Zygmunt Dyszczyński
W Żarkach Wielkich na niewielkim wzniesieniu, z którego
widać przepływającą wartkim nurtem Nysę Łużycką, wśród podmokłych
łąk znajdują się ruiny mieszkalnej wieży rycerskiej. Jest to zresztą
jedyny zachowany fragment tego rodzaju budownictwa militarnego na
ziemi żarskiej.
Wieża wzniesiona została w XIV w. przez rycerzy - rabusiów
z rodu von Hackeborn. Niemal od momentu powstania wieża zwana "Czerwonym
domem" należycie spełniała funkcję obronną, chroniąc jej mieszkańców
przed wielokrotnymi zbrojnymi najazdami.
Jednakże w 1434 r. nie oparła się najazdowi księcia głogowskiego
Henryka. Regulacje własnościowe, przeprowadzone na początku XVII
w. na pograniczu żarskiego i mużakowskiego państwa stanowego, spowodowały
upadek niezależnej siedziby szlacheckiej. Wieża, zwana rycerską,
zaczęła popadać w ruinę do tego stopnia, że jej budulec (już nikomu
niepotrzebny) wykorzystany został kilkadziesiąt lat później do budowy
kościoła.
Kościół w Żarkach Wielkich zbudowany został w latach
1693-1695 w stylu barokowym. Świątynia jest znakomitym dziełem ówczesnych
budowniczych - majstra F. Pluty i cieśli A. Altina.
Po ponad 100 latach od chwili zbudowania kościoła w Żarkach
Wielkich na miejscowej plebanii przyszedł na świat Gustaw Teodor
Fechner, który był synem miejscowego pastora ewangelickiego, a później
został wielkim uczonym. W 1881 r. G. T. Fechner uroczyście obchodził
swoje 80. urodziny, a w 1883 r. złote gody i 50-lecie profesury.
Otrzymał wówczas honorowe obywatelstwo miasta Lipska. Nie zapomniano
o nim również w rodzinnej miejscowości Zdzary (Żarki Wielkie). Z
tej okazji bito w dzwony w miejscowym kościele i odprawiono uroczyste
nabożeństwo. Krótko po tych uroczystościach, 18 listopada 1887 r.,
Gustaw Teodor Fechner zmarł. Pochowany został na cmentarzu w Lipsku.
W 1897 r. lokalna ludność ufundowała popiersie naukowca wykonane
z brązu. Również mieszkańcy Żarek Wielkich nie zapomnieli o ich największym
i najwybitniejszym synu i po latach odsłonili tablicę pamiątkową
na ścianie domu (plebanii), w którym się urodził. Tablica przetrwała
do pierwszych lat powojennych, a jej ślady widoczne są na ścianie
plebanii do dziś.
Pomóż w rozwoju naszego portalu