Nawiązując do słów Pana Jezusa z przeczytanej Ewangelii, bp Nitkiewicz mówił o atmosferze grozy, która udziela się nawet osobom głęboko wierzącym.
– Uczeń Chrystusa musi się z tym wszystkim zmierzyć, doświadczyć strachu, zdrady, cierpienia, bólu aż po fizyczną śmierć. Nie powinien jednak tracić ducha, desperować, gdyż w Bogu ma obronę i ratunek. W Nim możemy otrzymać potrzebną mądrość i siłę. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie mógł się oprzeć ani sprzeciwić – mówi Pan Jezus. I dalej: „Włos z głowy wam nie spadnie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pan Jezus pragnie nas w ten sposób nie tyle uspokoić, wprawić w dobry humor, co raczej zachęcić do dawania świadectwa w każdym miejscu i czasie, bez względu na okoliczności dobre lub złe, korzystne i niekorzystne. Nie możemy czekać na lepszą chwilę, tak, jak się czeka na zmianę pogody.
Reklama
Jedną z takich okoliczności utrudniających dawanie chrześcijańskiego świadectwa jest duch świata, w którym liczą się sukces, bogactwo, komfort psychiczny i fizyczny. Koncentrujemy się na sobie i zamykamy na innych. Obchodzony dzisiaj z woli papieża Franciszka Światowy Dzień Ubogich, kieruje natomiast naszą uwagę na siostry i braci, którzy cierpią z powodu niedostatku w dziedzinie dóbr doczesnych. I nie ma znaczenia, co było tego przyczyną, kto zawinił. Oni potrzebują Ciebie i mnie, potrzebują naszej obecności oraz pomocy.
Nie jest to bynajmniej relacja jednokierunkowa. Św. Augustyn uważa, że Bóg stworzył zarówno bogatego, jak i ubogiego. Posługuje się bogatym, aby pomóc biednemu i biednym, żeby wypróbować bogatego. „Weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata” – mówi Pan Jezus – Gdyż: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili". Miłość do ubogich jest więc warunkiem dostąpienia wiecznej chwały w Niebie, a także źródłem radości już tu na ziemi, bo kiedy jesteśmy blisko nich, jesteśmy z Chrystusem jak apostołowie albo jak Marta i Maria.
Ktoś nawet powiedział żartobliwie, że jeśli usunęlibyśmy z Ewangelii strony gdzie mówi się o ubogich, pozostałyby same okładki. Podobnie jest z naszym Kościołem. On ma nie tylko twarz biskupa, księży, sióstr zakonnych, działaczy katolickich, ale również twarz biednych, głodnych, spragnionych, bezdomnych, odrzuconych. Byłby bez nich uboższy, niekompletny. Dlatego powinniśmy utożsamiać się z każdym cierpiącym ubóstwo, także to duchowe, i nigdy nikogo nie wykluczać. W ten sposób będziemy prawdziwie wspólnotą zgromadzoną wokół Chrystusa, napełnioną Duchem Świętym i „ocalimy nasze życie” pomimo różnych utrapień, jakich dostarcza świat. Musimy być jednak wytrwali w modlitwie i w miłości.
Reklama
Po Mszy św. zebrani mogli wysłuchać koncertu Olgi Szomańskiej, a następnie zjeść uroczysty obiad w budynku Caritas. Obchody Dnia Ubogich zostały rozciągnięte na cały nadchodzący tydzień. We wtorek, 19 listopada w kuchni Caritas zostały zaplanowane zmagania kulinarne i wspólne gotowanie osób, które zamieszkują placówki Caritas. W zmaganiach wezmą udział osoby ze Schroniska dla Bezdomnych Mężczyzn w Sandomierzu, Schroniska dla Bezdomnych Kobiet w Rudniku nad Sanem, Schroniska dla Bezdomnych Mężczyzn im. św. Brata Alberta w Stalowej Woli, Noclegowni dla mężczyzn przy parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Tarnobrzegu, jak również podopieczni Wspólnoty Chleb Życia z Zochcina i Jankowic oraz z Domu Opieki św. Brata Alberta „Nasze Gospodarstwo” z Nowego Skoszyna.
W środę, 20 listopada zaplanowane są gry planszowe. We czwartek, 21 listopada Wolontariusze Caritas udadzą się z wizytą studyjną do Towarzystwa Ducha Świętego pod wezwaniem Świętego Krzyża w Krakowie. Będą uczestniczyć w spotkaniu i rozmowach z „Duchakami” pod hasłem: „ Posługa ubogim w duchu bł. Gwidona z Montepellier”.
Zakończeniem obchodów Światowego Dnia Ubogich w diecezji sandomierskiej będzie niedziela 24 listopada. Jest to dzień, w którym wspólnoty parafialne i wszyscy ludzie dobrej woli zachęcani będą do zaproszenia na wspólny obiad ludzi ubogich i potrzebujących z terenu parafii.
Jak mów ks. Bogusław Pitucha dyrektor Caritas Diecezji Sandomierskiej: – Zachęcamy parafialne zespoły Caritas, szkolne koła Caritas oraz wszystkie grupy parafialne, aby zainteresowali się ludźmi ubogimi z terenu parafii i zaprosili ich na wspólne świętowanie, wspólny posiłek. Chodzi o nawiązanie relacji, aby ubodzy nie czuli się samotni. Może uda się nawiązać relacje, aby częściej zapraszać tych ludzi albo wspierać w różny sposób.