Reklama

Tomek tygodnia

Duchowa kuracja upiększająca

Niedziela płocka 32/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dużą popularnością cieszą się dziś programy telewizyjne, których wspólną ideą jest metamorfoza brzydkiego kaczątka w piękną królewnę, czasami w królewicza. Miliony widzów śledzi dramatyczną walkę i katorżniczą pracę, jakiej poddają się uczestnicy, aby lustro powiedziało im wreszcie „jesteś piękna”. Tak już jest, że człowiek z łatwością dostrzega brzydotę swojej fizjonomii, a pozostaje ślepy na liche „umeblowanie” własnego wnętrza. Bardziej unieszczęśliwia nas krzywy nos, albo grube nogi, niż powikłane życie moralne. Podejmujemy nie lada trudy i wyrzeczenia, żeby osiągnąć jakiś mniej lub bardziej sprecyzowany ideał, ale na ćwiczenia duchowe nie starcza nam czasu, cierpliwości, lub nie czujemy takiej potrzeby. Chirurgia naszego duchowego wnętrza jest zbyt kosztowna i bolesna. Trzeba pozbyć się czegoś, co wrosło w nas i stało się naszą częścią, choć sami nie zdajemy sobie sprawy, że rakotwórczą...
Są jednak wydarzenia, które sprzyjają takim rozrachunkom. Do nich należy sierpniowa pielgrzymka, która każdego roku jak okręt zagarnia tysiące ludzi i zabiera do tronu Matki na Jasnej Górze. Można przejść ten szlak, jak turysta: oglądać mijane wsie, miasta, podziwiać krajobrazy, śpiewać i klaskać, cieszyć się chwilą, przyrodą, byciem z innymi. Można wędrować z nastawieniem towarzyskim, poznać sympatyczną „siostrę” lub „brata”. Jeśli tylko taki będzie motyw pielgrzymowania, to czegoś ważnego tu zabraknie. Stracimy szansę na wewnętrzną metamorfozę. A przecież szliśmy do Matki Jezusa, który, jak słyszymy w dzisiejszej Ewangelii mszalnej, przemienił się na górze Tabor. Piotr, Jakub i jego brat Jan zobaczyli swego Nauczyciela w pełnej chwale po to, aby umocnić swoją wiarę w Tego, którego przecież tyle razy widzieli po ludzku głodnym, zmęczonym, a zobaczą w momencie skrajnego poniżenia.
Pielgrzymka może być taką wędrówką ku górze Tabor, górze Przemiany. Mamy przemieniać się tak, aby inni zobaczyli, że stajemy się jeśli jeszcze nie świątynią, to przynajmniej małym kościółkiem Boga. Rytmiczna wędrówka, modlitwa i konferencje sprzyjają wyzwalaniu myśli, które upychamy na dnie naszej świadomości. Może warto je wówczas wyzwolić, przyjrzeć się sobie, rozpoznać to, co nas duchowo szpeci. A potem zdecydować się na radykalną kurację upiększającą naszego ducha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Coraz większe napięcie w Brukseli...

2024-05-28 21:52

[ TEMATY ]

Unia

Adobe Stock

W Brukseli oraz w paru stolicach poważnych krajów europejskich powstało ogromne napięcie po nagłym ruchu premiera Francji E. Macrona wysuwającym jako pretendenta do głównego stolca w UE Mario Draghiego. Skala niepokoju jest wielka i to nie tylko w szeregach EPP, które zostało tym ruchem całkowicie zaszachowane. EPP jest teraz jak bokser, który wiózł przez trzynaście rund przewagę i czekał na końcowy gong w piętnastej, ale pod koniec 13-ej dostał potężnego sierpa, po którym ledwo utrzymał równowagę. Ale o tym za chwilę.

Podobne wrażenie wywołało wyrzucenie z ID niemieckiej AfD i otwarta już propozycja M. LePen skierowana do G. Meloni, zawierająca propozycję ścisłej współpracy ECR z ID. Zmora powstania bloku porównywalnego swoją siłą z EPP i z S&Dwywołała prawdziwy popłoch w środowiskach lewicowych.

CZYTAJ DALEJ

Jej polityką była miłość

Niedziela Ogólnopolska 47/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

św. Urszula Ledóchowska

Wielcy polskiego Kościoła

Dzięki uprzejmości Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego w Pniewach

Św. Urszula Ledóchowska, Łódź, 1937

Św. Urszula Ledóchowska, Łódź, 1937

Kim była kobieta, która uważała, że uśmiech, dobroć i pogoda ducha są dowodami szczególnej więzi z Chrystusem?

Hrabianka, zakonnica, patriotka – Urszuli Ledóchowskiej nie da się opisać w kilku słowach. Jej życie, wypełnione wizją niesienia Boga ludziom, do dziś jest inspiracją. Lubiła powtarzać, że świętość jest czymś prostym. „Święty to przyjaciel, pocieszyciel, to brat kochający. Odczuwa nasze biedy, troski, modli się za nas, pragnie dobra naszego i szczęścia”. Jan Paweł II, gdy ogłaszał ją błogosławioną Kościoła katolickiego, akcentował: „W każdej okoliczności umiała dostrzec znaki czasu, aby skutecznie służyć Bogu i braciom. Dla człowieka wierzącego każde małe wydarzenie staje się okazją, by odczytać i realizować plany Boże. Tak było też i w życiu bł. Urszuli”.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: Duch Święty sprawcą ładu w świecie

2024-05-29 09:23

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

„Duch Święty sprawia, że świat przechodzi od chaosu do kosmosu, czyli od bezładu do czegoś pięknego i uporządkowanego” - powiedział papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Ojciec Święty rozpoczął nowy cykl katechez na temat „Duch i Oblubienica. Duch Święty prowadzi lud Boży do Jezusa, naszej nadziei”.

Przedmiotem dzisiejszej refleksji Franciszka były słowa z Księgi Rodzaju: „Duch Boży unosił się nad wodami”. Papież podkreślił, iż Duch Boży jawi się w tych słowach jako tajemnicza moc, która sprawia przejście świata z jego stanu początkowego bezkształtnego, pustynnego i mrocznego do jego stanu uporządkowanego i harmonijnego. „To On sprawia, że świat przechodzi od chaosu do kosmosu, czyli od bezładu do czegoś pięknego i uporządkowanego” - powiedział. Komentując słowa św. Pawła z Listu do Rzymian (8,22) Ojciec Święty zwrócił uwagę, iż Apostoł widzi przyczynę cierpienia stworzenia w zepsuciu i grzechu ludzkości, które doprowadziły ją do wyobcowania od Boga. Również dzisiaj „widzimy spustoszenie, jakiego ludzkość dokonała i nadal dokonuje w stworzeniu” - przypomniał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję