Na święto ku czci św. Kazimierza - czyli Kaziuki - zjeżdżała cała ludność wiejska z najdalszych stron Wileńszczyzny. Na Placu Łukiskim rozstawiano stragany, stoły, namioty. I rozpoczynał się handel drewnianymi łyżkami, miskami, zydlami, beczułkami, fujarkami. Można było tu też znaleźć wyroby z lnu, piękne tkaniny ludowe, kołowrotki, maglownice i palmy. I symbol jarmarku - piernikowe serca, serduszka oraz obwarzanki smorgońskie. Wśród wędrującego po placu tłumu panował świąteczny nastrój… Dziś kaziukowe jarmarki są zupełnie inne. W Rzeszowie od 6 lat Caritas organizuje Kaziuki, chcąc w ten sposób nieść pomoc studentom polskiego pochodzenia ze Wschodu, którzy uczą się w Rzeszowie.
Tegoroczne Kaziuki, 6 marca, rozpoczęły się Mszą św. w kościele pw. Świętego Krzyża w Rzeszowie, którą koncelebrowali: ks. dr Wiesław Szurek z WSD, ks. Jan Szczupak - kanclerz kurii i ks. Stanisław Słowik - dyrektor diecezjalnego Caritas. Św. Kazimierz „to postać imponująca modelem i poziomem człowieczeństwa - mówił ks. Szurek o św. Kazimierzu - był człowiekiem, choć młodym, to o wielkich aspiracjach”. Młody królewicz o mądrości doświadczonego życiowo człowieka. „To człowiek o wielkiej chrześcijańskiej wrażliwości i miłosierdzia, zniżającego się do potrzeb najbiedniejszych” - mówił. We wszystkich działaniach kierował się dobrem człowieka.
Po Mszy św. młodzież ze Studium Języka Polskiego dla Cudzoziemców Uniwersytetu Rzeszowskiego pod kierunkiem opiekunki mgr Marty Polańskiej przedstawiła krótki przegląd twórczości o św. Kazimierzu. Zaśpiewała także ulubioną pieśń królewicza Omni die dic Mariae, znaną do dziś jako Już od rana rozśpiewana.
W kaziukową niedzielę można było kupić piernikowe serca w 6 rzeszowskich kościołach: Świętego Krzyża, farze, Chrystusa Króla, Bernardynów, Świętej Rodziny i św. Jadwigi. Dochód ze sprzedaży przeznaczony jest na pomoc dla polskiej młodzieży z Kazachstanu, Ukrainy, Kirgistanu. „Pomysł ten zrodził się tutaj, ponieważ mamy studentów pochodzenia polskiego ze Wschodu” - powiedział ks. prał. Stanisław Słowik. Studenci ci mają trudną sytuację materialną. Od 6 lat dochód ze sprzedaży pierników przeznaczany jest na pomoc dla nich podczas rocznego kursu na Uniwersytecie Rzeszowskim przygotowującego do studiów w Polsce.
Pomóż w rozwoju naszego portalu