Reklama

Wypoczęty ksiądz idzie z uśmiechem do ludzi

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 26/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Dariusz Gronowski: - Chrześcijanin powinien oddać się służbie Bogu „na całego”. Czy wobec tego wypoczynek nie jest lenistwem?

Ks. Prał. Zbigniew Stekiel: - Wypoczynek nie jest lenistwem, jeśli jest właściwie pojęty. A poza tym, od dobrze przeżytego wypoczynku zależy owocność naszego działania. Dlatego, jeśli chcemy jako chrześcijanie owocnie działać, wypoczęci i w dobrej kondycji więcej zrobimy.

- Jak zrodziło się w Księdzu Prałacie zainteresowanie teologią wypoczynku?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Kiedy prawie 30 lat temu na ATK w Warszawie pisałem pracę na temat teologii wypoczynku, teologia rzeczywistości ziemskich, w ramach której praca została napisana, w ogóle była w powijakach. Zagadnienie było więc nowe i intrygujące. Promotorem mojej pracy był ks. Stanisław Napierała, obecnie biskup kaliski, który wówczas wykładał teologię wschodu i właśnie teologię rzeczywistości ziemskich. Po drugie, po Soborze Watykańskim II dopiero co wprowadzano dzień wolny dla kapłanów. I było to przyjmowane z mieszanymi uczuciami. Niektórzy już taki dzień mieli, inni z kolei, zwłaszcza starsi kapłani, byli tym zgorszeni, uważali, że to przesada, że to jakiś kaprys. Jak to? Ksiądz sobie na cały dzień wyjeżdża i ma wolne? Czym to motywować? Niedomówienia w tym zakresie trwały przez kolejne lata. Chciałem zbadać, czy ten dzień wolny to jest kaprys, widzimisię młodych księży. Czy może raczej w naturze człowieka leży potrzeba wypoczynku i jest on pomyślany przez Boga? A może jest to tylko zło, które trzeba dopuścić, żeby nie było większego zła? Na te pytania próbowałem odpowiedzieć.

- Od czego Ksiądz Prałat wyszedł w swoich badaniach?

- W pierwszej kolejności inspirowały mnie religie ludów etnicznych. Na ATK mieliśmy między innymi wykłady z etnologii religii. Zwrócił moją uwagę fakt, że wypoczynek, oczywiście w różnej formie, ma swoje miejsce praktycznie we wszystkich religiach i kulturach. Nie jest to sprawa tylko chrześcijaństwa czy wcześniej judaizmu. A skoro wypoczynek okazał się być zjawiskiem powszechnym, zrodziła się myśl, że musi on być wpisany w naturę człowieka.

- Co mówi Biblia o wypoczynku?

- Biblia mówi na ten temat bardzo wiele. Zaraz na samym początku w Księdze Rodzaju czytamy, że w siódmym dniu Bóg odpoczął. Oczywiście nie odpoczywał dlatego, że był zmęczony. Ten opis wskazuje raczej na fakt, że w czasie, gdy ten tekst biblijny był redagowany, w Izraelu istniał podział tygodnia uwzględniający dzień wypoczynku. Autor biblijny, opisując stworzenie świata, uwzględnił istniejący podział czasu na pracę i na wypoczynek. Ukazał, że Bóg to akceptuje, że tak ma być. Również w Nowym Testamencie niejednokrotnie jest mowa o wypoczynku. Choćby te znane słowa Pana Jezusa skierowane do Apostołów: „Idźcie i odpocznijcie nieco”. Pan Jezus zresztą sam odpoczywał, odchodząc z dala od tłumu na miejsce pustynne.

- Czy odpoczynek ma wpływ na kontakt z Bogiem?

Reklama

- Myślę, że bardzo duży. Bezpośredni kontakt z Bogiem, tak przynajmniej ja tego doświadczam, jest na dłuższą metę męczący, jeśli jest głęboki i świadomy, jeśli wiąże się z koncentracją umysłu. Przyznam, że rekolekcje kapłańskie kosztują mnie dużo więcej wysiłku niż praca w duszpasterstwie.
Z drugiej strony, gdy człowiek oddali się od tych wszystkich codziennych zajęć, od tego zabiegania, gdy wypocznie, łatwiej jest mu otworzyć się na Boga. Sami wiemy, że gdy jesteśmy przemęczeni, to i modlitwa wieczorna bywa króciutka. Natomiast dużo łatwiej modlić się, gdy jesteśmy wypoczęci. Jakoś tak radośnie wtedy jest z Panem Bogiem rozmawiać.

- Jakich mógłby Ksiądz Prałat udzielić rad na okres wakacji?

Reklama

- Przede wszystkim bardzo bym zachęcał wszystkich, by nie rezygnować z dni przeznaczonych na wypoczynek ani ich nie redukować. Nie mam wątpliwości co do tego, że w sumieniu jesteśmy zobowiązani dbać o swoją kondycję fizyczną i psychiczną. Ponadto, jak wskazuje psychologia pracy, czas i forma wypoczynku powinny być adekwatne do wykonywanej pracy.
Istnieje wyraźna współzależność: im lepiej wypocznę, tym więcej zrobię i moje działanie będzie bardziej owocne. Zobrazuję to przykładem. Znam kapłanów, naprawdę Bożych kapłanów, którzy źle są odbierani przez społeczność parafialną, gdyż są bardzo nerwowi, a nigdzie nie pojadą, bo im szkoda czasu. Myślą, że jak wyjadą, wszystko się zawali. Jeżeli ktoś nie korzysta z urlopu, niech się nie chwali, bo to wstyd, a nie powód do chwały! Ileż my na tym tracimy. Ksiądz wypoczęty, który idzie z uśmiechem do ludzi, może zupełnie inaczej pracować. Na wypoczynku się po prostu zyskuje w duszpasterstwie.
Trzeba przy tym pamiętać, że wypoczywać, to nie znaczy nic nie robić i leniuchować. Wypoczynek musi być zorganizowany, bo w przeciwnym razie może zdarzyć się, że ktoś z wypoczynku przyjedzie jeszcze bardziej zmęczony. Musi to być czas zorganizowany, musi być jakaś koncepcja tego wypoczynku. Musi on ubogacić.
I nade wszystko nie można zapomnieć, że wypoczynek jest okazją do kontaktu z Bogiem. Przecież dzień święty w swej istocie to wypoczynek, modlitwa i refleksja, to przestrzeń do prowadzenia dialogu z Bogiem.

- Jaką formę wypoczynku preferuje Ksiądz Prałat osobiście?

- Przede wszystkim uważam, że duchowni i wszyscy, którzy pracują umysłowo, powinni wypoczywać poprzez zmęczenie fizyczne. Dla mnie najlepszą formą wypoczynku, którą praktykuje od lat, jest chodzenie po górach. Wybieram naprawdę długie szlaki. Widzę, że po górach chodzi też wielu biskupów i dzięki temu mają doskonałą kondycję. Ale wiem, że dla innych lepszy będzie rower, dla kogoś pływanie. Na pewno wspaniałą rzeczą jest również zwiedzanie nowych miejsc, nowych kultur. Dobrym wypoczynkiem jest wszystko to, co ubogaca i jest odskocznią od tego, co robimy przez cały rok.

- Rozumiem, że Ksiądz Prałat dba również o to, by współpracownicy i podwładni byli wypoczęci.

- Tak, tego pilnuję. Każdy ksiądz w okresie wakacyjnym musi odpocząć. Ponieważ w tym roku w naszej parafii mamy trudną sytuację, jestem gotów nawet zrezygnować z części mojego urlopu, bo ja nie uczę w szkole. A katechizacja to bardzo stresogenne zajęcie, i chciałbym, by wikariusze we wrześniu przystąpili do pracy z entuzjazmem. Muszą więc wyjechać. Staram się też, żeby różne „akcje” parafialne, jak np. obozy ze studentami, ministrantami, katechetami, nie zabierały księdzu całego urlopu. To jest przecież ciężka praca. Wiem to z własnego doświadczenia. Nie może to być w ramach urlopu. Tak uważam i staram się, by wikariusze właściwie wypoczęli. Taka postawa z mojej strony powoduje, że oni też chętniej jadą na wakacyjne wyjazdy z grupami parafialnymi, bo wiedzą, że czas na wypoczynek mają zapewniony.

- Dziękuję za rozmowę.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy odpusty to przeżytek?

2025-02-28 21:57

Marzena Cyfert

O. Fabian Kaltbach, franciszkanin mówił o odpustach w kontekście Roku Jubileuszowego

O. Fabian Kaltbach, franciszkanin mówił o odpustach w kontekście Roku Jubileuszowego

W parafii św. Antoniego na Karłowicach cyklicznie odbywają się katechezy dla dorosłych. Temat ostatniej z nich, którą wygłosił proboszcz o. Fabian Kaltbach, związany był z Rokiem Jubileuszowym, a brzmiał: „Odpusty – czy to już przeżytek?, czy są jeszcze potrzebne?”.

Na początku o. Kaltbach wyjaśnił, że odpust jest darowaniem kary doczesnej za popełnione grzechy. – Podczas sakramentu pokuty grzechy są odpuszczone co do winy, natomiast pozostaje otwarta kwestia kary, którą grzesznik musi odbyć w czyśćcu. Odpust zupełny jest darowaniem takiej kary, odpust cząstkowy jest jej zmniejszeniem. To definicja wzięta z dokumentów Kościoła – mówił ojciec proboszcz i tłumaczył: – Jeżeli odpust zupełny jest w świadomy sposób przyjęty i dopełnione są wszelkie formalności, to obrazowo jest to taki moment, jakby dorosły przyjął chrzest. Czyli w tym momencie wszystko do momentu chrztu jest mu darowane. Gdyby w tym momencie umarł, idzie do nieba. Jeśli chodzi o odpust cząstkowy, nikt nie wie, ile kary Pan Bóg nam dzięki niemu daruje. Tutaj chodzi o kwestie, które po ludzku są niepoliczalne – mówił o. Kaltbach i przypomniał słowa św. Ojca Pio, który mówił, że cokolwiek można odpokutować na ziemi, to lepiej to zrobić tutaj niż w czyśćcu.
CZYTAJ DALEJ

Opolskie: Dziesięciolatek jest kościelnym organistą - w przyszłości chce budować organy

2025-02-27 21:52

[ TEMATY ]

organista

organy

PAP/Krzysztof Świderski

Organista Szymon Konarski

Organista Szymon Konarski

Dziesięcioletni Szymon Konarski ze Smard Górnych, gra na kościelnych organach do Mszy św . Jest jednym z najmłodszych organistów w kraju, a w przyszłości zamierza uzyskać tytuł organomistrza i budować te instrumenty.

Smardy Górne to mała wieś na północym wschodzie województwa opolskiego niedaleko Kluczborka. Od niedawna miejscowość stała się sławna za sprawą 10-letniego Szymona Konarskiego, który gra do Mszy św. w miejscowych kościołach.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: najważniejszym darem od Jezusa jest to, kim jestem!

2025-03-01 14:29

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

- Najważniejszym darem od Jezusa jest to, kim jestem. I najważniejszym w tym jest to, że mogę być kimś od nowa, że mogę się na nowo narodzić - mówił kard. Grzegorz Ryś podczas obchodów 10-lecia Seminarium 35+.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję