Reklama

Lubię, gdy wszystko gra!

Niedziela przemyska 13/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z Jackiem Szubą, organistą w kościele franciszkańskim Podwyższenia Krzyża Świętego w Sanoku, rozmawia Karol Stępiński

Karol Stępiński: - Panie Jacku, każdy organista jest w pewnym sensie „wizytówką” swojej parafii. Kiedy franciszkanie z różnych miejscowości w Polsce oraz wierni z innych parafii odwiedzają kościół w Sanoku i słyszą Pana, wielu mówi, że chciałoby, aby tak dobry organista pracował w ich kościele...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jacek Szuba: - Wiem, że parafianie rozmawiają o swoich księżach, organistach i kościelnych. Więc pewnie rozmawiają także o mnie… Cieszę się, jeśli te opinie są dobre. Pochodzę z Krzywego, koło Brzozowa, a w tej wiosce wielu ludzi muzykuje. Cała moja rodzina jest bardzo muzykalna. Dziadek wciąż jest pierwszym trębaczem i skrzypkiem, mój tato gra na trąbce, bracia na gitarach i trąbce. Tylko mama nie gra na żadnym instrumencie, ale za to zna i śpiewa wiele piosenek i przyśpiewek ludowych. Czy mogłem być inny? Ja również gram - na trąbce, akordeonie i organach. Po prostu lubię, kiedy wszystko gra!

- Jednak tradycje rodzinne nie wystarczą, aby być dobrym organistą. Czemu zawdzięcza Pan duże umiejętności muzyczne i wokalne?

Reklama

- Ukończyłem w Sanoku szkołę muzyczną I stopnia w klasie trąbki, jestem absolwentem Archidiecezjalnego Instytutu Muzyki Sakralnej w Przemyślu. Wcześniej byłem przez trzy lata organistą w Końskich k. Brzozowa.

- Od kilku lat pracuje Pan w parafii zakonnej. Co jeszcze oprócz obowiązków zawodowych łączy Pana z franciszkanami?

- W październiku 1998 r. zostałem przyjęty do pracy przez ówczesnego proboszcza o. Edwarda Staniukiewicza. Moim poprzednikiem był br. Zenon Poliński, wybitny organista, który mając 92 lata grał jeszcze i śpiewał w kościele. Do franciszkańskiej parafii w Sanoku „wróciłem” po wielu latach, ponieważ kiedy byłem małym dzieckiem, przyjeżdżałem do tego kościoła. Moja mama tutaj oddała mnie pod opiekę Maksymilianowi Marii Kolbemu, wtedy jeszcze błogosławionemu. Często jeździłem na słynne odpusty w Kalwarii Pacławskiej. Poza tym mam wielką cześć i nabożeństwo do Matki Bożej Pocieszenia, która jest czczona ponad 400 lat w naszym kościele.

- Ostatnie Pana osiągnięcie zawodowe to założenie sekcji instrumentów dętych i chóru męskiego…

Reklama

- Przygotowując się w 2003 r. do nawiedzenia naszej parafii przez obraz Matki Bożej Częstochowskiej, postanowiłem wprowadzić do liturgii fanfary grane na instrumentach dętych i perkusyjnych. Do dzisiaj sekcja ta uświetnia najważniejsze uroczystości parafialne, ostatnio graliśmy w październiku 2004 r., w czasie jubileuszu 35-lecia parafii. Problem polega na tym, że trębacze muszą dojeżdżać z różnych miejscowości spoza Sanoka. W związku z peregrynacją obrazu Jasnogórskiej Pani powstał także Chór Męski pw. Matki Bożej Pocieszenia. Obecnie udało się nam wykrystalizować skład, odbywają się regularne spotkania i próby.

- Męskie głosy w chórach są na wagę złota. Jak udało się Panu zorganizować prawie 20-osobowy chór, składający się wyłącznie z mężczyzn?

- Cieszę się z tego, że chór powstał, a jego członkowie, jak na razie, mają entuzjazm i chcą śpiewać. Życzyłbym sobie, aby nie skończyło się to jedynie na pierwszym zapale... Borykamy się z pewnym problemem, otóż mamy mocną obsadę tenorów pierwszych i drugich, dobra jest sekcja basów, jednak potrzebujemy wzmocnienia barytonów. Przydałby się także akompaniator, ponieważ w czasie występów jestem zajęty dyrygowaniem. Dlatego apeluję o wstąpienie do chóru, szczególnie do panów obdarzonych dobrym barytonem.
Muszę powiedzieć, że istnieje duże zainteresowanie śpiewem męskim. Chociaż chór istnieje dopiero półtora roku, nasza praca została już zauważona. Przykładem jest zamówienie, jakie otrzymaliśmy w grudniu 2004 r. z lokalnej telewizji. Złożono nam propozycję nagrania kolęd, jednak nasz chór nie okrzepł jeszcze na tyle, aby podjąć się tego zadania. Chcemy w tym roku dopracować repertuar, w tym również kolędy.

- Zawód organisty powinien być nie tylko dobrze wykonywanym rzemiosłem. Organista, który bierze codziennie udział w liturgii, która jest świętą czynnością Kościoła, powinien być pewnego rodzaju artystą oraz człowiekiem głębokiej wiary.

- Dlatego właśnie bardzo sobie cenie rekolekcje, które organizuje ks. Mieczysław Gniady, duszpasterz organistów w archidiecezji przemyskiej. Poza tym razem z żoną i córką należę od trzech lat do Domowego Kościoła Ruchu Światło-Życie. Zresztą zostałem wychowany poprzez ruch oazowy, do którego włączyłem się w czasach szkolnych. Poza tym należę do tych szczęśliwców, którzy lubią swoją pracę. Doświadczam w niej błogosławieństwa Bożego i opieki Matki Bożej Pocieszenia.

- Dziękuję za rozmowę i życzę Panu dalszych sukcesów zawodowych.

2005-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zupa od św. Siostry Faustyny

2025-01-10 18:45

Małgorzata Pabis

    W piątek 10 stycznia do Dzieła Pomocy św. Ojca Pio Rektorat Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach dostarczył sto pięćdziesiąt porcji zupy jarzynowej i pieczywo!

Środki na zakup ciepłego posiłku pochodziły ze środków zgromadzonych na Funduszu Miłosierdzia. - Niemal na początku roku rozpoczynamy po raz kolejny akcję „Zupa od św. Siostry Faustyny”. Chcemy każdego miesiąca za wzorek Apostołki Bożego Miłosierdzia dostarczać ciepły posiłek tym, którzy go potrzebują – mówi Małgorzata Pabis, dziękując wszystkim ludziom o „wielkiej wyobraźni miłosierdzia” za to, że wspierają Fundusz Miłosierdzia.
CZYTAJ DALEJ

Kraków/ W opactwie Benedyktynów w Tyńcu odkryto dawne malowidła

2025-01-10 07:33

[ TEMATY ]

Tyniec

opactwotynieckie.pl

Malowidła przedstawiające ornamenty roślinne i gałęziowe, wzory geometryczne i znak herbowy odnaleźli konserwatorzy na krużgankach opactwa Benedyktynów w Tyńcu. Najstarsze z nich datowane są na koniec XV wieku, ostatnie - na połowę XVIII.

Mnisi z Tyńca we współpracy ze Społecznym Komitetem Odnowy Zabytków Krakowa (SKOZK) realizują projekt mający na celu udostępnienie zwiedzającym w ramach jednej trasy krużganków i podziemi klasztoru. Jak poinformował SKOZK, podczas prac konserwatorzy odnaleźli na miejscu malowidła, z których najstarsze były świadkami gotyckiej przebudowy i przesklepienia krużganków pod koniec średniowiecza.
CZYTAJ DALEJ

Jordania: kard. Parolin konsekrował nowy kościół w miejscu chrztu Jezusa nad Jordanem

2025-01-10 20:09

[ TEMATY ]

kard. Parolin

Jordania

Jordan

Grażyna Kołek/Niedziela

W Al-Maghtas na jordańskim brzegu Jordanu, czczonym jako miejsce chrztu Jezusa, został poświęcony 10 stycznia nowy kościół katolicki. Uroczystości z okazji dorocznej pielgrzymki jordańskich katolików na uroczystość Chrztu Pańskiego, przewodniczył sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolin. W kazaniu wygłoszonym wobec kilku tysięcy wiernych wezwał do uspokojenia sytuacji na Bliskim Wschodzie i podkreślił ważną rolę chrześcijan w tworzeniu sprawiedliwego i pokojowego społeczeństwa w ogarniętym konfliktem regionie, poinformował portal Vatican News.

Uroczystość poświęcenia, w której uczestniczyli m.in. łaciński patriarcha Jerozolimy, kard. Pierbattista Pizzaballa oraz liczni biskupi, przebiegała też znakiem solidarności Kościoła powszechnego ze wspólnotami chrześcijańskimi na Bliskim Wschodzie. „Moja dzisiejsza obecność tutaj powinna być widocznym znakiem jedności całego Kościoła” - powiedział kard. Parolin. Podkreślił, że tutejsi chrześcijanie mają szczególne powołanie: „być nasieniem nadziei”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję