Reklama

Spokojna głowa

Niedziela warszawska 3/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie lubię życzeń w rodzaju: „Szczęścia, zdrowia, powodzenia”. Bo to od razu widać, że autor się nie przyłożył. Same ogólniki i banały. Pasują dla każdego i dla nikogo. Ale wśród życzeń, które dostałem rozmaitą drogą na ten Nowy Rok, przynajmniej dwa zasługują na specjalną uwagę.
Otóż życzy mi pewien czytelnik, aby mi nigdy nie brakowało tematów do felietonów. Od razu widać, że człowiek wie, czego komu potrzeba. Choć nie wiadomo czy z życzliwości dla mnie gotów jest żyć w nienormalnym świecie. Bo dla piszącego felietony, podobnie jak dla satyryka, nie ma gorszego koszmaru niż normalność. O czym by wtedy pisać i co wyśmiewać, gdy wszystko dzieje się mądrze, godnie i sprawiedliwie?
Najlepiej w tym względzie było za komuny. Wtedy tematy cisnęły się same, a odważnych do pisania było jak na lekarstwo. Prawie zero konkurencji. Dlatego życzenia, abym miał pod dostatkiem tematów przyjmuję jako wyjątkowo heroiczne. Zresztą częściowo już się one spełniają. Normalność przynajmniej na razie nam nie grozi. Rządzący dostarczają świeżych tematów w obfitości.
Drugiej wersji ciekawych życzeń, jakie z wielu źródeł otrzymywałem w tym roku, nie odważę się przytoczyć w oryginale, bo nie chcę być oskarżonym o lżenie naczelnych organów władzy. Dlatego tam, gdzie będzie mowa o Panu Prezydencie, odchodzę od pierwowzoru, by urząd Głowy Państwa potraktować z należnym szacunkiem. Niezależnie od stosunku do piastującej go osoby. Po cenzurze i obróbce brzmiałoby to mniej więcej tak:
Ile razy Miller skłamał
Ile (...) [Pan Prezydent] obietnic złamał
Ile Beger owsa zjadła
Ile Kalisz nosi sadła
Ile Pęczak wziął na boku
Tyle szczęścia w Nowym Roku
Życzy...
Od razu widać, że dla felietonistów i satyryków idą dobre czasy. Zapotrzebowanie na satyrę polityczną jest chyba duże, skoro powstaje ona anonimowo, pod strzechą, jak na twórczość ludową przystało. O jej pożytkach można by pisać wiele, bo nie tylko rozwija inteligencję, ale nadto jest wyrazem niepodległości ducha i umysłu. Taki głód satyry politycznej nie panował w Polsce chyba od czasów, gdy Józek i Olek z towarzyszami rządzili po raz ostatni niepodzielnie, jeszcze pod szyldem PZPR.
Tak dobra dla felietonistów koniunktura nie będzie jednak trwać wiecznie. Z pewnością nie przez prawie pół wieku, jak poprzednio. Do jej zakończenia nie potrzeba będzie nawet okrągłego stołu, bo te, przy których zasiadają komisje śledcze, najzupełniej wystarczą. A ludzie, choćby najbardziej ociężali przejdą w końcu od gadania do czynu. Wyborczego - oczywiście. Ale spokojna głowa. Nie sądzę, aby felietonistom w Polsce skończyły się wówczas tematy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pustelnik Leonard

[ TEMATY ]

święty

vec.wikipedia.org

św. Leonard z Limoges

św. Leonard z Limoges

Dane dotyczące żywotu świętego czerpiemy z „Martyrologium Rzymskiego”, do którego wpisał świętego Leonarda, kardynał Cezary Baroniusz. Dodatkowo wzmianki o świętym odnajdujemy w „Historii”, spisanej przez Ademara z Chabannes, na początku XI wieku. Jednakże Leonard najżarliwiej czczony był przez lud. To właśnie dzięki wdzięczności prostych ludzi doczekał się niezwykle bogatego kultu. W Polsce w drugiej połowie XVIII wieku zarejestrowano kilkadziesiąt parafii pod jego wezwaniem. Do najstarszej świątyń jego imienia, należy krypta św. Leonarda katedry wawelskiej z X wieku.

Przyjmuje się, że Święty urodził się w Galii, podczas rządów cesarza Anastazego w 466 roku. Pochodził ze szlacheckiej rodziny frankońskiej, która miała duże wpływy na dworze cesarskim, żyła także w przyjaźni z królem Franków Chlodwigiem. Został oddany pod opiekę biskupowi Reims, św. Remigiuszowi. Według legendy, Leonard służył jako rycerz na dworze Chlodwiga. Król przed ważną bitwą miał złożyć przysięgę, że jeśli odniesie zwycięstwo, przyjmie chrzest. Tak też się stało i Leonard wraz ze swoim władcą, odrzucili pogańskie wierzenia. Św. Leonard niezwykle szybko zyskał sobie szacunek na dworze królewskim. Wśród ludu panowało ogólne przekonanie o jego niezwykłej świątobliwości. Król oferował mu wiele przywilejów. Jednak Leonard wycofał się całkowicie z dworskiego życia i wyruszył do klasztoru Micy. Tam złożył śluby zakonne.
CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie

2025-11-06 17:06

[ TEMATY ]

Jasna Góra

oszustwo

BPJG

‼️UWAGA OSZUSTWO‼️

Informujemy, że zarówno klasztor #JasnaGóra, jak i żaden z #paulini, nigdy nie był i nie jest zaangażowany w produkcję i dystrybucję jakichkolwiek leków na cukrzycę. W reklamie rzekomego leku bezprawnie wykorzystano wizerunki zakonników z Jasnej Góry!
CZYTAJ DALEJ

Sejm zajmie się wnioskiem o uchylenie immunitetu i areszt dla Ziobry

2025-11-07 09:08

Archiwum Ministerstwa Sprawiedliwości

Sejm w piątek ma zdecydować, czy uchylić immunitet posła PiS, b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry oraz wyrazić zgodę na jego zatrzymanie i areszt w związku z rzekomymi nadużyciami przy Funduszu Sprawiedliwości. Wniosek prokuratury, która chce postawić mu 26 zarzutów, poparła komisja regulaminowa. Jednak jak się okazuje, przez rok po wyborach nowy rząd stosował te same zasady w Funduszu Sprawiedliwości, co jego poprzednicy. Czy prokuratura także zajmie się koalicją 13 grudnia?

Sprawozdanie komisji w czwartek przed północą przedstawił jej przewodniczący Jarosław Urbaniak (KO), który zwrócił uwagę, że wniosek Prokuratury Krajowej stanowi szczególne wydarzenie w historii polskiego parlamentaryzmu. Sprawa dotyczy kuriozalnych zarzutów o kierowanie przez Ziobrę zorganizowaną grupą przestępczą:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję