Reklama

Co z tą niedzielą?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatnio usłyszałem, że znów jak bumerang wrócił problem otwartych sklepów w niedzielę. Wrócił na salę parlamentu, a także w naszych osobistych, prywatnych i publicznych debatach. Tak prawdę mówiąc, to ja już się na to nic nie odzywam, tylko jestem nieustannie zdziwiony. Idziemy do Unii Europejskiej i podobno dostosowujemy nasze prawo do prawa ogólnoeuropejskiego. A co jest w tej materii w Europie? Pan Bóg pozwolił mi w trakcie studiów stosunkowo dużo czasu spędzić na Zachodzie Europy, a także studiować w Austrii. Rzeczą całkowicie jasną jak słońce jest na Zachodzie Europy, iż w niedzielę sklepy wszystkie, w tym także supermarkety, są pozamykane, co więcej, gdy rozmawia się z mieszkańcami, to dla nich jest to całkowicie normalne. " Przecież niedziela jest dla domu, dla rodziny (chociaż małej i rozsypującej się)" . mówią np. Niemcy czy Austriacy. Sobota jest dniem, gdy pod supermarketami trudno znaleźć miejsce do zaparkowania, jest to dzień wielkich rodzinnych zakupów. "No, ale ich stać na to" . mówią niektórzy " wybitni" nasi politycy i społecznicy. Należy wobec tego zapytać czy nas stać na zabranie świętego rodzinnego czasu "który jest na pewno bezcenny", matkom, ojcom, młodym ludziom, którzy w tym dniu muszą pracować w tychże sklepach. Przecież wiemy jak dzisiaj, w szalonym tempie życia, dzieci czekają cały tydzień z utęsknieniem na swoich rodziców, aby w niedzielę trochę chociaż zrekompensować braki całego tygodnia i pobyć z rodzicami. Wiedzą psychologowie, iż ta obecność daje siłę na cały tydzień, a może i na całe życie temu małemu człowieczkowi, tworzy więc naród silny, o mocnych aspiracjach i pragnieniach. Czyżby ktoś nas chciał pozbawić tej siły? Tak więc moi drodzy szanujmy niedzielę, jako pewną wielką świętość, jako czas wyjątkowy, który tak bardzo spaja ludzi ze sobą. Teraz osobiste doświadczenie.... Pewnej Wielkiej Niedzieli, po rezurekcji w parafii w Austrii wracałem do Polski, aby dalej świętować w Polsce w domu. Mijałem piękne alpejskie kościółki z których bił blask świętowania, ludzie ubrani w piękne stroje ludowe wychodzili po Mszy św. (na tym tak bardzo zlaicyzowanym Zachodzie) . Przekroczyłem szybko granicę z Czechami i wjechałem jakby w inny świat, tu nie czuło się w ogóle atmosfery świętowania, czegoś po prostu brakowało. Mijałem Brno, pod potężnym supermarketem widziałem " nowy model świętowania" i tak sobie myślałem, co on daje człowiekowi. Na odpowiedź nie musiałem długo czekać.

Zapytałem pewnego młodego żołnierza, czy może jedzie do domu na święta, on wówczas zrobił duże oczy i zapytał: . Jakie święta? Zacząłem mu opowiadać, że to wielkie bycie razem inspirowane tym, że Bóg udowodnił nam, że jest niebo, i że każdy może do niego pójść. Wówczas on smutno powiedział, to ja tam nie pójdę, bo ja nie świętuję. Do nieba czy pójdzie czy nie, to indywidualna sprawa Pana Boga i jego, jedno jest pewne, że wyrwano temu człowiekowi jakąś bardzo istotną cząstkę duszy, jaką jest świętowanie. Proszę nie dajmy sobie tego uczynić, bo potem pozostaje jakaś dziwna pustka i smutek. Niech niedziela pozostanie dla nas świętością!!!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Pękalski: piłka nożna może być drogą za Chrystusem

2024-06-25 09:03

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

- Sport, piłka nożna, to mogą być drogi, po których idziemy za Chrystusem – mówił bp Pękalski do liturgicznej służby ołtarza.

W Łodzi rozpoczął się drugi dzień XIX Ogólnopolskich Mistrzostw LSO w piłce nożnej. Na wydarzenie przybyły 123 drużyny, a już dziś poznamy zwycięzców tegorocznej edycji piłkarskich rozgrywek.

CZYTAJ DALEJ

Watykański dyplomata: prostytucja nigdy nie powinna być postrzegana jako "godna" praca

2024-06-25 11:40

[ TEMATY ]

Watykan

Karol Porwich/Niedziela

Stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy Biurze Narodów Zjednoczonych i Instytucji Specjalistycznych w Genewie podczas 56. regularnego spotkania Rady Praw Człowieka ONZ zdecydowanie potępił wykorzystywanie kobiet i dziewcząt poprzez prostytucję. „Prostytucja jest poważnym naruszeniem ludzkiej godności i podstawowych praw człowieka” - powiedział w arcybiskup Ettore Balestrero.

Przedstawiciel Stolicy Apostolskiej sprzeciwił się w szczególności trywializowaniu tego zjawiska jako tzw. „pracy seksualnej”. "Prostytucja nigdy nie powinna być postrzegana jako `godna` praca" - powiedział abp Balestrero, wyjaśniając stanowisko Kościoła. Jest to raczej nadużycie kosztem głównie kobiet i dziewcząt, które znajdują się w sytuacji ubóstwa i wielkiej bezbronności i wierzą, że nie mają innych możliwości. "Ci, którzy wykorzystują takie ofiary, tacy jak syndykaty przestępcze, handlarze ludźmi i inni, tragicznie traktują te kobiety jedynie jako niewyczerpane źródło nielegalnego i haniebnego zysku" - podkreślił abp Balestrero.

CZYTAJ DALEJ

Byli solą w niemieckim oku

2024-06-26 07:04

[ TEMATY ]

wojna

Ulmowie

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Nowa dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku w nocy z poniedziałku na wtorek wyrzuciła z ekspozycji materiały dotyczące rotmistrza Witolda Pileckiego, rodziny Ulmów oraz ojca Maksymiliana Kolbe. Co ich łączy? Niemcy, a konkretnie niemieckie zbrodnie na Polakach.

Rotmistrz Pilecki był więźniem niemieckiego obozu Auschwitz, skąd uciekł nocą z 26 na 27 kwietnia 1943 r. Wcześniej przez trzy lata zorganizował siatkę konspiracyjną i przesyłał meldunki, w których opisywał szczegółowo zbrodnicze funkcjonowanie obozu. Jest bohaterem polskiej historii, ale też symbolem tego jak ważne jest, by zachować pamięć o niemieckich zbrodniach.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję