Reklama

Kosze pełne ułomków

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

…wybacz kaznodziei jego nieporadność,
bo głosi wielkie Słowa małymi ustami…
(B. Marshall, Chwała córy królewskiej)

IV Niedziela Wielkanocna

Zazdrość? Wstyd się przyznać, ale tak: takie uczucie pewnie towarzyszy dzisiaj uczciwszemu kaznodziei, który czasami dwoi się i troi, a efekt mizerny. Co pobożniejsi wierni udają, jak niezwykle skupieni pozostają na okropnie mądrych słowach, które komentują jedno, prawdziwe, najważniejsze Słowo. Mniej taktowni ziewają z nudy i przestępując z nogi na nogę, przy drzwiach kościoła, spoglądają ukradkiem na zegarek, kiedy wreszcie przestanie i skończy to kazanie. A tutaj proszę: parę zdań Piotra, jedno kazanie bez ozdobników i popisu retoryki, bez płaczliwych przykładów, mądrej teologii - i trzy tysiące nawraca się, przyjmuje chrzest, staje się chrześcijanami. Trudno po ludzku nie czuć tego tak mało chrześcijańskiego uczucia. Gdzie tkwi Twój sukces, Piotrze? Ile zajęło Ci czasu przygotowanie tego kazania na dzień Pięćdziesiątnicy? Kto Ci podpowiedział, jakich argumentów użyć, jak motywować, przekonywać, zachęcać? Przecież nie studiowałeś żmudnie trudnej sztuki kaznodziejskiej, przyznaj Piotrze!
Świadectwo - sekret każdego kazania! Być świadkiem - tajemnica kaznodziei. Dlatego świat tak słuchał Jana Pawła Wielkiego - nawet gdy mówił o rzeczach, o sprawach, które raniły uszy i sumienia tolerancyjnych wrażliwców - bo bez norwidowskiego „światłocienia” Jego słowa zawsze układały się w formie Bożych „tak - tak, nie - nie… Reszta od złego pochodziła i nigdy nie było jej w kolejnym przemówieniu, w kolejnym dokumencie, w homilii następnej. Szli za Jego głosem pewni, że nie prowadzi ich do siebie, ale do Boga. Niektórzy ślepo wręcz Mu wierzyli i ufali, bo nie dla taniego poklasku, nie dla słów gładkich, ale dla Prawdy chciał zawsze zdobywać. Świadek! Mówiono o Nim z szacunkiem i ze czcią „pasterz” - bo w kontekście dzisiejszych słów Pana Jezusa, zapisanych przez św. Jana - zawsze wchodził przez bramę, wołał po imieniu owce, znał je (por J 10, 2-3).
Kolejną wielkanocną niedzielę Kościół nazwał Niedzielą Dobrego Pasterza - widzialnego zastępcy Dobrego Pasterza nie ma wśród nas. Łzy jeszcze nam lśnią na policzkach, w oczach trudne pytania „dlaczego”, w głowie nie chce się usadowić świadomość, że Go nie ma. Jak Dobry Pasterz też poświęcił swoje życie, aż po ostatnie „amen”, którym podpisał dar cierpienia, słabości, choroby dla Kościoła, dla świata, dla ciebie, dla mnie. Życie, które stało się najpiękniejszym kazaniem, jakie wygłosił, szepcząc jak św. Piotr, że nie z siebie, ale z Boga owa moc przeogromna. Powtarzając jak św. Paweł, że „dla Greków Grekiem, dla Żydów Żydem, dla płaczących smutnym, wszystkim dla wszystkich” - w takim samym celu, aby „wszystkich pozyskać dla Chrystusa”. Głosząc do samego końca jak św. Jan, „że myśmy poznali i uwierzyli Miłości”, której na koniec raz jeszcze zawierzył świat i siebie samego.
Jest jeszcze jedna trudność do przeskoczenia w dzisiejszej Ewangelii: Jezus opowiada przypowieść, której Jego słuchacze nie rozumieją. Dziwna tępota wobec prostych i jasnych słów. Wiesz, o czym teraz myślę w kontekście ostatnich wydarzeń i dzisiejszej Ewangelii? O identycznym doświadczeniu moim i twoim wobec tego, co Jan Paweł Dobry próbował nieustannie przekazywać. O wiele prościej, ciekawiej i łatwiej było zrobić sobie z Nim zdjęcie, pochwalić się znajomym, jak się to blisko było Niego w czasie kolejnej pielgrzymki, niż przyjąć i zrealizować to, co proponował, co głosił, czego nauczał. Ten testament jak oskarżenie naszej „tępoty” domaga się podjęcia i wypełnienia, by nie umarł zupełnie „największy z Polaków”, naśladowca Dobrego Pasterza, Świadek Prawdy i Miłości. Można - i trzeba chyba - tak zrozumieć Piotrowe słowa z dzisiejszego pierwszego czytania: „Nawróćcie się (…) Ratujcie się z tego przewrotnego pokolenia” (Dz 2, 37.40). Zanim zapomnimy, jak mokre były nasze oczy, jak się za ręce trzymaliśmy i jak nie wierzyliśmy, że to może być prawdą. Zanim pogasną zapalane w oknach świeczki i znowu się staniemy dla siebie tacy sami, jak byliśmy przedwczoraj, podejmijmy Jego słowa, nie pozwólmy im upaść na ziemię.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ronald Hicks arcybiskupem Nowego Jorku. Zastępuje kard. Dolana

2025-12-18 17:44

[ TEMATY ]

Nowy Jork

Papież Leon XIV

Bp Ronald Hicks

@Vatican Media

Ronald Hicks, nowo mianowany arcybiskup Nowego Jorku

Ronald Hicks, nowo mianowany arcybiskup Nowego Jorku

Biskup Ronald Hicks, został mianowany przez Papieża Leona XIV nowym arcybiskupem Nowego Jorku. Zastępuje w tej funkcji kardynała Tymothy’ego Dolana, który osiągnął wiek emerytalny i złożył rezygnację na ręce Ojca Świętego. Nowy arcybiskup dorastał niedaleko miejsca, gdzie wychowywał się obecny Papież. Przez kilka lat współpracował z kard. Blase Cupichem.

Nominowany przez Papieża nowy arcybiskup ma 58 lat, święcenia kapłańskie przyjął w 1994 roku, a sakrę biskupią otrzymał w 2018 roku. Oo 2020 roku był biskupem diecezji Joliet w amerykańskim stanie Illinois. Wcześniej, od 2015 roku pomagał kardynałowi Blase’owi Cupichowi w kierowaniu Archidiecezją Chicago jako biskup pomocniczy i wikariusz generalny.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Dzieciątka Jezus

[ TEMATY ]

modlitwa

nowenna

Dzieciątko Jezus

Karol Porwich/Niedziela

Nowenna odmawiana przed Świętami, może pomóc nam lepiej przygotować się na ten wyjątkowy czas Bożego Narodzenia. Niech tegoroczne świętowanie będzie wypełnione Bożą Miłością. Nowennę do Dzieciątka Jezus odmawiamy przed uroczystością (16-24 grudnia) lub w okresie Bożego Narodzenia.

Przyjdź, Panie Jezu
CZYTAJ DALEJ

Zaangażowanie na rzecz pokoju przy kontemplacji oblicza Dzieciątka

2025-12-19 17:47

[ TEMATY ]

strefa gazy

żłóbek

Papież Leon XIV

@Vatican Media

Szopka w Gazie - 2025 rok

Szopka w Gazie - 2025 rok

Papież Leon zaprasza, aby pokonać pokusę postrzegania pokoju jako czegoś odległego i niemożliwego, przezwyciężyć „logikę agresji i konfrontacji”, według której pokój osiąga się przez wyścig zbrojeń.

„Nikt, jak tylko dziecko, nie potrafi tak nas przemienić. I być może właśnie myśl o naszych synach i córkach, o dzieciach, a także o tych, którzy są tak samo bezbronni jak one, przeszywa nasze serca” – to słowa, których użył papież Leon w swoim Orędziu na Światowy Dzień Pokoju.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję