Reklama

Wydarzenia z diecezji

Ojczyzna nie jest Bogu obojętna

Niedziela płocka 52/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obchody Święta Niepodległości parafia Radomin już po raz siódmy zorganizowała we współpracy z władzami Gminy. Zbliżających się do kościoła parafian witał śpiew, bowiem przed uroczystą Mszą św. w radomińskiej świątyni patriotyczny program słowno-muzyczny przedstawiła młodzież z miejscowego gimnazjum pod kierunkiem Katarzyny Mejgier i Anny Ostrowskiej. Między pieśniami młodzież i dzieci deklamowały patriotyczne wiersze, wśród których znalazł się też fragment poematu „Myśląc ojczyzna” Karola Wojtyły. Do tego poematu odwoływał się też w homilii ks. Tomasz Opaliński, wykładowca w Wyższym Seminarium Duchownym w Płocku i redaktor Niedzieli, który przewodniczył uroczystej Mszy św. i wygłosił kazanie.
„Ojczyzna to korzenie - mówił Kaznodzieja. - Tak niedawno wędrowaliśmy na cmentarze. Wędrowaliśmy, by dać świadectwo temu, że pamiętamy o tych, którzy byli przed nami. Ktoś powiedział, że grzebiąc w ziemi swoich zmarłych, z pokolenia na pokolenie coraz głębiej zapuszczamy w niej korzenie… Coś w tym jest. Pamiętamy o naszych ojcach. To dobrze, boć przecież z ich wielkości wyrośliśmy. To od nich przejęliśmy wszystko. To oni kształtowali przestrzeń, w której żyjemy. W końcu patria (czyli ojczyzna) i patriotyzm pochodzi od słowa pater - ojciec. Jeśli jednak nie chcemy uciekać się do łaciny, z której tak wiele skorzystał nasz język, to słowo ojczyzna (tak bliskie słowa ojcowizna, czyli spuścizna po ojcu) również pochodzi od słowa ojciec...
Tak rozumiana ojczyzna nie jest Bogu obojętna. Bo skoro ojczyzna to ojcowizna, to nie mogę zapomnieć o Bogu Ojcu. Jak bowiem można mówić, że jesteśmy braćmi, jeśli nie mamy wspólnego Ojca? Mówimy, że naszą ojczyzną jest Europa. Tak, jest nią. Ale jak możemy czuć się w Europie jak we własnej ojczyźnie, skoro wyrzuca się z niej Boga? A przecież mamy do czucia się w niej jak w ojczyźnie takie samo, a może nawet większe prawo, niż krzyczący głośno ateiści, liberałowie i homoseksualistyczne lobby - w końcu to my, chrześcijanie, budowaliśmy zręby tej Europy. Jaka będzie Europa bez Boga, bez chrześcijaństwa, bez korzeni?” - pytał ks. Opaliński.
„Ziemia jest drogą do nieba. Ojczyzna ziemska jest drogą do ojczyzny niebieskiej. Dopóki więc będziemy pamiętać o naszych korzeniach, o tym, co zostawili nam nasi ojcowie, dopóki będziemy uczyć kolejne pokolenia troski o piękno polskiej mowy, dopóki będziemy wychowywać ludzi sumienia, którzy będą potrafili przeciwstawiać się własnej chciwości, pysze i własnym zachciankom, bo wiedzą, że wolność kosztuje i jest darem, który trzeba stale zdobywać, i za który trzeba stale płacić - dopóty możemy to papieskie wołanie »Niech zstąpi Duch Twój. Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!« łączyć ze słowami pieśni, która w trudnych czasach dawała Polakom tyle nadziei, że stała się naszym narodowym hymnem; słowami: »jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy…«” - zakończył Kaznodzieja.
Od dwóch lat Święto Niepodległości jest także okazją do wręczenia dzieciom z miejscowej szkoły podstawowej i gimnazjum nagród w konkursie plastycznym i konkursie wiedzy religijnej. W konkursie plastycznym (dla dzieci klas I-III szkoły podstawowej) I miejsce zajęła Agnieszka Malinowska, II - Magdalena Kokowicz, III - Monika Iwan. W konkursie wiedzy religijnej na poziomie klas IV-VI szkoły podstawowej I miejsce zajął Michał Mikrut, II - Sylwia Chojnacka, III - Michał Wróblewski. W konkursie wiedzy religijnej dla uczniów gimnazjum na pierwszym miejscu uplasował się Przemysław Łakomiec, na II - Krystian Argalski, na III zaś - Krzysztof Łakomiec. Nagrody otrzymali wszyscy, którzy zajęli miejsca w pierwszej dziesiątce z każdej kategorii, a wręczali je: wójt gminy Radomin Mieczysław Konczalski, dyrektor Szkoły Podstawowej w Radominie Grażyna Zaworska, dyrektor Publicznego Gimnazjum w Radominie Wiesław Ostrowski, dziekan dekanatu Dobrzyń n. Drwęcą ks. Andrzej Smoleń i ks. Tomasz Opaliński - redaktor Niedzieli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Epifania - wielkie święto wiary

Uroczystość Epifanii lub Teofanii, czyli Objawienia Pańskiego, jest jednym z najstarszych świąt ku czci Chrystusa. Obchodzone jest 6 stycznia, popularnie zwane świętem Trzech Króli. Jak wskazuje już sama nazwa, uroczystość ta jest pochodzenia wschodniego. Greckie słowa: epifaneia, teofaneia - ukazanie się, objawienie - rozumiano na Wschodzie jako widzialne ukazanie się bóstwa, albo też za pomocą tych słów określano uroczyste odwiedziny cesarza w mieście lub świętowanie ważnych dni z życia władcy. Ogólnie rzecz ujmując, jest to każde objawienie się bóstwa w czasie i przestrzeni (por. Wj 3, 12; 19, 18; Dz 2, 3-4). Pierwsze wzmianki o świętowaniu Epifanii na Wschodzie spotykamy u Klemensa Aleksandryjskiego (ok. 212 r.). Na Zachodzie natomiast wzmiankę o obchodach tej uroczystości znajdujemy w Galii ok. 361 r. Epifania jest pierwszym historycznie świętem związanym z tajemnicą Wcielenia. Św. Augustyn nazywa je "bliźniaczą uroczystością Narodzenia Pańskiego (geminata sollemnitas). Początkowo obchodzono dwa święta razem: święto Bożego Narodzenia i Objawienia się ludzkości Jezusa jako Zbawiciela. Na Zachodzie zaczęto obchodzić je oddzielnie dopiero od IV w. Epifania stała się wspomnieniem i uobecnieniem trzykrotnego objawienia się Chrystusa światu - tria miracula, jakie dokonało się podczas chrztu Jezusa w Jordanie, w chwili pokłonu trzech Mędrców oraz w czasie pierwszego cudu Pana Jezusa na weselu w Kanie Galilejskiej. Natomiast w liturgii Kościoła Zachodniego podkreślono szczególnie w uroczystości Epifanii objawienie się Syna Bożego jako oczekiwanego Zbawiciela poganom w osobie trzech Mędrców i dlatego dzień ten jest określany jako święto Trzech Króli. Motyw ten jest główną treścią Mszy św. i tematem dominującym w Liturgii Godzin. Natomiast w Jutrzni i Nieszporach wspomina się również tria miracula. Kluczem do zrozumienia tego święta jest Ewangelia św. Mateusza (Mt 2, 1-12), w której znajdujemy wzmiankę o Magach (Mędrcach) ze Wschodu, przedstawicielach świata pogańskiego, którzy podążając za gwiazdą, przebyli drogę około tysiąca kilometrów, aby złożyć hołd Dzieciątku Jezus i ofiarować Mu dary w postaci złota, kadzidła i mirry. Ostatecznie ustalono ich liczbę na trzech, co wiąże się z liczbą wymienionych przez Ewangelię darów, które mają znaczenie symboliczne. Ojcowie Kościoła odnosili je do troistej postaci Chrystusa. Składając je, Mędrcy wyznali wiarę w Jezusa, który jest Bogiem - ofiarując kadzidło, uznali oni w Chrystusie Króla - na co wskazuje złoto, prawdziwego Człowieka - mirra. Prawdopodobnie po wpływem interpretacji fragmentu Ps 72, 10-11 i Iz 60, 3 zaczęto w Magach upatrywać Królów. W związku z uroczystością Epifanii powstały różne zwyczaje. Podczas Mszy św. odbywa się błogosławieństwo kadzidła i kredy, czasem wody - o czym mówią aktualnie polskie agendy. Zwyczaj błogosławienia wody wywodzi się z przypomnienia chrztu, a ze wspomnienia o Mędrcach z darami - zwyczaj błogosławienia kadzidła i kredy. Mieszkania napełniamy wonią kadzidła na znak, że wszystko pragniemy czynić na chwałę Boga, natomiast święconą kredą znaczymy drzwi domów i umieszczamy datę bieżącego roku na znak, że mieszkańcy przyjęli Wcielonego Syna Bożego. Ten piękny zwyczaj zachował się do dziś nie tylko w tradycji polskiej, ale też w innych krajach. Jak relacjonuje Oskar Kolberg, dawniej po powrocie z kościoła wierni kadzidłem okadzali mieszkania, a kredą gospodarz wraz z całą rodziną kreślił z powagą na drzwiach wejściowych inicjały Trzech Króli K + M + B. Interpretuje się te skróty jako inicjały legendarnych imion trzech Mędrców: Kacper, Melchior, Baltazar ( wskazanymi w IX w.). Spotyka się też inną interpretację tego skrótu, tak jak odczytywały go wieki średnie. Inicjały Trzech Mędrców w pisowni łacińskiej: C + M + B są pierwszymi literami słów Christus mansionem benedicat, co oznacza: "Niech Chrystus błogosławi mieszkanie". Znaczenie kredą drzwi nawiązuje do zdarzenia z Księgi Wyjścia (Wj 12, 21-33). Naród Wybrany przed wyjściem z niewoli znaczył drzwi i progi domów krwią baranka, wówczas Bóg "nie pozwolił niszczycielowi wejść do tych domów" (Wj 12, 23). Drzwi i próg naszego mieszkania stanowią zarówno granice naszego domostwa, jak i łącznik ze światem zewnętrznym. Znacząc drzwi świętymi inicjałami i znakami, chcemy wyrazić nasze pragnienie, by tylko dobro i błogosławieństwo przekraczało próg naszego domu. Jan Paweł II na początku swego pontyfikatu tak wyraził istotę tego święta: "Serce twe zadrży i rozszerzy się - mówi Izajasz do Jeruzalem. (...) Właśnie ten krzyk proroka jest kluczowym słowem uroczystości Trzech Króli". W uroczystości tej "Kościół dziękuje Bogu za dar wiary, która stała się i wciąż na nowo staje się udziałem tylu ludzi, ludów, narodów. Świadkami tego daru, jego nosicielami jednymi z pierwszych byli właśnie owi trzej ludzie ze Wschodu, Mędrcy, którzy przybyli do stajenki, do Betlejem. Znajduje w nich swój przejrzysty wyraz wiara jako wewnętrzne otwarcie człowieka, jako odpowiedź na światło, na Epifanię Boga. W tym otwarciu na Boga człowiek odwiecznie dąży do spełnienia siebie. Wiara jest początkiem tego spełnienia i jego warunkiem. (...) Trzeba pozwolić Mędrcom iść do Betlejem. Z nimi razem idzie każdy człowiek, który za definicję swego człowieczeństwa uznaje prawdę o otwarciu ducha ku Bogu, prawdę wyrażoną w zdaniu: altiora te quaeras! (szukaj rzeczy od ciebie wyższych)". Kościół staje się sobą, "kiedy ludzie - tak jak pasterze i Trzej Królowie ze Wschodu - dochodzą do Jezusa Chrystusa za pośrednictwem wiary. Kiedy w Chrystusie, Człowieku, i przez Chrystusa odnajdują Boga. Epifania jest więc wielkim świętem wiary" (7 stycznia 1979). Wiara jest gwiazdą wskazującą nam drogę do Chrystusa. Powinniśmy się cieszyć łaską wiary i ją umacniać oraz prosić Boga o jej pomnożenie.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. kan. Stanisław Starczyński

2025-01-06 12:00

[ TEMATY ]

nekrolog

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

Materiały kurialne

Śp. ks. Stanisław Starczyński

Śp. ks. Stanisław Starczyński

5 stycznia 2025, w 90. roku życia i 59. roku kapłaństwa, w szpitalu w Zielonej Górze zmarł śp. ks. kan. Stanisław Starczyński, emerytowany kapłan diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

Ks. Stanisław Starczyński urodził się 8 maja 1935 we wsi Strzałków (pow. Busko-Zdrój, woj. świętokrzyskie). W 1947 roku jego rodzina przeprowadziła się do Róży Wielkiej koło Wałcza. Tam Zmarły ukończył szkołę podstawową, a następnie kontynuował naukę w szkole zawodowej w Wałczu. Po zdobyciu zawodu ślusarza podjął pracę w Zakładach Sprzętu Budowlanego w Katowicach, a później w kopalni Gottwald. Po pomyślnym przebyciu doświadczenia ciężkiej choroby postanowił zostać kapłanem. Powrócił do Wałcza i rozpoczął naukę w Liceum Ogólnokształcącym dla Pracujących. W 1955 roku przerwał naukę i odbył dwuletnią zasadniczą służbę wojskową. Po powrocie z wojska kontynuował naukę i w 1959 roku uzyskał świadectwo dojrzałości.
CZYTAJ DALEJ

Wrocław oddał hołd Jezusowi

2025-01-06 19:03

Tomasz Lewandowski

Orszak Trzech Króli wyruszył z Ostrowa Tumskiego.

Orszak Trzech Króli wyruszył z Ostrowa Tumskiego.

19 tysięcy osób przeszło ulicami Wrocławia w Orszaku Trzech Króli!

Jak podają organizatorzy, to rekordowa liczba uczestników wrocławskiego Orszaku. Było głośno, radośnie i kolorowo. Szły całe rodziny, maluchy, młodzież i wielu starszych wrocławian, by dać świadectwo wiary i jedności. Ponad 200 młodych aktorów wcieliło się w orszak Trzech Króli, nie zabrakło aniołów, pastuszków, rycerzy czy dwórek. Królowie jechali konno z Ostrowa Tumskiego na wrocławski Rynek, a oprócz tradycyjnych gwiazdora i latarnika pochód prowadził też król Bolesław Chrobry, bł. Carlo Akutis i chłopiec niosący symboliczny klucz do Świętych Drzwi Roku Jubileuszowego. W kolumnie orszakowej zaprezentowane zostało także logo wybrane przez papieża na Rok Jubileuszowy, nie zabrakło aniołów na szczudłach a nawet… smoka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję