W sobotę 5 marca br. członkowie Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej przy kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Nowej Dębie zaprosili mieszkańców miasta, z okazji 65. rocznicy rozstrzelania polskich oficerów oraz pierwszych wywózek Polaków na Sybir, na Mszę św. odprawianą w intencji pomordowanych oficerów polskich z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz Polaków zamęczonych na Syberii.
Mszę św. poprzedził montaż słowno-muzyczny dotyczący tych wydarzeń przygotowany przez Józefa Antończyka. Wykonali go uczniowie Zespołu Szkół nr 1: Anna Bieniek, Anna Sudoł, Joanna Styka i Anna Szydłowska. Na gitarze akompaniował Sebastian Trela. Prowadzący przypomniał historię mordu katyńskiego. Zwrócił szczególną uwagę na wykrętne wyjaśnienia Sowietów dotyczące losów oficerów polskich, kiedy po podpisaniu układu między rządem Polskim w Londynie i władzami ZSRR upomniano się o nich. Przytoczył również fragment relacji Józefa Mackiewicza z ekshumacji prowadzonej przez międzynarodową komisję po odkryciu w 1943 r. przez Niemców masowych grobów oficerów polskich w lesie katyńskim.
„(...) Proszę sobie wyobrazić tysiące, tysiące trupów, i wszystkie w mundurach oficerów polskich. Kwiat inteligencji, rycerstwo Narodu! Tworzą warstwy w głąb, warstwy ciał ludzkich, jedne na drugich. W dwóch największych grobach warstwa trupów sięgała dwunastu rzędów w głąb. Obnażyliśmy głowy i stali nieruchomo. Pomyśleć, że każda z tych pozycji leżących była ostatnim odruchem męki, rozpaczy, strachu i bólu(...)”.
Tę część montażu zakończyła recytacja wiersza Feliksa Konarskiego Katyń.
Drugą część montażu poświęcono losom Polaków na Syberii. Montaż zakończono odśpiewaniem Hymnu Sybiraków.
Liturgię Mszy św. celebrowali ks. prał. Eugeniusz Nycz i ks. Andrzej Parylak. Modlono się w niej m.in. o zdrowie Jana Pawła II, za poległych za Ojczyznę, szczególnie za oficerów polskich i Sybiraków, aby miłosierny Bóg przyjął ich do społeczności zbawionych, i za obecnych na Mszy św., aby udział w tej liturgii pobudzał ich do miłości Ojczyzny, do odpowiedzialności za jej los i do kształtowania w tym duchu młodego pokolenia.
We Mszy św. uczestniczyła córka zamordowanego w Katyniu oficera - Bronisława Cieślicka i członkowie Koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Nowej Dębie.
Mszę św. zakończyło odśpiewanie hymnu Boże, coś Polskę.
W liturgii mszalnej okresu wielkanocnego trwa lectio continua, czyli lektura ciągła, Dziejów Apostolskich. Wierni otrzymują szeroką panoramę początków Kościoła, który w ciągu kilku dziesięcioleci dotarł z jerozolimskiego wieczernika do Rzymu.
Grupka uczniów Jezusa przekształciła się w Jego odważnych wyznawców i pozyskała tysiące ludzi, którzy stawali się członkami nowej, a zarazem zakorzenionej w obietnicach i przymierzu Starego Testamentu, wspólnoty wiary. Fragment odczytywany w tę niedzielę relacjonuje koniec pierwszej wyprawy misyjnej apostołów Pawła i Barnaby. Wprawdzie obaj doznali wielu przeciwności, lecz owocem ich dwuletniej pracy apostolskiej było mnóstwo dobra. Wdzięczni za wszystko, co przeżyli, wrócili do Antiochii nad Orontesem, skąd rozpoczęli wyprawę, i „opowiedzieli, jak wiele Bóg przez nich zdziałał i jak otworzył poganom podwoje wiary”. Również w naszych czasach wyznawcy Jezusa Chrystusa dokonują mnóstwo dobra. Wbrew medialnym stereotypom i nagonce trzeba o tym mówić i budować Kościół, do którego warto należeć i który trzeba współtworzyć.
Kard. Tagle miał "poratować" przyszłego papieża... cukierkami
Filipiński kardynał Luis Antonio Tagle w szczególny sposób wspierał papieża Leona XIV na finiszu konklawe. Kard. Tagle powiedział na konferencji prasowej w Rzymie, że kiedy kard. Robert Francis Prevost, który siedział obok niego na konklawe, zdał sobie sprawę podczas liczenia głosów, że zostanie wybrany, zaczął ciężko oddychać, dlatego zaproponował przyszłemu papieżowi słodycze.
„Zawsze mam przy sobie słodycze. Kard. Prevost siedział obok mnie. Kiedy usłyszałem, że ciężko oddycha, zapytałem go: 'Chcesz cukierka? A on odpowiedział: 'Dobrze, daj mi jednego, proszę'”. To był jego „pierwszy `akt miłosierdzia` wobec nowego papieża”, zażartował kard. Tagle, który przed konklawe sam był typowany jako potencjalny następca zmarłego papieża Franciszka.
Nie było tylko grzecznego uścisku dłoni między braćmi Prevostami podczas dzisiejszej inauguracji pontyfikatu nowego papieża w Watykanie. Kiedy Louis Prevost, najstarszy z trzech braci Prevost z Chicago, podszedł do swojego brata w papieskich szatach w eleganckim dwurzędowym garniturze i wyciągnął do niego rękę, młodszy brat nie wiedział jak zareagować. Ciepło objął nieco wyższego i mocno zbudowanego Louisa i pozwolił mu serdecznie poklepać się po plecach. Włoski kanał telewizyjny Rai Uno pokazał kilkakrotnie wzruszającą scenę, która miała miejsce na Placu św. Piotra po Mszy z okazji inauguracji papieża Leona XIV.
Louis Prevost, mieszkaniec Florydy, dołączył do oficjalnej delegacji USA, której przewodniczyli wiceprezydent James David Vance i sekretarz stanu Marc Rubio. Według doniesień, John, drugi najstarszy z braci Prevost, odwiedził już swojego brata Roberta - Leona XIV w jego rezydencji na obrzeżach Watykanu w poprzednich dniach.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.