Reklama

Kamień zmartwychwstania

Niedziela przemyska 13/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest wielkopiątkowy wieczór. Słońce zmęczone przejściami tego niesamowitego dnia, chyli się wreszcie ku zachodowi. Wieczorne mgły spowijają wzgórze Golgoty i trzy stojące na nim krzyże. Na kolanach Matuchny spoczywa ciało Syna Bożego. Józef z Arymatei ma grobowiec wykuty w skale nieopodal Golgoty, w którym do tej pory nikt nie jest pochowany. Piłat pozwala na złożenie tam ciała Jezusa. Wewnątrz grobu znajduje się wyciosana w skale kamienna ława, dla złożenia zwłok. Niskie wejście zamyka okrągły głaz w kształcie ogromnego żarna. Zbliża się szabat i należy jak najrychlej pogrzebać ciało Jezusa. Dla zapewnienia bezpieczeństwa przed skradzeniem Ciała, Piłat wydaje rozkaz opieczętowania grobu i postawienia straży.
Nad Golgotą stoi księżyc oświetlając twardą, odpychającą, zimną skałę, kamień zamykający wejście, pieczęć na nim i grupkę znudzonych, zziębniętych strażników. Wcześniej palili ognisko, posilali się i grali w kości. Teraz ziewając, oczekują zmiany warty. Oni wiedzą kogo pilnują. Słyszeli od Jego wyznawców, że za tym ogromnym wygładzonym kamieniem zamykającym wejście grobu, złożono żydowskiego Króla. Tego, który zapowiadał nadejście nowego Królestwa, szerzył pokój i dobro, aż złożył ofiarę swego życia na drzewie krzyża. Mógł siebie ocalić, tak jak ocalił wielu innych od kalectwa, ran i śmierci. Jednak nie uczynił tego, nie uciekł od tej najbardziej przerażającej śmierci. On nauczał, że wszystko jest niczym, a miłość wszystkim. On przyszedł na ziemię bez żadnej innej potęgi, oprócz potęgi miłości. To miłość zaprowadziła Go na krzyż, byśmy mieli życie wieczne. Jego wyznawcy wierzą, że na trzeci dzień zmartwychwstanie, więc żołnierze pilnują i nie pozwolą wykraść Ciała.
Wtem skądś, jakby z zaświatów, pędzi potężny huk i milknie, odbijając się głuchym echem od skał i pagórków. Czujni żołnierze, nawykli do wszelkich wojennych odgłosów, słyszą już po chwili tylko nikły szelest gałęzi poruszanych wiatrem. Z nieba spada smuga jasności, a wraz z nią zjawia się z szelestem skrzydeł Posłaniec - Cień, osłaniając Golgotę i grobowiec, jak niegdyś osłonił młodziutką Miriam w Nazaretańskim Domku. Trzęsie się ziemia, dygocą skały, drży góra. I oto wejście do grobu stoi otworem - kamień został odsunięty. Nieprzytomni ze strachu strażnicy padają na ziemię oślepieni światłem błyskawicy tworzącej srebrną drogę, sięgającą od nieba aż do wejścia u grobu. Wtem spostrzegają Postać w bieli, jaśniejącą nieziemską jasnością i piękną nieziemską pięknością, wychodzącą z grobu i stąpającą po srebrnej drodze. Drzemiący kamień srebrzy się i jaśnieje przyjmując od Niej blask. Strażnicy szczękając zębami uciekają w popłochu i biegną ulicami Jerozolimy z wrzaskiem przerażenia, meldując kapłanom o Postaci opuszczającej grób.
Ojciec Niebieski nie opuszcza swego umiłowanego Syna. Od Niego bowiem przybywa Posłaniec - Cień dla odwalenia kamienia. Dobra Ojcowska ręka zrywa więzy śmierci. Takie były odwieczne zamiary Stwórcy.
A Pusty Grób, zda się, woła do wszystkich wieków i pokoleń. Woła i zachęcająco zaprasza. Przyjdź i spójrz! Wewnątrz na skalnej ławce leżą tylko białe płótna. Ciała nie ma. Pan zmartwychwstał. Prawdziwie zmartwychwstał. Przyjdź i spójrz!
Oto odwalony kamień - niemy świadek zmartwychwstania, a na nim świetliste ślady Jego świętych stóp. Przyjdź i spójrz! On zwyciężył śmierć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nawrócenie w drodze do Damaszku

25 stycznia Kościół obchodzi pamiątkę nawrócenia Szawła (spolszczenie od Saul), późniejszego św. Pawła Apostoła. Nawrócenie to dokonało się pod bramami Damaszku i stało się świadectwem mocy oraz chwały Zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa. Warto przypomnieć to wydarzenie, opisywane przez św. Łukasza, jego ucznia i towarzysza, w Dziejach Apostolskich (22, 3-21), gdyż w nim ukazała się w pełni moc Boża. W jednej chwili zagorzały wróg Jezusa staje się gorliwym i oddanym aż po ofiarę z życia wyznawcą Jego nauki. Dokonał się tajemniczy cud - sam św. Paweł o tym mówi - ale cud ten miał inny wydźwięk niż wielokrotnie pojawiające się na kartach Nowego Testamentu podobne zdarzenia. Nie dotyczył przywrócenia życia, wyleczenia z choroby, lecz ilustrował istotę wiary, polegającą na konieczności ciągłego nawracania się.

Nie bez znaczenia było to, że jeden z najważniejszych filarów Kościoła, który obok św. Piotra położył podwaliny pod tę wielowiekową budowlę, był człowiekiem nawróconym. Późniejsza działalność św. Pawła miała charakter misyjny: nawracanie pogan, pozyskiwanie ich dla Chrystusa i utwierdzanie w wierze. Epizod na drodze do Damaszku jest więc wskazówką dla wielu nękanych wątpliwościami, szarpanych wewnętrznymi sprzecznościami. Budzi nadzieję, a dla niektórych określa ich powołanie i wytycza dalszą drogę postępowania.
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz Świata Komunikacji: łagodność i nadzieja w centrum przekazu

We wspomnienie patrona dziennikarzy, św. Franciszka Salezego, kardynał Baldo Reina, wikariusz generalny Papieża dla diecezji rzymskiej, otworzył Jubileusz Świata Komunikacji międzynarodową Mszą Świętą w bazylice św. Jana na Lateranie. Kardynał wskazał zebranym wzór „łagodnej komunikacji”, „która współpracuje z prawdą” i jest inspirowana postawami Jezusa. Celebrację poprzedziła liturgia pokutna.

Serce i nadzieja: to narzędzia, którymi każdy dziennikarz powinien się posługiwać, by informować, opisywać i opowiadać. Te wartości przywołano podczas otwarcia Jubileuszu Świata Komunikacji, które odbyło się w bazylice św. Jana na Lateranie 24 stycznia. Wydarzenie rozpoczęły dwa nabożeństwa - liturgia pokutna, prowadzona przez ojca Giulio Albanese, dyrektora Biura Komunikacji Społecznej Wikariatu Rzymskiego, oraz międzynarodowa Msza Święta ku czci św. Franciszka Salezego, patrona wszystkich pracowników mediów, której przewodniczył kardynał Reina. Podczas uroczystości wystawiono relikwię serca św. Franciszka Salezego, doktora Kościoła i obrońcy środków masowego przekazu, którą wyjątkowo przywieziono do Rzymu z Treviso, gdzie od 1913 roku jest przechowywana w klasztorze Wizytek. Relikwia ta symbolizuje nadzieję, o której pisze Papież Franciszek, w wydanym dziś Orędziu na 59. Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu, wielokrotnie cytowanym podczas uroczystości.
CZYTAJ DALEJ

Papież apeluje o wspólną datę świętowania Wielkanocy

Na zakończenie tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan, podczas nieszporów w Bazylice św. Pawła za Murami, Papież zaapelował o wspólną datę obchodzenia Świąt Wielkanocnych przez wszystkich chrześcijan. Zaznaczył, że Kościół katolicki jest gotowy zaakceptować datę, którą wszyscy by chcieli przyjąć. Dodał, że byłaby to „data jedności”.

Papież podkreślił, że „nawet w chwilach głębokiego osamotnienia nie jesteśmy sami i możemy nadal żywić nadzieję”. Przyznał, że „po bolesnej stracie, chorobie, gorzkim rozczarowaniu, doznanej zdradzie lub innych trudnych doświadczeniach, nadzieja może się zachwiać”. Jednak – jak zaznacza Franciszek – „to Ewangelia mówi nam, że z Jezusem nadzieja zawsze się odradza, ponieważ On zawsze nas podnosi z popiołów śmierci, daje nam siłę, aby na nowo podjąć drogę, by zacząć od nowa”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję