Reklama

Byliśmy w 182 parafiach

Niedziela częstochowska 51/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lubię słuchać ogłoszeń parafialnych w różnych kościołach, także z uwagi na reakcję ludzi. W tym to właśnie czasie następuje jakieś dziwne poruszenie przy drzwiach świątyni. Trzeba dodać, że długość Mszy św. nie ma z tym wiele wspólnego. Niektórzy zawsze wychodzą wcześniej, nawet nie czekając na błogosławieństwo. Tu chodzi o same ogłoszenia. Tak się kiedyś zastanawiałem, czy nie należałoby wprowadzić dodatkowego przedmiotu w Seminarium, pt. "wygłaszanie ogłoszeń". Zresztą, ogłoszenia to też jest jakaś forma reklamy. Dzisiejszy świat jest światem reklamy, stąd nie może nas dziwić, że do jej tworzenia zatrudniani są specjaliści. Niektórzy nawet powiadają, że dobra reklama to połowa sukcesu. Niestety, świat współczesny przypomina wielki sklep, w którym najlepiej sprzedają się towary, które są lekkie, łatwe, przyjemne i kolorowe. Stąd też niektóre wartościowe propozycje przedstawiane współczesnemu człowiekowi już na wstępie przegrywają konkurencję, nawet gdyby były najlepiej opakowane.

Te myśli nasunęły mi się, gdy próbowałem podsumować tegoroczną akcję Niedzieli w parafiach naszej archidiecezji. Bo w gruncie rzeczy chodzi o to, by słowo katolickiej nauki docierało do jak największej liczby wiernych. Czy nasza akcja odwiedzania parafii i promowania Niedzieli przyniosła jakiś skutek? Jedno jest pewne, spotkaliśmy na drodze naszych wędrówek bardzo wiele osób żywo zainteresowanych i zatroskanych o głoszenie Dobrej Nowiny. W pierwszym rzędzie byli nimi księża proboszczowie, którzy sami wytrwale promują nasz tygodnik. Nieraz, niestety, odwożą do redakcji niesprzedane numery, ale nie zniechęcają się, bo wiedzą, że ziarno zanim da owoc, jest najpierw bardzo małe i słabe. Dziękujemy im za to. Staraliśmy się na naszych spotkaniach w parafiach mówić o pracy redakcyjnej i o naszym piśmie. Dziękujemy tym, którzy nas znają i zechcieli cierpliwie zostać po Mszy św., by porozmawiać o tygodniku. Najpiękniejsze są te spotkania, gdzie ludzie się rozumieją. Ci, którzy czytają Niedzielę, stanowią jakby jedną rodzinę. A rodzina nasza nie jest mała. Niedziela dociera do wszystkich parafii archidiecezji. W tym roku odwiedziliśmy 182 parafie w 23 dekanatach. Było to dla nas szczególne doświadczenie i wiemy z całą pewnością, że są ludzie, którzy co tydzień czekają na nowy numer Niedzieli i czytają go bardzo chętnie.

Dziękujemy zatem wszystkim Parafiom z ich Proboszczami za miłe przyjęcie w swoich wspólnotach. Wiemy, że jesteśmy potrzebni, dlatego będziemy jeszcze usilniej pracować, by naszych Czytelników nie zawieść.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo Anny i Adama Stachowiaków: życie w czystości ma sens

On jest wokalistą, niegdyś otwarcie mówiącym o sobie: agnostyk. Ona – pisarką, która wierzy w Boga i Jego plan na życie. Spotkali się, by założyć rodzinę i swoim świadectwem udowodnić młodym ludziom, że życie w czystości ma sens. Są po ślubie cywilnym, mają dwie córeczki, teraz przygotowują się do zawarcia sakramentu małżeństwa i zdecydowali się na zachowanie czystości. Jaką to ma dla nich wartość, skąd ta decyzja i dlaczego w tekstach swoich piosenek i w swoich książkach stawiają na ewangelizację? O to Annę i Adama Stachowiaków pyta Angelika Kawecka.

Wierzycie, że Pan Bóg posługuje się ludzkimi więzami miłości, aby nawrócić człowieka?

CZYTAJ DALEJ

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

„Wychowywanie ciebie jest moją pasją” – mówiła mi moja mama. Choć nie rozumiałam do końca tych słów, wywoływały na mojej twarzy uśmiech. Czułam się potrzebna.

Od dziecka chodziliśmy z rodzicami do muzeów, na wernisaże i wieczory literackie, do kina i teatru. Nie wiem, kiedy to się wydarzyło, ale mama stała się moją najbliższą przyjaciółką. I tak zostało do dziś. Zawsze pomagała mi w spełnianiu marzeń, miała dla mnie czas i cierpliwość, motywowała, żebym wszystko próbowała zrobić sama. Pokonywanie trudności dawało mi poczucie, że jeśli podejmę jakieś wyzwanie, to na pewno mu podołam. Mama prowadziła mnie na wszystkie zajęcia, które sobie wymarzyłam. Nigdy na mnie nie krzyczała, nigdy mnie nie uderzyła. Starała się mnie wychować, pokazując konsekwencje błędnych zachowań. Nie okłamywałam mamy, bo mówiła, że ma do mnie zaufanie...

CZYTAJ DALEJ

Geniusz kobiety na ekranie

2024-05-28 20:56

Magdalena Lewandowska

Jednym z prelegentów był reżyser Krzysztof Zanussi.

Jednym z prelegentów był reżyser Krzysztof Zanussi.

Na Papieskim Wydziale Teologicznym odbyła się konferencja o miejscu kobiet w sztuce filmowej.

Współorganizowała ją telewizja EWTN. – W czasach zamętu światopoglądowego, promowania ideologii feminizmu szczególnie spod znaku gender studie, człowiek potrzebuje pogłębionej refleksji nad istotą kobiety. Tytuł konferencji zaczerpnięto z „Listu do kobiet” Jana Pawła II z roku 1995 i inspiruje on do otwarcia się na rozumienie tożsamości człowieka, ze szczególnym uwzględnieniem tajemnicy kobiety – mówiła podczas otwarcia urszulanka dr Joanna Wawrzynów, wykładowca w Instytucie Nauk Społecznych PWT, organizatorka cyklu konferencji interdyscyplinarnych Wiara-Kultura-Kino.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję