Reklama

Niedziela Wrocławska

XXXIV Ogólnopolskie Forum Młodych

Pod hasłem „#Kierunek_Wolność” odbyło się 34. Ogólnopolskie Forum Młodych. Spotkanie rozpoczęło się w czwartek 22 listopada i trwało dwa dni.

[ TEMATY ]

PWT

Ogólnopolskie Forum Młodych

Anna Majowicz

Uczestnicy OFM

Uczestnicy OFM

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sesje wykładowe, które odbywały się na Papieskim Wydziale Teologicznym poprzedziły Eucharystie sprawowane w kaplicy wrocławskiego seminarium. Mszy św. inaugurującej OFM przewodniczył ks. Kacper Radzki, rektor MWSD. Kapłan w homilii nawiązał do hasła, które towarzyszyło wydarzeniu. - Cała refleksja, która będzie towarzyszyć naszym 48 godz. namysłu nad wolnością i jej kierunkiem, będzie oscylować wokół stawania człowieka w prawdzie. Człowiek wolny to ten, który potrafi spojrzeć na siebie prawdziwie, który ma odwagę dostrzec w sobie to, co jest błędem i poprawić go. Będziemy się przyglądać wolności w kontekście psychologicznym, może trochę pedagogicznym, socjologicznym, ale i w kontekście teologicznym. Będziemy patrzeć na tę wolność, jako umiejętność stawania w prawdzie, ponieważ wszelkie działania terapeutyczne, psychologiczne, pedagogiczne, wszystkie te, które podpowiadają nam w jaki sposób żyć, skłaniają się ku jednemu – aby człowiek mógł spojrzeć na siebie prawdziwie – nauczał ks. Kacper Radzki.

Wykład otwierający Forum Młodych wygłosił mgr Łukasz Dracz, psycholog i psychoterapeuta. Prelekcja poświęcona była tematowi ,,Między psychoterapeutą a spowiednikiem – terapia czy konfesjonał”. Kolejnym prelegentem był ks. Marek Dziewiecki, który w wykładzie ,,Fałszywa wolność – o tym co nas zniewala” mówił m.in. o tym, że jesteśmy prawdziwie wolni. – Im bardziej poznajemy czynniki, które wpływają na nasze zachowania i decyzje, tym bardziej możemy się zdumiewać prawdziwością wolności. Gdybyśmy nie byli wolni, każdy z nas zachowywałby się identycznie. Niepodważalnym dowodem na to, ze jesteśmy prawdziwie wolni, jest niesamowite zróżnicowanie zachowań międzyludzkich – tłumaczył ks. Marek Dziewicki. Tego dnia z wykładem ,,Wybrałam wolność – ocalona z piekła” wystąpiła również Anna Golędzinowska, a Katarzyna Poprzeczka poprowadziła warsztaty psychologiczne ,,Linia życia”.

Drugi dzień OFM rozpoczął się od wykładu Katarzyny Straburzyńskiej – psychoterapeutki, autorki książki ,,Dotyk Miłości”. Prelekcja poświęcona była tematowi ,,Jak podążać za marzeniami nie tracąc siebie”. Następnie z uczestnikami spotkał się ks. Janusz Michalewski, który poprowadził konwersatorium pt. ,,Religijność zdrowa vs neurotyczna”. Ostatnim z prelegentów był ks. Mirosław Maliński, wrocławski duszpasterz akademicki, który opowiedział uczestnikom o ,,Deficycie wzajemności – czy naprawdę potrafię się przyjaźnić”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-11-23 14:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół – miejsce dla ludzi o mocnych nerwach

Niedziela wrocławska 50/2019, str. VI

[ TEMATY ]

Kościół

debata

Wrocław

Ogólnopolskie Forum Młodych

Anna Majowicz

Debata pt. „Kościół na krawędzi?”, od lewej: Agnieszka Bugała, ks. Grzegorz Sokołowski, abp Wojciech Polak, Marcin Przeciszewski, s. Małgorzata Chmielewska, ks. Tadeusz Sakowicz-Zaleski, o. Paweł Kozacki OP

Debata pt. „Kościół na krawędzi?”, od lewej: Agnieszka Bugała, ks. Grzegorz Sokołowski, abp Wojciech Polak, Marcin Przeciszewski, s. Małgorzata Chmielewska, ks. Tadeusz Sakowicz-Zaleski, o. Paweł Kozacki OP

Ogólnopolskie Forum Młodych, organizowane we Wrocławiu od 35 lat przez Metropolitalne Wyższe Seminarium Duchowne, stara się podejmować tematy ważne dla Kościoła. W tym roku klerycy pytali czy Kościół jest na krawędzi i jak pogodzić różnorodności w Kościele. Przez trzy dni odbywały się dyskusje i spotkania. Nie zabrakło muzyki, a nade wszystko 48-godzinnej adoracji Najświętszego Sakramentu i możliwości przystąpienia do sakramentu spowiedzi

– Różnorodność jest bogactwem. Różnice, które dzielą, mogą stać się przekleństwem, jeżeli będziemy skupiać się tylko na człowieku i zapomnimy o tym, że to Bóg jest sprawiedliwością. Ale jeśli będziemy o naszych poglądach rozmawiać przy wspólnym mianowniku miłości, to nic nas nie podzieli. Niech zatem Papieski Wydział Teologiczny i Metropolitalne Wyższe Seminarium Duchowne we Wrocławiu staną się miejscem dobrej, rzetelnej dyskusji, w której będziemy – dostrzegając różnice – szukać tego, co nas łączy – mówił rektor MWSD, ks. Kacper Radzki.
CZYTAJ DALEJ

Okulary wiary

2025-02-04 13:42

Niedziela Ogólnopolska 6/2025, str. 24

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Zadziwiająca jest zbieżność doświadczeń Izajasza, św. Pawła i św. Piotra w dzisiejszej Liturgii Słowa.

Pewnie nie będę daleki od prawdy, gdy powiem, że w mniejszym czy większym stopniu dotyczy to każdego z nas, sióstr i braci w wierze. Cała „trójka” – jeśli można się tak wyrazić – doświadcza niebywałego wręcz lęku, może nawet wstydu dlatego, że znalazła się w bezpośredniej bliskości świętego Boga, „sam na sam”, będąc ludźmi niedoskonałymi. Izajasz mówi: „Biada mi (...), jestem mężem o nieczystych wargach”, Paweł określa siebie dramatycznie mianem „poronionego płodu”, a Piotr wyznaje: „jestem człowiekiem grzesznym”. Izajasz pisze o wizji Boga Ojca, a Paweł i Piotr – o spotkaniu z Chrystusem. Paweł opisuje, co działo się po zmartwychwstaniu, a Piotr pisze o doczesności. Wszyscy są przerażeni. Chcą uciekać, ukryć się, wycofać, niemal zniknąć, trochę tak jak bojące się dzieci, zakrywające oczy rękoma i mówiące, że ich nie ma. Tymczasem Pan Bóg nie kwestionuje ich niedoskonałości, nie godzi się natomiast na sytuację zakładającą dezercję. Najpierw oczyszcza ich i usuwa lęk, daje im odczuć swą bliskość, a potem wyznacza misję do wykonania. Widząc majestat i moc Bożą, godzą się wykonać Jego wolę. Jeśli bazuje się na własnych możliwościach, zadania stawiane przez Boga są dla człowieka niewykonalne. Razem z Bogiem jednak, według Jego koncepcji, na Jego „rozkaz”, koniecznie w Jego obecności i mocy, jest to możliwe. Więcej – okaże się, że owoce przerastają nawet naszą wyobraźnię. Papież Benedykt XVI mawiał, że znakiem obecności Boga jest nadmiar, i podawał przykład cudu w Kanie Galilejskiej. Nie tylko ilość wina była cudem, ale także jego jakość! Tak też jest z owocami powołania. Gdyby się patrzyło z perspektywy świata, można by dojść do wniosku, że nie ma ono sensu, jest niepotrzebne, nieopłacalne, a dziś wręcz śmieszne. Lecz gdy zakładamy okulary wiary, widzimy je zupełnie inaczej, wypływamy na głębię. Mądrość polega na tym, aby pójść drogą wspomnianych mężów Bożych. Niemalże „stracić” wiarę w siebie, a uwierzyć głosowi powołania. Tak jest w historii świętych, a przypomnę z dumą, że pierwsi chrześcijanie nazywali siebie nie inaczej, jak właśnie świętymi. Mam tutaj na myśli powołanie nie tylko kapłańskie czy zakonne, ale każde – małżeńskie, zawodowe czy społeczne. Misję powinni podejmować wszyscy: nauczyciele, wychowawcy, trenerzy, lekarze. A my jak ognia boimy się zarówno słowa „powołanie”, jak również – a może jeszcze bardziej – słowa „służba”. Tymczasem logika chrzcielna mówi, że króluje ten, kto służy jak Chrystus. Właśnie wtedy człowiek jest do Niego najbardziej podobny i obficie błogosławiony. Nie kokietuję, po prostu opisuję liczne obserwacje. Gdy służymy, jesteśmy autentycznie piękni. Gotowość służby to cecha ludzi wolnych! Zbliżając się do Pana, odczuwamy zarówno radość, jak i coś w rodzaju trwogi. Bojaźń Boża polega na tym, że lękamy się głównie o siebie, że nie odpowiadamy adekwatnie na bezgraniczną miłość Bożą naszym oddaniem. Obyśmy mogli powiedzieć: dostrzegłem Cię, Panie, pokochałem i odpowiadam najlepiej, jak potrafię.
CZYTAJ DALEJ

Ratunku! Ksiądz "nie chce dać nam ślubu"!

2025-02-09 19:54

[ TEMATY ]

małżeństwo

ślub

Adobe Stock

Czasem spotykam się z tym pytaniem narzeczonych, przygotowujących się do zawarcia sakramentalnego związku małżeńskiego. Co wtedy robić? Myślę, że rozmowa wyjaśniająca, dlaczego ksiądz „nie chce dać im ślubu”, jest zawsze dobrą okazją do pogłębienia wiary i zaproszenia narzeczonych do prawdziwego spotkania z Bogiem i w wierze pomiędzy nimi.

Żaden ksiądz na świecie nie może „dać ślubu” nikomu. Jest to jedyny sakrament, którego udzielają sobie wierzący świeccy – w tym przypadku nowożeńcy. Wobec ignorancji religijnej konieczny jest, jak pisze papież Franciszek, pogłębiony katechumenat nad treścią sakramentu małżeństwa i nad rolą małżonków katolickich we współczesnym świecie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję