Reklama

Słowo Redaktora Naczelnego

Są takie pieśni

Niedziela w Chicago 3/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Suplikacje to w Kościele katolickim pieśni o charakterze błagalnym. W książeczkach do nabożeństwa znajdziemy tę najczęściej śpiewaną: Święty Boże, Święty mocny, ze słowami: Od powietrza, głodu, ognia i wojny - wybaw nas, Panie! Od nagłej i niespodziewanej śmierci - zachowaj nas, Panie! Jest to piękna i mocna pieśń, świadcząca o ogromnym zawierzeniu Bogu. Nabożeństwa ze śpiewem tej suplikacji odprawia się m.in., kiedy podsumowuje się czas mijającego roku i powierza Bogu ten, który nadchodzi. Modlitwa ta była zawsze szanowana i zajmowała godne miejsce w sercach ludzkich. Dawniej wezwań błagalnych było więcej, pamiętam m.in. jeszcze i takie: od plagi trzęsienia ziemi - zachowaj nas, Panie. Przeglądałem jednak kilka modlitewników i w żadnym nie znalazłem wezwań innych jak tylko te podstawowe.
Byliśmy ostatnio świadkami wielu katastrof, m.in. kataklizmu w Azji Południowo-Wschodniej, który pochłonął dziesiątki tysięcy ofiar. Zatrzęsła się też ziemia na południu i północy Polski - Bogu dzięki, nie było to tragiczne w skutkach - jakby Pan Bóg chciał nam „powiedzieć”, żebyśmy nie byli tacy pewni siebie, dumni i pyszni, bo los człowieka niewiele różni się od losu trzciny kołyszącej się na wietrze. Pan Bóg jest Stworzycielem i Tym, który strzeże naszej planety. Conservatio mundi est continua creatio - Utrzymywanie świata w istnieniu jest jakby ciągłym stwarzaniem - mówi filozoficzna maksyma. Szanując wolność człowieka, Pan Bóg dopuszcza także zło. Niektórzy uważają, że jest to „kara Boża” - tak powiedział m.in. b. premier Włoch Francesco Cossiga. Owszem, trzeba patrzeć na katastrofy i klęski, które co jakiś czas następują, jako na pewne znaki ostrzeżenia ze strony Pana Boga, wynikają one jednak z wolności wyboru człowieka i z konsekwentnego uszanowania jej przez Pana Boga w imię miłości do człowieka.
Jest na świecie ogrom grzechu, wiele jest sprzeciwu wobec Pana Boga - miliony zabijanych nienarodzonych dzieci, rozszerzająca się eutanazja, małżeństwa homoseksualne zdobywające sobie powoli prawo obywatelstwa. To wszystko skierowane jest przeciwko prawu Bożemu, Dekalogowi. Dochodzi do tego grzech pychy, grzechy niewierności, świętokradztwa, krzywdy ludzkiej spowodowanej zwykłym złodziejstwem w wielu dziedzinach życia, nie mówiąc już o sferze grzechów osobistych. Jest więc za co Pana Boga przepraszać i prosić o miłosierdzie.
W jednej z książeczek do nabożeństwa znalazłem piękną pieśń-suplikację, autorstwa papieża Urbana VIII (1623-1644) - Przed oczy Twoje, Panie. Oto jej fragmenty:

Przed oczy Twoje, Panie,
winy nasze składamy,
A karanie, które za nie
odbieramy, przyrównywamy.
Jeżeli uważamy złości,
któreśmy popełnili,
Mniej daleko cierpimy,
niżeśmy zasłużyli. [...]
Umysł utrapieniem srodze ściśniony,
a upór w złem trwa nic
nieporuszony.
Życie w uciskach prawie ustaje,
Złych jednak nałogów
swoich nie poprzestaje. [...]
Oto nas masz korzących się Tobie, Wszechmogący Boże!
Wiemy, iż jeżeli miłosierdzie nie odpuści, sprawiedliwość słusznie nas zgubić może.
Racz nam tedy dać, o co żebrzemy, lubośmy nie zasłużyli,
Któryś nas z niczego
stworzył, abyśmy Cię prosili.

Byłoby dobrze, gdybyśmy mieli podobnie poważne, głębokie, pokutne odniesienie do Boga. Przepraszając, trzeba także przynosić Panu Bogu uczynki dobre, na Jego wzór - Boga Stworzyciela odbudowując dobro na świecie.
Spośród śpiewanych w naszych kościołach suplikacji pamiętamy zapewne i tę starą:

Boże Abrahamów,
Boże, Królu nieba,
Użycz nam deszczu (pogody, zdrowia), bo nam go (jej) potrzeba,
Nie każ nas suszą (morem) (powt.)
Ani głodnym czasem,
By lud Twój wiedział, (powt.)
Żeś jest Bogiem naszym.

Wszyscy znamy też przepiękną uroczystą suplikację Ciebie, Boże, wysławiamy - słynne Te Deum - hymn dziękczynny św. Ambrożego, w którego słowa również warto głębiej się wczytać, bo uświadamia on Boży majestat i potęgę. Podobne przesłanie niesie też słynna Pieśń do Boga Jana Kochanowskiego, zaczynająca się od słów: Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary?...
Dobrze, że w wielu parafiach odprawiane są nadal piękne Nieszpory o charakterze przebłagalnym, noszące również znamiona prośby. Trzeba bowiem nasze życie nieustannie odnosić do Boga i nieustannie prosić Bożą Opatrzność o opiekę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty uczony

Niedziela Ogólnopolska 46/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

świety

Adobe.Stock

Św. Albert Wielki

Św. Albert Wielki

Był jednym z największych umysłów chrześcijańskiego średniowiecza, nauczycielem św. Tomasza z Akwinu.

Święty Albert, któremu historia nadał tytuł „Wielki” (magnus), studiował w Padwie i Bolonii. W Padwie w 1221 r. spotkał bł. Jordana z Saksonii i z jego rąk otrzymał habit dominikański. W 1260 r. został mianowany przez papieża Aleksandra IV biskupem Ratyzbony i okazał się doskonałym administratorem swojej rozległej diecezji. Uważał jednak, że nie jest godny tego urzędu i za zgodą papieża Urbana IV złożył później rezygnację z tej funkcji. Albert wziął także udział w soborze powszechnym w Lyonie w 1274 r. To on jako pierwszy rozpoznał w młodym Tomaszu z Akwinu przyszłego wielkiego uczonego. Przywiózł go ze sobą z Paryża do Kolonii. „Już sam fakt, że był nauczycielem św. Tomasza, byłby zasługą wystarczającą, aby żywić głęboki podziw dla św. Alberta”– powiedział Benedykt XVI.
CZYTAJ DALEJ

Dar Leona XIV dla Episkopatu Kanady - 62 artefakty z Muzeów Watykańskich

2025-11-15 11:38

[ TEMATY ]

dar

Kanada

Muzea Watykańskie

Leon XIV

Vatican News

Papież przyjął na audiencji przedstawicieli episkopatu Kanady. Po zakończeniu spotkania wydano komunikat na temat przekazania 62 artefaktów z kolekcji etnograficznych Muzeów Watykańskich. Leon XIV pragnął, aby ten dar był konkretnym znakiem dialogu, szacunku i braterstwa – czytamy w oświadczeniu.

Oto treść wspólnego oświadczenie Stolicy Apostolskiej i Konferencji Episkopatu Kanady:
CZYTAJ DALEJ

Aktorzy po spotkaniu z Papieżem: Leon XIV jest otwarty na dialog

2025-11-15 17:46

[ TEMATY ]

Leon XIV

Aktorzy u papieża

Fot. Monika Stojowska

Monica Belucci po spotkaniu z Ojcem Świętym

Monica Belucci po spotkaniu z Ojcem Świętym

Spotkanie Ojca Świętego z aktorami i reżyserami wywołało wiele emocji wśród uczestników wydarzenia. W gronie zaproszonych blisko dwustu gości była m.in. światowej sławy australijska aktorka, producentka filmowa i reżyserka teatralna Cate Blanchett. Podczas audiencji przekazała ona Papieżowi bransoletkę organizacji The UN Refugee Agency - UNHCR, której jest ambasadorką.

Aktorka zaraz po spotkaniu z Leonem XIV powiedziała Vatican News, że miała możliwość osobistego poinformowania Papieża o działalności UNHCR na rzecz uchodźców i obrony praw człowieka. „Wspomniałam o funduszu, który wspiera wysiedlonych filmowców. Było to dla mnie bardzo ważne, że Jego Świątobliwość otwiera przestrzeń do dialogu i rozumie, jak ważne jest pomaganie tym, którzy cierpią” - podzieliła się Cate Blanchett.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję