Reklama

Kapłański jubileusz w jarosławskim opactwie

Wspomnienie o niezwykłym człowieku i niezwykłym kapłanie - ks. prałacie Marianie Rajchlu, którego dobry Bóg 45 lat temu obdarzył łaską kapłaństwa.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każda rocznica jest ważna, bo pozwala jubilatowi popatrzeć wstecz, popatrzeć i podziękować. Najpierw Bogu za dar życia, wiary, za łaskę kapłaństwa i wiernego trwania w tym stanie. Potem także ludziom: rodzicom, rodzeństwu, krewnym, przyjaciołom, tym z którymi styka się na co dzień. Nasz Ksiądz Jubilat miał okazję do publicznego dziękczynienia wraz ze swoim kursowym kolegą, kapelanem jarosławskiego szpitala ks. Stanisławem Zagórskim, w jarosławskim opactwie. Tutaj obecnie mieszka i pracuje.
Najważniejsza część tego dziękczynienia miała miejsce w kościele przy ołtarzu Pana. Już na wstępie Jubilat nawiązał do obchodzonego wspólnie z ks. Stanisławem jubileuszu: „Jesteśmy przy ołtarzu, żeby uwielbiać naszego Boga, dziękować i polecać się Panu. Witam serdecznie wszystkich uczestniczących (…). Zapraszam serdecznie do gorącego wielbienia Pana Boga. 45 lat - czy to dużo, czy to mało? Nawet w historii to znaczny okres. Ile się zmieniło. Wstępowaliśmy do Seminarium jeszcze w okresie ostrego stalinizmu. Pierwsza odwilż w 1956 r., pod koniec pierwszego roku seminarium. A później tyle tych rozmaitych zmian i jeszcze te ostatnie. A z tych 45 lat ponad dwie trzecie w Jarosławiu. To też jakiś znak od Pana Boga. Człowiek potrzebuje takiego miejsca, gdzie czuje się u siebie, wśród swoich. Bogu jestem wdzięczny i za włączenie w parafię Królowej Polski - tam byłem najdłużej, a także i za te ostatnie lata. 8 z nich spędziłem tutaj, w tym Domu Rekolekcyjnym, pierwsze sześć z ks. Franciszkiem Rząsą i teraz dwa z ks. Markiem. Niech Bóg wynagrodzi wszystkim, których postawił na mojej drodze i na naszej drodze, abyśmy razem, umacniając się wzajemnie w wierze, jak to mówił pięknie Ojciec Święty w tej pielgrzymce do Polski, „szli w pielgrzymce wiary do naszego celu ostatecznego”. Dziś właśnie podziękujemy Bogu za ten odcinek drogi wspólnej i indywidualnej i prośmy gorąco, by Pan był zawsze z nami i by zawsze posyłał swoich pasterzy”. Potem była wspólna modlitwa, a na końcu Mszy św. życzenia i kwiaty dla obydwu Jubilatów. A po Eucharystii, jak dobry chrześcijański zwyczaj nakazuje, odbyła się agapa w gronie najbliższych, współpracowników i zaproszonych gości.
Po jubileuszowych uroczystościach wróciło szare i zwyczajne życie. Dla Księdza Prałata, jak zawsze pełne modlitwy, kontaktów z ludźmi, niezliczonych rozmów i spotkań: w kościele przy kratkach konfesjonału (codziennie rano i wieczorem), w radiu diecezjalnym, we własnym mieszkaniu o różnych porach dnia, a czasami nawet w nocy, w świetlicy dla dzieci, w drodze na posiłek. Ks. Marian zawsze miał i ma dla napotkanych ludzi czas, dobre słowo, ludzką, chrześcijańską i kapłańską życzliwość, której dzisiaj niełatwo jest doświadczyć. Może właśnie z tego bierze się wielka sympatia i życzliwość oraz szacunek, jaką jarosławianie i nie tylko otaczają osobę Księdza Mariana.
I jeszcze bardzo świeże wspomnienie. Minął czas pieszej przemyskiej pielgrzymki do Częstochowy. Ksiądz Prałat uczestniczył w niej od początku także i w tym roku. Pamiętamy, że temperatura sięgała 32 a nawet 33 stopni. Ksiądz Prałat, podobnie jak inni pielgrzymi, odczuł to na własnej skórze. Ponadto odparzenia stóp. W trzy albo cztery dni po zakończeniu pielgrzymki, po wieczornej Mszy św. podszedł do mnie starszy mężczyzna i zapytał, czy ks. prałat Rajchel uczestniczył w tym roku w pielgrzymce. Kiedy mu odpowiedziałem, że tak i jakie są tego fizyczne skutki, powiedział: „Ksiądz Marian będzie żył wiecznie. To wyjątkowy człowiek”. Tak, to prawda, ks. prałat Marian Rajchel, to wyjątkowy człowiek, Boży człowiek i Boży kapłan. 45-lecie kapłaństwa Księdza Mariana jest dobrą okazją, by o tej Jego wielkości powiedzieć, aby ją zauważyć, a także zadumać się nad swoją własna miarą w Bożych oczach.
Drogi Księże Prałacie Marianie! Żyj nam długie lata w zdrowiu, wspierany na co dzień łaską Boga oraz opieką Dziewicy Maryi. Niech też towarzyszy Ci życzliwość ludzi, o których zawsze starasz się pamiętać, bo dobrze wiesz, że Boga, którego im dajesz i Ciebie także bardzo potrzebują.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Urszula Ledóchowska – niedoceniona matka polskiej niepodległości

[ TEMATY ]

św. Urszula Ledóchowska

Archiwum Sióstr Urszulanek SJK

Matka Urszula Ledóchowska w pamięci potomnych zapisała się jako założycielka nowej rodziny zakonnej, edukującej kolejne pokolenia młodzieży, mało natomiast wiadomo o jej wielkiej akcji promującej Polskę, gdy ważyły się losy odrodzenia państwa polskiego.

Specjalistka od historii szarych urszulanek s. Małgorzata Krupecka USJK, autorka biografii Założycielki, w książce „Ledóchowska. Polka i Europejka” zwraca uwagę na fakt, że do wielkiej akcji promującej Polskę, zwłaszcza w latach 1915–1918, gdy ważyły się losy kraju jako niepodległego państwa, przyszła Święta była doskonale przygotowana niejako „z urodzenia” – w jej żyłach płynęła krew kilku europejskich narodów. Po matce, Józefinie Salis-Zizers, odziedziczyła szwajcarsko-południowoniemiecko-nadbałtycką krew, wśród jej przodków byli lombardzcy, wirtemberscy i inflanccy szlachcice. Pradziadek Julii – baron von Bühler – był rosyjskim ministrem. Z kolei polscy przodkowie ojca, Antoniego Ledóchowskiego, brali udział w wyprawie wiedeńskiej, obradach Sejmu Czteroletniego i Powstaniu Listopadowym. Urodzenie i koligacje otwierały przed nią drzwi do europejskich elit, a fenomenalne zdolności językowe pozwalały jej wypowiadać się w językach skandynawskich.

CZYTAJ DALEJ

Co to są owoce Ducha Świętego?

2024-05-28 13:53

Niedziela Ogólnopolska 22/2024, str. 19

[ TEMATY ]

Duch Święty

Teolog odpowiada

Adobe Stock

Uczniowie Jezusa otrzymali obietnicę, w której zawarta jest zapowiedź niezwykłego owocowania już w życiu doczesnym. Wybór Jezusa jako Pana swojego życia nie jest celem samym w sobie, lecz oznacza wejście na chrześcijańską drogę, w czasie której dzieje się wiele dzieł Bożych. Już świadome powiedzenie: „Panem jest Jezus” – jawi się jako wymowny znak działania Ducha Świętego. Święty Paweł Apostoł napisał bowiem: „Nikt też nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: «Panem jest Jezus»” (1 Kor 12, 3). Przyjąć Jezusa do swojego życia i chodzić Jego drogami oznacza zarazem żyć Jego Duchem i chodzić w Duchu Świętym. Kiedy uczeń Chrystusa przyjmuje taki sposób życia, działanie Ducha Świętego staje się nie tylko odczuwalne wewnętrznie, ale też na różne sposoby się uzewnętrznia – owocuje.

CZYTAJ DALEJ

Największy koncert religijny w Europie

2024-05-29 10:24

[ TEMATY ]

koncert

Rzeszów

uwielbienie

Jednego Serca Jednego Ducha

Materiał prasowy

Koncert „Jednego Serca Jednego Ducha” tradycyjnie odbywa się w Boże Ciało, 30 maja, w rzeszowskim Parku Sybiraków. Każdego roku gromadzi on kilkadziesiąt tysięcy osób, a jeszcze więcej bierze w nim udział za pośrednictwem internetu.

Tegoroczna – już XXII edycja – ma wiele do zaoferowania i może stać się rekordowa. Na scenie grać i śpiewać będzie ponad 200 artystów, reprezentujących różne nurty muzyki – od chrześcijańskiej po world music, etno, folk i jazz. Ideą koncertu jest to, by przez wspólny śpiew, modlitwę i taniec oddawać cześć Bogu. Wśród występujących na scenie muzyków będą m.in.: członkowie muzykujących rodzin Cudzichów i Pospieszalskich, Jan Budziaszek, Hubert Kowalski, Beata Bednarz, Dorota Zaziąbło, o. Stan Fortuna OFM, Tomas Celis Sanchez, Adeb Chamoun, Wassim Ibrahim czy Sezon Na Czereśnie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję