlega dyskusji. Wystarczy wspomnieć tysiące mogił Polaków, które w Rosji czekają na uporządkowanie.

- Czy apel skierowany do generalnego konsula zaowocował już czymś konkretnym?

- Konsul bardzo pozytywie się do tego ustosunkowuje i jest wdzięczny za opiekę nad cmentarzem, na którym pochowani są jego rodacy. Czy jednak mówi o tym u siebie i stara się zachęcić swoich rodaków do podobnych działań, naprawdę nie mam pojęcia.

- Pewnie nie wszyscy popierają działania Księdza. W końcu wiele osób wciąż nie może zapomnieć czerwonoarmistom, że byli zbrojnym ramieniem nowego okupanta.

- Niezależnie od tego ludzkim zwłokom należy się szacunek. Zresztą trzeba pamiętać, że od szeregowego żołnierza, na dodatek takiego, który zginął w boju, nasza krzywda się nie zaczęła. Dlatego odbierają oni od nas modlitwę, bez względu na to, ile przez nich wycierpieliśmy. Ci ludzie, co też trzeba mieć na uwadze, o tę wojnę wcale się nie prosili. Oni musieli iść na front, pozostawiając w swych domach żony, dzieci, rodziców. Bili się z hitlerowcami, walcząc o wolność, która jak się później okazało, miała zniekształcone oblicze.

- Już kilka razy cmentarz czerwonoarmistów był dewastowany. Jest w stanie Ksiądz zrozumieć pobudki, którymi kierowali się ludzie, którzy to uczynili?

- Nigdy nie wynikało to ze źle rozumianych pobudek patriotycznych. Najczęściej był to efekt działań chuliganów lub złomiarzy. W pierwszym przypadku objawiało się to wyrwanymi kwiatami i zanieczyszczeniem terenu, w drugim, kradzieżą części metalowych.
Na szczęście ostatnimi czasy nie dochodzi już do dewastacji. W ten sposób grób czerwonoarmistów zamienia się coraz mocniej w prawdziwy pomnik pamięci, który kto wie, może w jakiejś mierze przyczyni się do zbliżenia między naszymi narodami.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zniknięcie stygmatów. Przemilczany cud Ojca Pio

2024-09-22 19:30

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Archiwum "Głosu Ojca Pio"

Historia stygmatów Ojca Pio wciąż rozgrzewa serca i umysły. Ostatnio coraz częściej mówi się o kolejnym, zazwyczaj przemilczanym cudzie, czyli o ich zniknięciu. Nie mamy bowiem świadomości, że ich nienaturalne „zagojenie się” bez pozostawienia choćby najmniejszych śladów czy blizn, jest takim samym dowodem ich nadprzyrodzonego pochodzenia, jak pojawienie się na ciele.

TEKST POCHODZI Z NAJNOWSZEGO "GŁOSU OJCA PIO", ZOBACZ WIĘCEJ: glosojcapio.pl/nowy-numer
CZYTAJ DALEJ

Święty od zadań trudnych

Niedziela Ogólnopolska 38/2019, str. 20-21

[ TEMATY ]

O. Pio

Biuro prasowe OFMCap – krka

Ojciec Pio często powtarzał, że „modlitwa jest najlepszą bronią, jaką mamy, kluczem, który otwiera Serce Boga”.
CZYTAJ DALEJ

Ogłoszono hasła Światowych Dni Młodzieży

2024-09-24 13:28

[ TEMATY ]

Światowe Dni Młodzieży

ŚDM

hasło

Piotr Jaskólski

„Wy też świadczycie, bo jesteście ze mną od początku (J 15,27)” – to hasło najbliższych 40-tych Światowych Dni Młodzieży, które będą przeżywane w Niedzielę Chrystusa Króla w jubileuszowym roku 2025. Natomiast hasło Światowych Dni Młodzieży przeżywanych w 2026 roku i w Seulu w 2027 roku brzmi: „Odwagi! Ja zwyciężyłem świat (J 16, 33)”.

Pomysłodawcą Światowych Dni Młodzieży był papież Jan Paweł II. Pierwsze spotkanie młodych odbyło się w dniach 29-31 marca 1985 r. w Rzymie pod hasłem: "Abyście umieli zdać sprawę z nadziei, która jest w was". Od tego czasu, co dwa lub trzy lata, młodzi z całego świata spotykają się z Ojcem Świętym w wyznaczonym wcześniej miejscu.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję