Przeżyliśmy już święta Bożego Narodzenia. W Adwencie przygotowywaliśmy się na to szczególne spotkanie. Chrystus z miłością przyszedł do naszych rodzin i domów w wigilijny wieczór, świąteczny czas Bożego Narodzenia, do kościołów w uroczystych Eucharystiach celebrowanych przy betlejemskich stajenkach oraz do szkół, które są często drugim domem dla dzieci i w pewnym sensie wspólnotą rodzinną. Są szkoły, w których uczniowie przygotowują jasełka, przypominają sobie na lekcjach religii kolędy i pastorałki. Wielu z radością czekało na to szczególne wydarzenie, szczególne nie tylko dla wierzących w Boga i kochających Go, ale i dla tych, którzy w pośpiechu życia zgubili Boga, zapomnieli i oduczyli się praktyk religijnych, których wiara wyschła i omdlała, którzy są z dala od Bożej miłości, niekoniecznie z własnej winy.
W ten czas - jako nauczyciel religii i katecheta - każdego roku zauważam radość i wielkie, pozytywne przeżywanie przez uczniów wigilii szkolnej. Bez najmniejszej przesady daje się wyraźnie dostrzec, jak wszyscy uczniowie stają się aniołami, pasterzami, Maryją z Józefem i królami skupionymi wokół Bożej Dzieciny. Nawet uczniowie, którzy w ciągu roku szkolnego mogą sprawiać różnorakie trudności wychowawcze, doświadczają cudu przemiany. W momencie dzielenia się poświęconym białym opłatkiem topnieją lody kłótni i innych złych zachowań nagromadzonych przez cały rok między uczniami w klasach i grupach koleżeńskich. Niejeden uczeń odnajduje w niej duchowe ciepło jakże potrzebnego poczucia wspólnoty. Urok śpiewanych kolęd pomaga otworzyć się na to, co piękne i dobre.
W szkołach, w których uczę - SP Ulów i SP Kunki - wigilia szkolna organizowana jest każdego roku za aprobatą dyrekcji i przy zaangażowaniu nauczycieli. Wtedy w największym pomieszczeniu szkoły gromadzi się cała społeczność szkolna. Uroczystość rozpoczynają jasełka o Bożym Narodzeniu w wykonaniu grupy uczniów, później są one powtarzane na choince szkolnej z udziałem rodziców, a następnie w kościele dla wszystkich wiernych. Uczniowie wyjaśniają znaczenie zwyczajów i tradycji okresu Bożego Narodzenia. Śpiew kolędy poprzedza odczytanie Dobrej Nowiny o narodzeniu Pana Jezusa z Ewangelii według św. Łukasza i modlitwy prowadzone przez katechetę. Dyrektor szkoły dzieli wśród nauczycieli opłatki i następnie przekazuje gospodarzom poszczególnych klas, oni rozdają swoim koleżankom i kolegom. Kolejna kolęda poprzedza życzenia składane przez dyrektora i księdza. W czasie wzajemnego dzielenia się opłatkiem i składania sobie życzeń przez wszystkich uczniów i nauczycieli rozbrzmiewają kolędy. Potem uczestnicy wigilii szkolnej spożywają wigilijne potrawy postne. W wymienionych szkołach jest to czerwony barszcz i kutia - przygotowana przez członkinie Zespołu Ludowego „Prząśniczki” działające w „Wiejskiej Chacie” - miniskansenie edukacyjnym przy Szkole Podstawowej w Ulowie, gdzie odbywają się piękne lekcje regionalne małej ojczyzny - ojcowizny. Wszystko zgodnie z tradycją chrześcijańską i zwyczajami staropolskimi. Wigilia szkolna z pewnością pomaga w dobrym przeżyciu Wigilii rodzinnej oraz uczy i pomaga nabywać umiejętność dobrego świętowania.
Wartość organizowanej wigilii szkolnej dla uczniów, nauczycieli i dla życia całej szkoły wypełniającej ważną misję społeczną, realizowaną w konkretnych zadaniach procesu edukacyjnego, wychowawczego i opiekuńczego, wydaje się być nieoceniona. Żywię mocne przekonanie, że między innymi dzięki takim wydarzeniom szkoła bardziej urasta do rangi szkoły z duszą, która stale dba o przyjazną atmosferę dla uczniów i rodziców.
Dobro uczniów, ich wszechstronny rozwój, jest misją pracy nauczyciela. Z pewnością dyrektorzy szkół i pedagodzy, a wśród nich nauczyciele religii - duchowni i świeccy - twórczo szukają i podejmują różnorakie środki pedagogicznego oddziaływania. Religia, chrześcijańskie święta religijne zawsze budują człowieka, pomagając w jego rozwoju.
W parafii Łosiniec, gdzie jestem duszpasterzem, udaje się zachęcić dzieci do podtrzymywania tradycji kolędowania z szopką i gwiazdą betlejemską od domu do domu, przynajmniej w niektórych miejscowościach. Cieszą się z tego dorośli. Drobne ofiary pieniężne, które przy tej okazji gospodarze domów dawali kolędnikom przeznaczono - wspólną decyzją księdza, nauczycieli oraz dzieci - na zmniejszenie kosztów wyjazdowych 3-dniowych rekolekcji szkolnych, które udało się zaplanować i zrealizować w Zakopanem. Wielka była radość uczniów z przeżycia takich rekolekcji w domu rekolekcyjnym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu