Reklama

Słowo Redaktora Naczelnego

Granice

Niedziela w Chicago 7/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedawno odbył się proces sądowy J. Urbana, któremu sąd postawił zarzut znieważenia Ojca Świętego jako głowy państwa watykańskiego. Nigdy jeszcze taki proces nie odbył się w polskim sądzie. Urban został uznany winnym i sąd ukarał go niewielką, jak na jego możliwości finansowe, grzywną. Urban zakpił bowiem z człowieka, którego walory intelektualne, moralne i duchowe są niepodważalne; obraził człowieka, który gdziekolwiek się pojawia, porusza młodych i starych, a swoją heroiczną walką z cierpieniem daje świadectwo, jak wiele można uczynić dla świata będąc niesprawnym fizycznie starszym człowiekiem.
Urażony czuje się cały naród, bo jeżeli ktoś obraża kogoś dla nas ważnego, jeżeli ktoś obraża moją matkę czy ojca, to obraża także mnie. A naród polski bardzo kocha i szanuje Ojca Świętego. Przez całe lata naród ten był obrażany, postponowany, poniżany - podczas okupacji hitlerowskiej, później przez komunistów. Kiedy nastały inne czasy, wraz z pluralizmem myślowym weszło na rynek m.in. pismo NIE. Myśleliśmy, że kiedy ludzie zorientują się, co ono prezentuje, po prostu nie będą go kupować. Niestety, jest część społeczeństwa, która wspiera tego rodzaju pisma, a w kioskach są one nawet eksponowane, jakby sprzedawcom zależało, by ludzie karmili się takimi treściami. Doprawdy, dziwna jest dusza człowieka, który cieszy się, że może ubliżyć Kościołowi, jego biskupom, a nawet samemu Ojcu Świętemu. Ogromny jest cynizm ludzi, którzy podejmują takie działania. Wiedzą prezecież, że piszą nieprawdę, że publikują teksty niecne. Wydaje się, że ci ludzie nie mają sumienia, dla nich takie zabijanie prawdy jest czymś normalnym. Kiedyś przed Panem Bogiem będą jednak musieli za to odpowiedzieć. A jeśli chodzi o niektóre osoby parające się tym non stop, to jest to już jakieś opętanie, przekraczanie wszelkich granic, gdy ktoś potrafi ubliżyć Ojcu Świętemu. Skąd w takim człowieku tyle niechęci i skąd u kulturalnych skądinąd ludzi taki brak kultury.
A może ktoś tym ludziom płaci za cynizm i ośmieszanie autorytetów, zwłaszcza autorytetów z kręgów Kościoła, i w gruncie rzeczy za ośmieszanie narodu polskiego? I mamy sytuację przedziwną: przyjeżdża Ojciec Święty, tysiące ludzi zbierają na placach, przed telewizorami, a jednocześnie istnieje zupełnie świadome szkodzenie temu narodowi, podejmującemu najpiękniejsze dzieła inspirowane przez osobę ukochaną przez ten naród. Myślę, że podchodzenie do Ojca Świętego, do jego nauczania, powinno być bardzo odpowiedzialne.
Istotne wydaje się pytanie czy dostatecznie reagujemy na ataki wrogów Kościoła? Przecież wystarczyłoby nie kupować takich obelżywych pism, a odpowiedzialni za taką prasę zrozumieli, iż nie tędy droga. Tymczasem pieniądze na ich utrzymanie pochodzą w dużej części od polskich katolików. I nie trzeba wielkiej wojny, tylko konsekwentnej postawy: nie kupuję plugawego pisma. Bo granicą swobody słowa jest sytuacja, gdy rani ono boleśnie rzesze ludzi. Nie można takim zachowaniom pobłażać. Jako ludzie wierzący powinniśmy być zdecydowanie bardziej solidarni. Jeżeli np. w telewizji pojawią się obrazy obraźliwe w stosunku do Kościoła, to natychmiast powinniśmy reagować: pisać listy, dzwonić - bo w ten sposób można przekazać oburzenie wobec kłamstwa, cynizmu i bezbożności. Trzeba zdać sobie sprawę z tego kim jesteśmy, bo inaczej będziemy biernie patrzeć na to, jak rozbijają nam życie, niszczą rodziny, pozbawiają wartości dla nas świętych. Bo cynizm, obłuda, brak odpowiedzialności, uczciwości w spojrzeniu na drugiego człowieka zawsze prowadzą do samozniszczenia.
Nie dajmy sobie wydrzeć tego, co w nas Boże i święte. Sąd powinien we właściwy sposób ukarać Polaka, który ubliżył nie tylko Papieżowi, ale całemu polskiemu narodowi i całemu katolickiemu światu. To jest obelga skierowana do nas wszystkich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo do kapłanów: Chrystus nie chce naszej bylejakości

2025-04-17 14:47

Karol Porwich / Niedziela

Chrystus nie chce naszej bylejakości a tym bardziej zdrady. Nie chce układania Kościoła według naszych pomysłów - przypomniał kapłanom w Wielki Czwartek metropolita częstochowski abp Wacław Depo podczas Mszy Krzyżma w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie.

Karol Porwich / Niedziela
CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny: zatrzymując się na poziomie zwykłego humanizmu, można uśpić sumienie

2025-04-18 07:15

[ TEMATY ]

abp Józef Kupny

Episkopat News

Abp Kupny

Abp Kupny

Zatrzymując się tylko na poziomie zwykłego humanizmu, można uśpić sumienie. Humanizm zachęca bowiem do szacunku wobec drugiego człowieka; miłość chrześcijańska zachęca do pójścia jeszcze dalej - powiedział PAP zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Kupny.

PAP: W centrum obchodów Wielkiego Piątku jest męka i śmierć Chrystusa na krzyżu. Czy mimo upływu ponad dwóch tysięcy lat nie jest on wciąż zgorszeniem i znakiem sprzeciwu dla świata?
CZYTAJ DALEJ

Papieskie rozważania na nabożeństwo w Koleoseum: Droga Krzyżowa jest modlitwą tych, którzy są w drodze

2025-04-18 12:40

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Vatican Media

Droga Krzyżowa jest modlitwą tych, którzy są w drodze. Przecina nasze zwykłe ścieżki, abyśmy przeszli ze znużenia ku radości - napisał Ojciec Święty w rozważaniach, które dziś zostaną odczytane przy poszczególnych stacjach Drogi Krzyżowej w rzymskim Koloseum.

Franciszek we wstępie wskazał, że droga Zbawiciela „nas kosztuje”. W świecie, który wszystko kalkuluje, bezinteresowność ma wysoką cenę. „W darze, natomiast, wszystko rozkwita na nowo: miasto podzielone na różne ugrupowania i rozdarte konfliktami zmierza ku pojednaniu; wypalona religijność odkrywa na nowo płodność Bożych obietnic; nawet serce z kamienia może przemienić się w serce z ciała” - napisał Papież.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję