... celem uniwersytetu jest formowanie ludzi przez ludzi i dla
człowieka... (Jan Paweł II, Lizbona, 14 maja 1982 r.)
11 października Anno Domini 2001 był dniem ze wszechmiar
szczególnym dla Rzeszowa i całego Podkarpacia. Oto pierwszy raz w
historii tego miasta i regionu świętowaliśmy inaugurację roku akademickiego
w Uniwersytecie, tak długo i bardzo oczekiwanym. W tym dniu czuło
się atmosferę podniosłości, radio Via nadawało już od dłuższego czasu
informację, iż pierwszy raz w historii Rzeszowszczyzny zabrzmi radosne
akademickie Gaudeamus w nowym Uniwersytecie. Uroczystości rozpoczęły
się Mszą św., w dostojnej matce kościołów Rzeszowa, w farze. Na szczególną
uwagę zasługuje ta przedziwna łączność starej tradycji Kościoła,
który był od początku zasadniczym motorem rozwoju nauki i powstawania
uniwersytetów, oraz tradycji nauki, gdzie następuje przedziwne spotkanie
wielkiego poszukiwania prawdy. I oto tutaj nastąpiło to spotkanie,
bo całość uroczystości rozpoczęła się w farze i była kontynuowana
w auli uniwersyteckiej, którą na ten moment stała się Filharmonia.
Doniosłość całej uroczystości zwiększył jeszcze fakt, iż z okazji
powstania Uniwersytetu telegram wystosował Ojciec Święty Jan Paweł
II, wielki orędownik poszukiwania prawdy w świecie nauki. Tak więc
po modlitwie wdzięczności dostojni goście, profesorowie, pracownicy
nauki i administracji oraz studenci przeszli ul. 3 Maja w kierunku
Filharmonii, do której wkroczył pierwszy Senat Uniwersytetu Rzeszowskiego
i zabrzmiało wielką mocą bliskie sercu każdego Polaka Jeszcze Polska
nie zginęła... Całość uroczystości w Filharmonii rozpoczął i prowadził
pierwszy rektor Uniwersytetu, prof. Tadeusz Lulek. Podziękowaniom
oczywiście nie było końca, co w takich okolicznościach jest szczególnie
uzasadnione. Do podziękowań, gratulacji i radości dołączył się bp
Kazimierz Górny, należy dodać wielki orędownik i propagator utworzenia
Uniwersytetu, który gwoli prawdy sam mocno się do tego przyczynił.
Uroczystość przebiegła w podniosłej i zarazem radosnej atmosferze.
Mamy Uniwersytet, który dla Podkarpacia jest naprawdę czymś szczególnie
ważnym z punktu widzenia umocnienia autonomii i rozwoju tego regionu.
Aby on powstał, trzeba było naprawdę wielkiego zaangażowania wielu
osób, którym należy się wdzięczność. Niestety, nie brakuje też krytyki.
Zawsze wtedy przypominam sobie słowa naszego Księdza Biskupa, który
gdy sam słyszał zarzuty wobec utworzenia Uniwersytetu w Rzeszowie
mówił, że gdy powstawał Uniwersytet Śląski około 20 lat temu w Krakowie,
śmiano się, a dziś po 20 latach jest to jeden z najlepszych uniwersytetów
w Polsce.
Szanowni mieszkańcy Podkarpacia nie zniechęcajmy się słabościami,
ale cieszmy się tym, że mamy Uniwersytet i zróbmy wszystko co tylko
potrafimy, abyśmy za kilka lat byli wśród najlepszych. Byłem ostatnio
w Uniwersytecie Poznańskim, gdzie mówi się tak: "Mamy już najstarszy
uniwersytet w Krakowie, mamy największy w Warszawie, mamy najlepszy
w Poznaniu, a teraz mamy najmłodszy w Rzeszowie". Wobec tego "młodości
ty nad poziomy wylatuj... orla twych lotów potęga...". Niech to będą
życzenia dla Uniwersytetu Rzeszowskiego od Redakcji Niedzieli Południowej.
Prosimy je łaskawie przyjąć.
Pomóż w rozwoju naszego portalu