Ecce sacerdos magnus… (Oto kapłan wielki) - tymi słowami chóralnej pieśni rozbrzmiewała rzeszowska katedra 3 czerwca br. od godz. 10.00. Oto bowiem wychodzili procesyjnie do ołtarza pod przewodnictwem ordynariusza diecezji rzeszowskiej bp. Kazimierza Górnego prezbiterzy wraz z głównymi uczestnikami liturgii - diakonami mającymi przyjąć święcenia kapłańskie. W gronie tym znaleźli się diakoni: Damian Bolka (z parafii Kamień), Łukasz Hendzel (Ropczyce - fara), Paweł Koleśnikowicz (Krzywa Wieś - Podlesie), Dawid Krzeszowski (Gorlice - fara), Artur Michalski (Kołaczyce), Daniel Midura (Czudec), Rafał Mosior (Ropczyce - fara), Marcin Stachnik (Werynia), Paweł Wójcik (Podgrodzie), Wojciech Zygo (Werynia). Do tej niewymownej chwili święceń przygotowywali się przez sześć lat seminaryjnej formacji, a także w ostatnim okresie poprzez tygodniowe rekolekcje w Niechobrzu.
Po przedstawieniu przez rektora seminarium ks. dr. Jerzego Buczka, kandydaci wyrazili chęć przyjęcia święceń. Poprzez znak włożenia swoich rąk w ręce Biskupa, ślubowali cześć i posłuszeństwo każdorazowemu ordynariuszowi diecezji. Później, przyzywając wstawiennictwa Wszystkich Świętych, odśpiewano litanię, w czasie której przyjmujący święcenia leżeli krzyżem na znak całkowitego oddania się Bogu. Po jej zakończeniu nastąpiła najważniejsza część liturgii sakramentu święceń - nałożenie rąk i modlitwa konsekracyjna. Następnie nowo wyświęceni otrzymali ornaty - ubierając je na sposób właściwy prezbiterom - i każdy z nich podchodził do Księdza Biskupa, który namaszczał jego dłonie olejem krzyżma św. Od tej chwili stali się kapłanami mogącymi celebrować Mszę św. i udzielać sakramentów w imieniu Kościoła.
Na zakończenie bp Kazimierz Górny skierował swoje słowo do neoprezbiterów, a także rodzin i bliskich, wśród których wzrastało ich powołanie kapłańskie. Przypomniał słowa Papieża Benedykta XVI skierowane do kapłanów podczas pielgrzymki do Polski 25 maja: „Zostaliście z ludzi wzięci, ustanowieni w sprawach odnoszących się do Boga, abyście składali dary i ofiary za grzechy (Hbr 5; 1). Na mocy przyjętego sakramentu otrzymaliście wszystko to, czym jesteście. Chrystus zapragnął posłużyć się waszymi ustami i rękami, waszą ofiarnością i talentem”. Nawiązując do liturgii, powtórzył za Papieżem: „Poprzez liturgiczny znak nałożenia rąk w obrzędzie święceń, Chrystus wziął was w swoją szczególną opiekę. Jesteście ukryci w Jego dłoniach i Jego sercu. Zanurzcie się w Jego miłości i oddajcie Mu waszą”. Udzielając zaś wskazówek na posługę i życie kapłańskie, Ksiądz Biskup ponowił apel Benedykta XVI, stwierdzając, że wierni oczekują od kapłanów tylko jednego, aby byli specjalistami od spotkania człowieka z Bogiem. Nie wymaga się od księdza, by był ekspertem w sprawach ekonomii, budownictwa czy polityki. Oczekuje się od niego, by był ekspertem w dziedzinie życia duchowego. I właśnie tego Ordynariusz Rzeszowski z całego serca wszystkim neoprezbiterom życzył.
Po czym nowo wyświęceni kapłani udali się wraz z Księdzem Biskupem pod łaskami słynącą figurę Matki Bożej Fatimskiej, zawierzając Maryi swoje kapłaństwo i posługę. Dopełnieniem uroczystości w katedrze był wspólny posiłek, na który młodzi kapłani wraz z rodzicami i księżmi proboszczami udali się do budynku Seminarium Duchownego w Rzeszowie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu