Reklama

Rowerowe pielgrzymowanie z Chojewa do Klich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzieci z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Chojewie w nietypowy sposób podziękowały Matce Bożej za pierwsze pełne uczestnictwo we Mszy św. Wraz z proboszczem ks. Grzegorzem Terpiłowskim wybrały się do sąsiedniej parafii Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Klichach na pielgrzymkę rowerową. Wraz z nimi udali się koledzy z klas starszych, razem 27 osób.
„Nasza pielgrzymka miała szczególny charakter, ponieważ młodsi koledzy obchodzili tzw. biały tydzień, co dodawało naszej eskapadzie wyjątkowego charakteru. Chociaż w drodze do celu zdarzały się nieprzyjemne sytuacje, to jednak humor przezwyciężał wszelkie przeciwności” - mówi Emilia Zalewska, uczennica klasy VI ze szkoły w Chojewie.
W Klichach zmęczoną, ale rozradowaną grupę rowerowych pielgrzymów powitał ks. Zbigniew Karolak, któremu towarzyszyła liczna grupa miejscowej dziatwy. Później odbyło się nabożeństwo majowe, po którym ks. Z. Karolak poświęcił rowery. Następnie przyszedł czas na zabawę i rozrywkę.
„Najpierw rozpaliliśmy ognisko i piekliśmy kiełbaski, później wielu z nas próbowało swoich sił w zmaganiach wędkarskich nad pięknym stawem. Efekty wędkowania były mierne, ponieważ liczba wędkarzy prawdopodobnie przewyższyła ilość ryb w stawie, które na nasz widok po prostu pochowały się w jego najgłębsze miejsca. Nawet gospodarz Ksiądz Prałat nie złowił ani jednej ryby i to potwierdza moje przypuszczenia, iż ryby się wystraszyły” - dodaje z uśmiechem Emilia.
W dalszej części odbył się konkurs na najpiękniejszy wianek z wiosennych kwiatów, za który wszyscy uczestnicy bez względu na miejsce otrzymali duże lody.
„Myślę, że udało mi się pokazać dzieciom, jak miło i ciekawie można spędzić czas, korzystając z uroków naszego regionu i delektując się świeżym powietrzem. Ponadto dzieciaki poznały nowych kolegów, zobaczyły walory sąsiedniej parafii oraz poznały gościnność jej mieszkańców. W międzyczasie opowiedziałem moim uczniom, że wyjazd nasz odbywa się w rocznicę objawień fatimskich i zamachu na Ojca Świętego Jana Pawła II, co dodatkowo miało walor dydaktyczny. Po powrocie pytania dzieci o następny wyjazd uświadomiły mnie o słuszności takiej formy spędzania wolnego czasu” - powiedział ks. Grzegorz Terpiłowskim.
Pielgrzymi z Chojewa zaprosili kolegów z Klich z rewizytą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Długosz: Dzieciom też chcą łamać sumienia. Rząd chce ingerować nawet w życie duchowe najmłodszych

2025-02-28 21:00

[ TEMATY ]

bp Antoni Długosz

bp senior Antoni Długosz

Karol Porwich/Niedziela

Bp Antoni Długosz

Bp Antoni Długosz

Bp Antoni Długosz, autor książki „Z Jezusem przez życie”, mówi o szoku związanym z tym, że niektórzy chcą zakazać spowiadania się dzieciom i młodzieży do 18 roku życia. „Obojętnie, jak będzie wyglądała sytuacja związana z naszym rządem, mamy być odpowiedzialni za swoje życie religijne, a także za życie naszych dzieci” - przypomina bp Długosz.

„Świadkiem wiary w życiu dziecka są rodzice i o tym rodzice powinni pamiętać, by nie tylko słowami, ale swoją postawą i zachowaniem mówić o tym, że wartości chrześcijańskie są nieprzemijające i zawsze wiążą się z życiem każdego człowieka”, podkreśla duszpasterz i autor.
CZYTAJ DALEJ

Czy odpusty to przeżytek?

2025-02-28 21:57

Marzena Cyfert

O. Fabian Kaltbach, franciszkanin mówił o odpustach w kontekście Roku Jubileuszowego

O. Fabian Kaltbach, franciszkanin mówił o odpustach w kontekście Roku Jubileuszowego

W parafii św. Antoniego na Karłowicach cyklicznie odbywają się katechezy dla dorosłych. Temat ostatniej z nich, którą wygłosił proboszcz o. Fabian Kaltbach, związany był z Rokiem Jubileuszowym, a brzmiał: „Odpusty – czy to już przeżytek?, czy są jeszcze potrzebne?”.

Na początku o. Kaltbach wyjaśnił, że odpust jest darowaniem kary doczesnej za popełnione grzechy. – Podczas sakramentu pokuty grzechy są odpuszczone co do winy, natomiast pozostaje otwarta kwestia kary, którą grzesznik musi odbyć w czyśćcu. Odpust zupełny jest darowaniem takiej kary, odpust cząstkowy jest jej zmniejszeniem. To definicja wzięta z dokumentów Kościoła – mówił ojciec proboszcz i tłumaczył: – Jeżeli odpust zupełny jest w świadomy sposób przyjęty i dopełnione są wszelkie formalności, to obrazowo jest to taki moment, jakby dorosły przyjął chrzest. Czyli w tym momencie wszystko do momentu chrztu jest mu darowane. Gdyby w tym momencie umarł, idzie do nieba. Jeśli chodzi o odpust cząstkowy, nikt nie wie, ile kary Pan Bóg nam dzięki niemu daruje. Tutaj chodzi o kwestie, które po ludzku są niepoliczalne – mówił o. Kaltbach i przypomniał słowa św. Ojca Pio, który mówił, że cokolwiek można odpokutować na ziemi, to lepiej to zrobić tutaj niż w czyśćcu.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Na górze czy w dolinie?

2025-03-01 11:20

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Agata Kowalska

„Jeśli istniejesz, będę Cię kochać tak bardzo, że będziesz musiał mi się objawić!” – zawołała kiedyś w żarliwej modlitwie. I objawił się. Przyszedł z darem natychmiastowego i zupełnie nieoczekiwanego uzdrowienia, którego nie są w stanie wyjaśnić najwięksi specjaliści na świecie. Przewlekłe zapalenie błony naczyniowej oczu – tak brzmiał wyrok. Z ust lekarza trzy razy padło złowróżebne: choroba nieuleczalna. Pozostało najwyżej kilka miesięcy światła. Potem już tylko ciemność.

Kiedy jednak kilka miesięcy później 24-letnia Chiara Amirante pojawiła się na kolejnych konsultacjach w klinice Gemelli w Rzymie, lekarze nie mogli uwierzyć w to, co się stało. Choroba zniknęła całkowicie! Nie pozostał po niej najmniejszy ślad. Dziewczyna widziała lepiej niż przed pojawieniem się niemiłosiernego bólu. Właśnie tak Jezus odpowiedział na jej modlitwę. A później wszystko nabrało przyspieszenia. 24 maja 1993 roku wyprowadziła się z domu, by założyć ośrodek dla narkomanów koczujących w podziemiach dworca Termini. Nie miała na to żadnych środków. Tylko gorące pragnienie, by ratować uzależnionych. I błogosławieństwo biskupa. Aby wynająć budynek, potrzebowała 362 tysiące lirów. Ktoś zostawił na wycieraczce 363 tysiące. Później powstał drugi dom, w klasztorze przekazanym przez franciszkanów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję