W Klichach (gmina Boćki) od kilku lat obchodzone są uroczyści związane z bitwą pod Bodakami, jaka miała miejsce 17 maja 1945 r. W wyniku walki niewielki oddział Narodowych Sił Zbrojnych pod dowództwem mjr. Zbigniewa Zalewskiego ps. „Drzymała” prawie przestał istnieć. Dzisiaj żyje tylko jeden uczestnik bitwy - por. Mieczysław Zawadzki ps. „Kafel”, który mieszka w Brańsku. W tym roku ze względu na stan zdrowia nie uczestniczył w obchodach, ale jak co roku bardzo przeżywał te chwile.
Obchody 61. rocznicy bitwy pod Bodakami tradycyjnie zorganizowane były przez starostę bielskiego Sławomira Snarskiego i ks. Zbigniewa Karolaka - proboszcza z Klich. Udział w nich wzięli przedstawiciele ugrupowań kombatanckich, harcerze z Bielska Podlaskiego, władze samorządowe z różnych gmin oraz jak zawsze licznie zgromadzona miejscowa ludność.
W intencji poległych żołnierzy nabożeństwo odprawił ks. prał. Zbigniew Karolak, który powiedział m.in.: „Zgromadzeni na Mszy św. za ojczyznę, mamy przed oczyma tę wielką liczbę polskich serc, które na przestrzeni wieków swoją miłością i ofiarą, przygotowały nas do przeżywania wielu podniosłych chwil. Jak wielka jest liczba tych, którzy przeszli przez wielki ucisk i prześladowania, nigdy nie zaznali smaku wolności? Tego nikt nie policzy. Nigdy też nie dowiemy się, ile serc złożono na ołtarzu ojczyzny. Wspominając zrywy narodowe z czasów zaborów tracimy rachubę, a cóż dopiero, gdy sięgniemy w czasy odleglejsze. Nasza podlaska ziemia szczególnie doświadczona była przez wiele przeciwności, nieszczęść, które próbowały pozbawić ją polskiej tożsamości narodowej. To w końcu nasze podlaskie lasy dawały schronienie licznym oddziałom partyzantów, niegodzących się ze zdradzieckimi ustaleniami Jałty oraz podejmowały walkę z okupantem hitlerowskim, a później stalinowskim. Czy po to najlepsi synowie naszej ziemi oddawali swoje życie, by dzisiaj ich potomkowie wyjeżdżali za granicę, napędzając rozwój obcych krajów? Tutaj jest wasz kraj, tutaj potrzebne są wasze ręce i światłe umysły” - mówił ks. Zbigniew Karolak.
Po nabożeństwie liczna grupa osób w asyście pocztów sztandarowych udała się na miejscowy cmentarz, gdzie znajduje się zbiorowa mogiła poległych pod Bodakami. Słowa podziękowania dla wszystkich uczestników uroczystości wyraził współorganizator uroczystości starosta Sł. Snarski. Harcerze z Bielska Podlaskiego przygotowali i odczytali informację historyczną dotyczącą wydarzeń pod Bodakami. Następnie odbył się apel poległych, podczas którego wspominano bohatersko poległych żołnierzy. Chór Polskiej Pieśni Narodowej z Bielska Podlaskiego pod kierunkiem Elżbiety Bilmin uświetnił uroczystość pieśniami patriotycznymi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu