W pierwszej części Modlitwy Pańskiej uświadamiamy sobie z pomocą łaski Bożej obecność Boga w kręgu wszystkich rzeczy stworzonych i w zasięgu naszego serca. Duch Święty w słowie „Ojcze” objawia nam jednocześnie, kim jest Bóg. Modlitwa ta daje nam możliwość odkrywania prawdziwego obrazu Boga i wpisywania go w nasze serce. Naprawianie obrazu Boga w nas jest konieczne, bowiem zło, grzechy i zaniedbania zniekształcają widzenie Boga w świetle Objawienia.
Nie dziwmy się zatem, że w tej objawionej modlitwie znalazły się słowa o grzechu i o naszych winach. Często doświadczamy tego, że ulegamy złu. Rani ono nasze serce. Uświadamiamy sobie, że oddaliliśmy się od Boga. Rozluźniają się też nasze relacje z bliźnimi. Przykre jest duchowe odczucie grzechu i jego konsekwencji. Odczuwamy duchową pustynię. Pomimo to, jest w nas jakieś przyzwolenie na grzech.
Bóg dał nam też sumienie. Doświadczamy jego wyrzutów. Grzech staje się winą. Mamy świadomość, że jesteśmy winni i odpowiedzialni za nasze czyny.
Trudno nam wyjść z kręgu zła, ma ono niszczącą moc, jednak naszym pragnieniem jest zerwać z grzechem. Towarzyszy nam świadomość ukierunkowania nas na dobro przez naszego Ojca i Stwórcę.
Często w konfrontacji z grzechem, który popełniliśmy, czujemy się tak po ludzku bezradni, pamiętajmy wówczas, że Bóg nas nigdy nie opuszcza. Zawsze towarzyszy nam Jego łaska. Dociera także, gdy mówimy „Ojcze nasz”. Duch Święty mówi, że jest Ten, który odpuszcza winy i uwalnia od wszelkiego zła. Mamy otwartą drogę do wyzwolenia od grzechu, który zaciemnia w nas obraz Boży, kaleczy serce i utrudnia relacje z innymi.
Potrzebny jest warunek z naszej strony. Trzeba w pokorze uświadomić i wyznać: „Tak, uległem pokusie, to ja popełniłem zło”. Następnie prośmy: „Odpuść nam nasze winy”. Jedynie Bóg odpuszcza grzechy. Jest Ojcem miłosiernym. Pragnie obdarzać nas miłością.
Przez chrzest staliśmy się „dziećmi Bożymi”. Duchową „białą szatę” brudzimy przez nasze winy. W prośbie „odpuść nam” na nowo przychodzimy do Ojca jak syn marnotrawny, stajemy jako grzesznicy na wzór celnika z Ewangelii.
Nasza nadzieja jest niezawodna. Bóg zawsze kocha nas takimi, jacy jesteśmy i przez przebaczenie uzdalnia, byśmy stawali się lepsi. Potrzebna jest nasza otwartość oraz szczera i pokorna prośba: „Odpuść nam”. Odpuszczenie drobnych win dokonuje się także przez tę modlitwę. Są jednak grzechy, które należy wyznać w sakramencie pojednania. Modlitwa Ojcze nasz jest prostą drogą do tego sakramentu i spotkania z Ojcem ukazującym najpełniej swoje miłosierdzie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu