Reklama

W Sanktuarium Świętości Życia

4 września na placu przy kaplicy Księży Pallotynów przy ul. Łagiewnickiej w Łodzi odbyła się uroczystość poświęcenia obrazów: Matki Bożej Nienarodzonych, św. Joanny Beretty Molli i Ojca Świętego Jana Pawła II - obrońców życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci.

Niedziela łódzka 40/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystościom przewodniczył abp Władysław Ziółek, metropolita łódzki, który w obecności Przedstawiciela Rady Prowincjonalnej, duchowieństwa i wiernych koncelebrował eucharystyczną Ofiarę i dokonał poświęcenia obrazów.
W uroczystościach uczestniczyli: prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki, minister Ewa Sowińska oraz inni przedstawiciele władz samorządowych. Msza św. była transmitowana przez Radio Maryja i TV Trwam.
Proboszcz pallotyńskiej parafii, witając dostojnych gości, przedstawił historię parafii, która została erygowana w 1993 r. „Zamierzamy rozpocząć budowę świątyni Sanktuarium Świętości Życia - stwierdził Ksiądz Proboszcz. - przez to dzieło chcemy uwrażliwić łodzian, Polaków, mieszkańców innych krajów na niezwykłą wartość ludzkiego życia, gdyż mamy świadomość, że jego droga od poczęcia do naturalnej śmierci jest we współczesnych czasach szczególnie zagrożona. Dokonywane na szeroką skale aborcje mogą przyczynić się do zagłady ludzkości. Ojciec Święty Jan Paweł II podczas kolejnej pielgrzymki do kraju prosił: «Wołam do wszystkich ojców i matek mojej Ojczyzny i całego świata, do wszystkich ludzi bez wyjątku: każdy człowiek poczęty w łonie matki ma prawo do życia!». Na to dramatyczne wołanie obrońców życia pragniemy odpowiedzieć ekspiacją i modlitwą. Zwracamy się do Boga przez wstawiennictwo Matki Bożej Nienarodzonych, św. Joanny Beretti Molli, bł. Matki Teresy z Kalkuty oraz sług Bożych: Stanisławy Leszczyńskiej, Prymasa kard. Stefana Wyszyńskiego i Jana Pawła II. W każdy pierwszy piątek miesiąca, uczestnicząc w Drodze Życia, modlimy się o jego dar dla każdego człowieka. Zapraszamy więc do tych modlitw i wspólnego budowania Sanktuarium Świętości Życia” - zakończył Ksiądz Proboszcz.
W kazaniu abp Władysław Ziółek, nawiązując do ewangelicznej sceny Zwiastowania, wskazał na prawdę o stworzeniu człowieka przez Boga jako fundamencie wartości i świętości życia: „Jeżeli życie jest nam podarowane przez Boga Stwórcę, jeżeli zrodzeni jesteśmy z Jego wielkiej i bezinteresownej miłości, którą ofiarował nam bez żadnych naszych zasług - czyż nie jest to dostateczny powód, żeby patrzeć na nie jak na największą świętość, do której prawo ma tylko sam Bóg?”. Sanktuarium miłości i życia jest z woli Bożej rodzina: „Jakże wielkie jest powołanie małżonków i rodziców, którzy w akcie poczęcia i zrodzenia zostają dopuszczeni do tak bezpośredniej bliskości Boga i Stwórcy! Czyż jest więc do pomyślenia, by choć przez chwilę ten cudowny proces rodzenia się życia […] mógł być wydany na łaskę ludzkiej samowoli [EV 44]? - pytał Ksiądz Arcybiskup. - Choć winniśmy za dar życia przede wszystkim Bogu dziękować, to trzeba w dzisiejszych czasach go bronić, gdyż w naszej epoce jesteśmy, niestety, świadkami masowego zabijania niewinnych istot ludzkich na skalę dotąd nieznaną i prawie niewyobrażalną… Jakże często natomiast z innych stron przedstawiano jako słuszne prawo i oznakę cywilizacji to, co w rzeczywistości jest wynaturzeniem i zbrodnią przeciw najbardziej bezbronnej z ludzkich istot!” - mówił Ksiądz Arcybiskup.
Życie - ten święty dar - trzeba koniecznie chronić, broniąc prawa każdego człowieka do narodzenia, a następnie do istnienia. Każdy, kto chciałby się od tego podstawowego prawa życia uniezależnić, staje się promotorem śmierci”.
U źródeł agresji przeciw ludzkiemu życiu - jak podkreślił Ksiądz Arcybiskup - znajduje się odwrócenie od Boga: „Tam bowiem, gdzie znika Bóg, znika też absolutna godność ludzkiego życia, a w jej miejsce wkracza nienawiść do życia”. Tymczasem prawda o Bożej miłości względem każdego człowieka ukazuje nam godność człowieka jako Bożego dziecka: „Każdy z nas jest przez Pana Boga powołany i obdarzony świętym darem życia: bo Bóg utkał nas w łonach naszych matek, już w zalążku widziały nas Jego oczy i w Jego księdze zostały spisane wszystkie dni nam przeznaczone, chociaż żaden z nich jeszcze nie nastał [por. Ps 139]... Trzeba nam... pokornie zapytać: Kim jestem, że Bóg o mnie pamięta? Kim jestem, że Bóg się mną zajmuje? Dziękuję Ci, Boże, żeś mnie tak cudownie stworzył - godne są podziwu wszystkie Twoje dzieła”. Postawa szacunku dla życia wymaga wiary: „Nie ma łatwej wiary. Bo wiara to nie tylko nasze «tak» na objawioną przez Boga prawdę. To jest również nasze «tak» na przychodzącą do nas w tej prawdzie wolę Bożą. Może nam nawet przyjdzie prawdziwie się trapić tym, czego Bóg od nas zażąda? A może trzeba będzie zgodzić się na miecz przenikający duszę i przyjąć bolesne tajemnice swojego życia? Królestwo, do którego zaprasza nas Chrystus, jest już teraz obecne tam, gdzie ludzie żyją zgodnie z wolą Boga” - wskazał Pasterz Kościoła łódzkiego. Metropolita Łódzki przywołał postacie wielkich obrońców życia, jakich wydała katolicka Łódź: sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej, która będąc położną, złożyła swoje świadectwo w obozie koncentracyjnym, z narażeniem życia ratując dzieci, oraz prof. Włodzimierza Fijałkowskiego, który był wierny zasadom etyki lekarskiej i bezkompromisowy w sprawach obrony życia nienarodzonych dzieci. Ksiądz Arcybiskup wymienił także nazwiska św. Joanny Beretty Molli oraz Matki Teresy z Kalkuty. „Ci prawdziwi chrześcijanie niech przypominają nam o naszym zadaniu, jakie winniśmy przyjąć i wypełnić względem Boga i człowieka”.
Na koniec Pasterz, zwracając się do Maryi, zawierzył Jej budowę nowego duchowego i materialnego kościoła: „Niech za Jej przyczyną, nasze wspólne modlitwy zanoszone z tego miejsca o świętość życia przemienią nasze miasto - niech Łódź stanie się miastem ludzi, którzy w swoim sercu tęsknią za prawdziwym życiem, którzy pragną życia świętego, którzy świętości życia będą z przekonaniem i wiarą bronić!”.
Po Mszy św. w uroczystej procesji do pallotyńskiej kaplicy został wniesiony relikwiarz z relikwiami św. Joanny Beretti Molli. Następnie wierni wspólnie z o. Piotrem Andrukiewiczem z Radia Maryja odmówili Różaniec i wzięli udział w Apelu Jasnogórskim. Wiele radości wiernym sprawił przeprowadzony za pomocą radia i telewizji dialog z dyrektorem Radia Maryja o. Tadeuszem Rydzykiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Joanna d´Arc

[ TEMATY ]

Joanna d'Arc

pl.wikipedia.org

Drodzy bracia i siostry, Chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć o Joannie d´Arc, młodej świętej, żyjącej u schyłku Średniowiecza, która zmarła w wieku 19 lat w 1431 roku. Ta młoda francuska święta, cytowana wielokrotnie przez Katechizm Kościoła Katolickiego, jest szczególnie bliska św. Katarzynie ze Sieny, patronce Włoch i Europy, o której mówiłem w jednej z niedawnych katechez. Są to bowiem dwie młode kobiety pochodzące z ludu, świeckie i dziewice konsekrowane; dwie mistyczki zaangażowane nie w klasztorze, lecz pośród najbardziej dramatycznych wydarzeń Kościoła i świata swoich czasów. Są to być może najbardziej charakterystyczne postacie owych „kobiet mężnych”, które pod koniec średniowiecza niosły nieustraszenie wielkie światło Ewangelii w złożonych wydarzeniach dziejów. Moglibyśmy je porównać do świętych kobiet, które pozostały na Kalwarii, blisko ukrzyżowanego Jezusa i Maryi, Jego Matki, podczas gdy apostołowie uciekli, a sam Piotr trzykrotnie się Go zaparł. Kościół w owym czasie przeżywał głęboki, niemal 40-letni kryzys Wielkiej Schizmy Zachodniej. Kiedy w 1380 roku umierała Katarzyna ze Sieny, mamy papieża i jednego antypapieża. Natomiast kiedy w 1412 urodziła się Joanna, byli jeden papież i dwaj antypapieże. Obok tego rozdarcia w łonie Kościoła toczyły się też ciągłe bratobójcze wojny między chrześcijańskimi narodami Europy, z których najbardziej dramatyczną była niekończąca się Wojna Stulenia między Francją a Anglią. Joanna d´Arc nie umiała czytań ani pisać. Można jednak poznać głębiej jej duszę dzięki dwóm źródłom o niezwykłej wartości historycznej: protokołom z dwóch dotyczących jej Procesów. Pierwszy zbiór „Proces potępiający” (PCon) zawiera opis długich i licznych przesłuchań Joanny z ostatnich miesięcy jej życia ( luty-marzec 1431) i przytacza słowa świętej. Drugi - Proces Unieważnienia Potępienia, czyli "rehabilitacji" (PNul) zawiera zeznania około 120 naocznych świadków wszystkich okresów jej życia (por. Procès de Condamnation de Jeanne d´Arc, 3 vol. i Procès en Nullité de la Condamnation de Jeanne d´Arc, 5 vol., wyd. Klincksieck, Paris l960-1989). Joanna urodziła się w Domremy - małej wiosce na pograniczu Francji i Lotaryngii. Jej rodzice byli zamożnymi chłopami. Wszyscy znali ich jako wspaniałych chrześcijan. Otrzymała od nich dobre wychowanie religijne, z wyraźnym wpływem duchowości Imienia Jezus, nauczanej przez św. Bernardyna ze Sieny i szerzonej w Europie przez franciszkanów. Z Imieniem Jezus zawsze łączone jest Imię Maryi i w ten sposób na podłożu pobożności ludowej duchowość Joanny stała się głęboko chrystocentryczna i maryjna. Od dzieciństwa, w dramatycznym kontekście wojny okazuje ona wielką miłość i współczucie dla najuboższych, chorych i wszystkich cierpiących. Z jej własnych słów dowiadujemy się, że życie religijne Joanny dojrzewa jako doświadczenie mistyczne, począwszy od 13. roku życia (PCon, I, p. 47-48). Dzięki "głosowi" św. Michała Archanioła Joanna czuje się wezwana przez Boga, by wzmóc swe życie chrześcijańskie i aby zaangażować się osobiście w wyzwolenie swojego ludu. Jej natychmiastową odpowiedzią, jej „tak” jest ślub dziewictwa wraz z nowym zaangażowaniem w życie sakramentalne i modlitwę: codzienny udział we Mszy św., częsta spowiedź i Komunia św., długie chwile cichej modlitwy prze Krucyfiksem lub obrazem Matki Bożej. Współczucie i zaangażowanie młodej francuskiej wieśniaczki w obliczu cierpienia jej ludu stały się jeszcze intensywniejsze ze względu na jej mistyczny związek z Bogiem. Jednym z najbardziej oryginalnych aspektów świętości tej młodej dziewczyny jest właśnie owa więź między doświadczeniem mistycznym a misją polityczną. Po latach życia ukrytego i dojrzewania wewnętrznego nastąpiły krótkie, lecz intensywne dwulecie jej życia publicznego: rok działania i rok męki. Na początku roku 1429 Joanna rozpoczęła swoje dzieło wyzwolenia. Liczne świadectwa ukazują nam tę młodą, zaledwie 17-letnią kobietę jako osobę bardzo mocną i zdecydowaną, zdolną do przekonania ludzi niepewnych i zniechęconych. Przezwyciężywszy wszystkie przeszkody spotyka następcę tronu francuskiego, przyszłego króla Karola VII, który w Poitiers poddaje ją badaniom przeprowadzanym przez niektórych teologów Uniwersytetu. Ich ocena jest pozytywna: nie dostrzegają w niej nic złego, lecz jedynie dobrą chrześcijankę. 22 marca 1429 Joanna dyktuje ważny list do króla Anglii i jego ludzi, oblegających Orlean (tamże, s. 221-22). Proponuje w nim prawdziwy, sprawiedliwy pokój między dwoma narodami chrześcijańskimi, w świetle imion Jezusa i Maryi, ale jej propozycja zostaje odrzucona i Joanna musi angażować się w walkę o wyzwolenie miasta, co nastąpiło 8 maja. Innym kulminacyjnym momentem jej działań politycznych jest koronacja Karola VII w Reims 17 lipca 1429 r. Przez cały rok Joanna żyje między żołnierzami, pełniąc wśród nich prawdziwą misję ewangelizacyjną. Istnieje wiele ich świadectw o jej dobroci, męstwie i niezwykłej czystości. Wszyscy, łącznie z nią samą, mówią o niej „la pulzella” - czyli dziewica. Męka Joanny zaczęła się 23 maja 1430, gdy jako jeniec wpada w ręce swych wrogów. 23 grudnia zostaje przewieziona pod strażą do miasta Rouen. To tam odbywa się długi i dramatyczny Proces Potępienia, rozpoczęty w lutym 1431 r. a zakończony 30 maja skazaniem na stos. Był to proces wielki i uroczysty, któremu przewodniczyli dwaj sędziowie kościelni: biskup Pierre Cauchon i inkwizytor Jean le Maistre. W rzeczywistości kierowała nim całkowicie duża grupa teologów słynnego Uniwersytetu w Paryżu, którzy uczestniczyli w nim jako asesorzy. Podziel się cytatem
CZYTAJ DALEJ

Symbol łez i krwi. Relikwiarz sióstr katarzynek

2025-05-30 08:34

[ TEMATY ]

beatyfikacja

relikwiarz

siostry katarzynki

©niedziela.pl

Relikwiarz, stworzony przez Andrzeja Adamskiego, znanego złotnika z Braniewa

Relikwiarz, stworzony przez Andrzeja Adamskiego, znanego złotnika z Braniewa

Już 31 maja 2025 roku Braniewo stanie się miejscem szczególnej duchowej uroczystości. Po dwudziestu latach procesu beatyfikacyjnego, Kościół wyniesie na ołtarze piętnaście sióstr katarzynek, które oddały życie, trwając przy swoich podopiecznych w ostatnich miesiącach II wojny światowej. Zginęły z rąk żołnierzy Armii Czerwonej, nie opuszczając szpitali, przytułków i domów opieki – miejsc, gdzie były najbardziej potrzebne.

Braniewska beatyfikacja to nie tylko akt wyniesienia do chwały ołtarzy, ale również głęboka lekcja wiary, odwagi i bezgranicznego oddania drugiemu człowiekowi. Męczeństwo sióstr długo nie było historią znaną powszechnie. Dziś mówi się o niej coraz głośniej. W lutym i marcu 1945 roku braniewskie zakonnice ze Zgromadzenia Sióstr św. Katarzyny wybrały pozostanie w mieście, przez które przetaczała się ofensywa Armii Czerwonej. Były świadome zagrożenia, jakie niosło ze sobą nadejście wojsk sowieckich, ale postanowiły zostać. Ich ofiara była cicha, lecz ogromna w znaczeniu. Wyniesienie ich na ołtarze to przypomnienie, że świętość rodzi się często z codziennej służby i z heroizmu w najtrudniejszych chwilach.
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz 2025: chcą wyznać, że rodzina jest potrzebna

2025-05-30 17:47

[ TEMATY ]

rodzina

małżeństwo

Rzym

Vatican Media / ks. Marek Weresa

30.05.2025 w Watykanie rozpoczyna się Jubileusz rodzin, dzieci, dziadków i osób starszych.

30.05.2025 w Watykanie rozpoczyna się Jubileusz rodzin, dzieci, dziadków i osób starszych.

Przyjechali do Rzymu, bo jak sami wskazują, chcą Panu Bogu podziękować: za małżeństwo i rodzinę, dar potomstwa, codzienną radość i miłość. W Roku Jubileuszowym przybywają do grobów Apostołów, bo wiedzą, że potrzebują budować swoje życie rodzinne na nadziei, którą jest Jezus Chrystus. Dziś w Watykanie rozpoczyna się Jubileusz rodzin, dzieci, dziadków i osób starszych.

Spotkanie jubileuszowe potrwa od piątku, 30 maja do niedzieli, 1 czerwca. Centralnym punktem będzie Msza św. pod przewodnictwem Papieża Leona XIV. To wydarzenie przyciągnie do Wiecznego Miasta ponad 60 tysięcy wiernych ze 120 krajów, ze wszystkich kontynentów. W sobotę (31 maja) grupy z Polski spotkają się na Mszy św. w Bazylice Matki Bożej Większej. Liturgii o godz. 14:00 będzie przewodniczył abp Wiesław Śmigiel, przewodniczący Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję