Metropolita Sydney zauważył, że chociaż Boże Narodzenie jest czasem spotkania i świętowania narodzin Jezusa, to zarazem okres świąteczny staje się „jedną z nielicznych okazji, kiedy tolerowane jest publiczne wyrażanie wiary”.
Stwierdził, że niestety pomimo poczynionych obietnic władze kraju nic nie uczyniły dla ochrony wolności religijnej, a w niektórych kręgach większą akceptację zyskało dyskryminowanie ze względu na wyznawaną wiarę. Hierarcha nawiązał pośrednio do planów rządu premiera Scotta Morrisona, w myśl których sprzeczne z prawem byłoby usuwanie z pracy w instytucjach kościelnych osób zachowujących się sprzecznie z zasadami wiary, czy ze szkół kościelnych osób publicznie demonstrujących swoją orientację LGBT.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Radykalny sekularyzm wykluczałby wiarę i wiernych z życia publicznego. Wykorzenił dziedzictwo judeochrześcijańskie z prawa i kultury, a wiarę zamknął w coraz bardziej wąskiej dziedzinie życia prywatnego” – stwierdził abp Fisher.
Metropolita Sydney przypomniał m.in. o krokach władz wymierzonych w tajemnicę spowiedzi, pozbawienie szkół kościelnych środków materialnych czy oskarżanie arcybiskupa o dyskryminację za nauczanie o małżeństwie i rodzinie. Podkreślił, że przesłaniem Bożego Narodzenia jest „szeroka wolność religijna, nie po to, by kogokolwiek wykluczać czy zyskać władzę, lecz by wyrażać miłość i służyć” – powiedział abp Anthony Fisher.