Reklama

Niedziela Małopolska

Chryzantemy od mniszek ze Staniątek

[ TEMATY ]

siostry

Joanna Adamik/Archidiecezja Krakowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kwiaty te zdobią groby naszych zmarłych. Kupując je jednak od sióstr benedyktynek ze Staniątek, nie tylko wspieramy ich opactwo, ale zyskujemy coś jeszcze. Siostry obiecują modlitwę za dusze tych zmarłych, których groby zdobić będą chryzantemy z ich klasztornej szklarni. Nabyć je można m.in. przy klasztorach w Staniątkach, w Tyńcu, w Rzezawie.

Chryzantemy od mniszek ze Staniątek

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Nasza wspólnota zakonna w dzień zaduszny gromadzi się, aby odbyć procesję, powspominać i pomodlić się za tych wszystkich, którzy żyli przed nami. U nas wygląda to w ten sposób, że procesja zaczyna się od miejsca, gdzie są pochowani fundatorzy i od nich zaczynamy. Modlimy się potem za zmarłe siostry, ale także pamiętamy, by modlić się za ludzi, którzy zginęli w wypadkach i którzy w ogóle żyli na całym globie ziemskim. Następna stacja jest w kościele przy ołtarzu głównym, później przechodzimy przed kościół, gdzie jest krzyż. Tam są pochowane ksienie tego opactwa, więc modlimy się za nasze przełożone i za wszystkich przełożonych benedyktyńskich oraz tych z innych zgromadzeń. Dalej procesyjnie idziemy na cmentarzyk, gdzie odmawiamy Anioł Pański, Witaj Królowo, modlimy się za Ojca św. Ostatnią stacją jest miejsce grobu zbiorowego, skąd jest także piękny widok na kościół. Myślę, że połączenie tego widoku kościoła razem z grobem jest dla nas świadectwem 800-letniej bytności w tym właśnie miejscu i przy tym kościele. To jest taka łączność z tymi zmarłymi siostrami. Tak jak każda rodzina ma swoje korzenie, tak my przez te 800 lat mamy korzenie w Staniątkach – mówi Matka Stefania Polkowska OSB ksieni Opactwa Mniszek Benedyktynek w Staniątkach.

W roku jubileuszowym stulecia odzyskania niepodległości siostry podkreślają, że pamiętają szczególnie o tych mniszkach, które żyły i zmarły w tamtym czasie, które duchowo wspierały modlitwą wszystkich walczących. W tamtych latach został także zbombardowany jeden narożnik klasztoru i zginęło wtedy dwóch ojców jezuitów.

– Musimy w tym roku szczególnie pamiętać o ich heroicznej postawie, bo to nie była tylko modlitwa. To było trwanie w tym, by przetrwać i obronić polskość, tak jak każdy Polak wtedy heroicznie o tę polskość walczył.

Siostra przypomniała także, że w czasie II wojny światowej w niewykończonej szkole mniszki przechowywały Żydów.

– Pamięć o naszych bliskich zmarłych jest szczególna. Dzięki nim przetrwałyśmy. Przez te 800 lat opactwa została tu pochowana ogromna liczba sióstr. Siostry są złożone w grobie zbiorowym, który dziś jest niedostępny.

Joanna Adamik/Archidiecezja Krakowska

Od czasów powojennych siostry były chowane już nie w katakumbach, ale w ogrodzie, gdzie można w każdej chwili przyjść i się pomodlić. Z chóru zakonnego przez okno widać ten cmentarzyk.

– W okresie listopadowym, kiedy palą się znicze jest to po ludzku takie sympatyczniejsze, bo zapalone światło symbolizuje każdą z tych dusz, które kiedyś odeszły, a o których my pamiętamy. Modlimy się, żeby ta światłość Boża świeciła na wieki wszystkim zmarłym, żeby w wiecznej obecności Bożej te siostry żyły.

Reklama

Owoce siostrzanej pracy

Siostry uprawiają chryzantemy. Od wiosny i przez całe lato hodują pomidory w szklarni. W klasztornych stawach pływają karpie. Wszystko to wymaga dużo pracy. Przy samych chryzantemach pracuje kilka sióstr, którym pomagają dwie panie. Siostra mówi, że ilość włożonej w pielęgnację chryzantem pracy doceniają ci, którzy sami przez rok pielęgnowali tę roślinę. Jest to kilka miesięcy codziennego chodzenia, podlewania, schylania się, wyrywania chwastów.

Chryzantemy będzie można kupić u sióstr w Staniątkach, w Tyńcu, w Rzezawie. Mniszki podkreślają także, że modlą się dodatkowo za tych wszystkich zmarłych, na których grobach znajdą się zakupione u nich kwiaty.

Przy stawach pomagają także panowie, bo siostry same nie dałyby rady.

– Modlimy się za tych ludzi, którzy nam w tym pomagają i za tych, którzy kupią od nas te produkty – to są nasi dobroczyńcy. Ale też jest to nasza łączność duchowa z tymi wszystkimi, u których te produkty znajdą się na stołach, bo wiemy, że i ci ludzie o nas wtedy pamiętają. To jest naprawdę jedna z najważniejszych spraw, że ten ktoś jest z nami podczas konsumowania tych rzeczy. Ludzie się cieszą, że to jest od sióstr, a my się cieszymy, że ktoś o nas pamięta. Tworzymy taką wielką rodzinę ludzką.

Reklama

Produkty jesienne, które można zakupić u sióstr są wielorakie. Przede wszystkim dżemy, soki malinowe. Długo dostępne są także pomidory. Siostry podkreślają, że zaopatrują się u nich zwłaszcza ludzie, którzy mają jakieś problemy zdrowotne, bo mówią, że te produkty im służą, gdyż nie są niczym pryskane ani sztucznie nawożone.

Wdzięczne za każdą pomoc

Jeśli chodzi o mający powstać budynek muzeum, to problem jego budowy jest taki, że koszty liczone były dwa lata temu i a przez ten czas zwyczajnie wzrosły. Siostry podkreślają, że są ogromnie wdzięczne za każde wsparcie, uśmiech, modlitwę, za wszelkie ofiary pieniężne, które są bardzo potrzebne.

– Ofiary ludzi wspomagają remont naszego dachu, przyszłe muzeum i nasze życie, bo my razem pracujemy na to, żeby i żyć i remontować i zachować dobra kultury. Modlimy się także za tych ludzi, którzy proszą nas o modlitwę, ale też za tych, którzy o nią nie proszą, żeby i oni znaleźli się u Pana Boga, żeby ta nasza ojczyzna całościowo szła w Bożym kierunku, żeby religijność naszego narodu nie zanikła. Żeby ludzie poczuli tę Bożą obecność i byli wdzięczni za to, że w ogóle żyją. Żeby każdy człowiek odnalazł siebie w Bożym planie.

Najstarsza z sióstr w Staniątkach ma 95 lat, najmłodsza 32. W klasztorze mieszka ich obecnie 13.

– Siostra niesie w twarzy całe swoje życie. Życie oddane Panu Bogu, życie, które wyraża to, co wybrała. Świadectwa ludzi są dla nas bardzo miłe, bo mówią, że jesteśmy postrzegane jako siostry oddane Panu Bogu i bardzo służebne wobec ludzi.

2018-10-30 07:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niewidoczne siostry

Siostry, których nie widać, mieszkają i posługują obok nas. Można je spotkać w pociągu, autobusie, w urzędzie i banku. Często pracują tak jak zwykli świeccy, by w ten sposób przenikać do środowisk, w których habit może być przeszkodą

W Internecie krąży zabawny mem ze zdjęciem siostry zakonnej w habicie i podpisem: „Jedyne kobiety, które nie mają problemu, w co się dziś ubrać”. Ten ułatwiający kobiece życie wynalazek jest przywilejem życia zakonnego od setek lat. – Nas, niestety albo stety, nie dotyczy – żartobliwie mówi s. Barbara Kulikowska ze zgromadzenia Córek Najczystszego Serca Najświętszej Maryi Panny. Popularnie mówiąc, siostra jest sercanką bezhabitową, ale też skrytką, bo swoje życie konsekrowane skrywa przed ciekawskim światem.
CZYTAJ DALEJ

Panie, pomóż mi wypełnić dziś plan miłości

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Łk 1, 39-45.

Niedziela, 22 grudnia. IV niedziela Adwentu
CZYTAJ DALEJ

Choinka pod Oknem Papieskim

2024-12-22 15:24

Biuro Prasowe AK

    Po raz 18. pod Oknem Papieskim została rozświetlona choinka, a do zgromadzonych dzieci przybył św. Mikołaj i wręczył im prezenty.

18. Choinkę pod Oknem Papieskim rozpoczął koncert kolęd i pastorałek góralskiej kapeli dziecięco-młodzieżowej z Łącka, Akademii Ciupaga.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję