Reklama

90-lecie Filharmonii Łódzkiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Koncertująca od dwóch miesięcy w nowej siedzibie Orkiestra Filharmonii Łódzkiej im. Artura Rubinsteina obchodziła 18 lutego jubileusz swego 90-lecia.
Zespół ten jest, po warszawskim, najstarszy w Polsce. 17 lutego 1915 r. Łódzka Orkiestra Symfoniczna (taka była nazwa wcześniejsza) dała swój pierwszy koncert w nieistniejącym już dziś Teatrze Wielkim przy ul. Konstantynowskiej. Dyrygent Tadeusz Mazurkiewicz rozpoczął wtedy występ uwerturą Coriolan Ludwika von Beethovena.
Obecny szef filharmoników, Marek Pijarowski, również zainaugurował spotkanie tą dynamiczną kompozycją - co było swoistym ukłonem w stronę historii - jednak dalszą część programu potraktował indywidualnie, koncentrując się na muzyce polskiej.
Niezwykle efektownie wypadła IV Symfonia koncertująca Karola Szymanowskiego (dedykowana przez kompozytora Rubinsteinowi) z solistą Piotrem Palecznym. Pianista dał prawdziwy pokaz swych wirtuozowskich umiejętności, demonstrując zarówno gwałtowny, ostry sposób gry w żywiołowych częściach skrajnych, jak i subtelny liryzm w środkowym Andante.
Wykonany po przerwie, trzyczęściowy, posępny w nastroju poemat symfoniczny Odwieczne pieśni Mieczysława Karłowicza (ojca nowoczesnej symfonii polskiej) stanowił okazję do zadumy, ale i „smakowania” barw orkiestrowych w selektywnej akustyce nowej sali koncertowej. Szczególnie pięknie i wyraziście zabrzmiały instrumenty dęte blaszane.
Jubileuszowy koncert zakończył Exodus Wojciecha Kilara. Ten prosty konstrukcyjnie i harmonicznie utwór oparty jest - jak Ravelowskie Bolero - na powtarzającym się motywie, zaś w końcowym fragmencie, z momentem wejścia chóru, wykorzystuje tekst biblijny. Zamierzone przez Kilara crescendo byłoby zapewne jeszcze bardziej sugestywne, gdyby rozpocząć narrację od delikatniejszego pianissimo. Chóralna pointa nabrała wielkiej mocy dzięki wzmocnieniu Chóru Filharmonii Łodzkiej Chórem Zespołu Szkół Muzycznych im. Stanisława Moniuszki.
„Estetycznym dysonansem” wieczoru był jedynie błąkający się po estradzie i rozpraszający uwagę fotoreporter w nader niedbałym stroju.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Galbas: tak lekceważącego stosunku do Kościoła nie spotkałem w żadnym cywilizowanym kraju

2025-04-20 22:11

[ TEMATY ]

katecheza

Abp Adrian Galbas

religia w szkołach

Episkopat News

Ubolewam nad klimatem dyskusji o religii w szkole; tak lekceważącego stosunku do Kościoła nie spotkałem w żadnym cywilizowanym kraju - powiedział PAP metropolita warszawski abp Adrian Galbas. Dodał, że lekceważeni czują się nie tylko biskupi, ale też nauczyciele religii, rodzice i uczniowie.

Zapytany, czy widzi jeszcze szansę na porozumienie pomiędzy Konferencją Episkopatu Polski a Ministerstwem Edukacji Narodowej w kwestii organizacji lekcji religii w szkole abp. Galbas podkreślił, że chrześcijanin zawsze ma nadzieję.
CZYTAJ DALEJ

Najkrótsze i najdłuższe pontyfikaty

Niedziela legnicka 46/2007

Margita Kotas

Listopad jest szczególnym czasem, gdy odwiedzamy cmentarze, i stając przy grobach naszych bliskich myślimy o przemijaniu, o wieczności. Wspominamy tych wszystkich, którzy od nas już odeszli: małżonków, rodziców, dobrodziejów, ale i ludzi wybitnych, zasłużonych dla naszej Ojczyzny, ale i dla Kościoła. Dziś chcemy przypomnieć pontyfikaty papieży. Wielu z nich zostało świętymi, ale o wielu zapomniała historia.

Historia papiestwa odnotowała 264 pontyfikaty. Poczet papieży to wielka mozaika osobowości i cech charakterologicznych. O długości poszczególnych pontyfikatów w sposób znaczący decydował wiek papieży elektów, który w momencie wyboru bardzo często wynosił 80 lat. Stan zdrowia papieży elektów niekiedy uniemożliwiał im spełnienie podstawowych czynności związanych z piastowaniem tego urzędu. Na ich pontyfikat miały również wpływ uwarunkowania polityczne, a nawet warunki atmosferyczne.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Krajewski: pożegnanie, którego nie można w żaden sposób wyreżyserować

Papież Franciszek powiedział nam, byśmy dobrze świętowali Zmartwychwstanie, gdzie On już jest obecny po drugiej stronie i już o wszystkim wie - powiedział kard. Konrad Krajewski w rozmowie z Radiem Watykański.

Kard. Krajewski zauważył, że Ojciec Święty jeszcze w niedzielę życzył wszystkim dobrego świętowania Zmartwychwstania Pańskiego, potem pobłogosławił „miasto i świat”; Franciszek bardzo zmęczony i cierpiący jeszcze wsiadł do papamobile, aby objechać cały Plac św. Piotra. „Błogosławił ludzi, dotykał się ich i potem już nam zniknął, odszedł” - powiedział hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję