Siostry Najświętszej Rodziny z Nazaretu modlą się codziennie za wszystkie rodziny świata, prosząc: „Najświętsza Rodzino, błogosław i strzeż wszystkie rodziny świata. Zachowaj je złączone nierozerwalnym
węzłem miłości, wierne otrzymanym łaskom i obowiązkom swego powołania. Spraw, aby żyły według prawa i przykazań Bożych, by ich życie było odbiciem Twego życia na ziemi i pozwoliło im kiedyś cieszyć się
Twoim szczęściem w niebie”.
Założycielka Nazaretanek, umierając, zostawiła siostrom duchowy testament. Były to trzy słowa: „Miłości, miłości, miłości”. To jest testament dla nas wszystkich: szerzyć Królestwo Bożej
Miłości wśród siebie. Przez ofiarną miłość przemieniać się w nowego człowieka - człowieka Ewangelii. To zadanie dla księży, sióstr zakonnych, zadanie dla ojców rodzin i matek, dla ludzi starszych,
ale również dla młodzieży.
Świat dzisiejszy potrzebuje miłości. Trzeba coraz bardziej uświadamiać sobie sens i moc ofiarnej miłości. Powinna ona mieć miejsce przede wszystkim w rodzinach, gdzie wychowuje się przyszłe pokolenia.
Wołanie o miłość bł. Marii od Pana Jezusa Dobrego Pasterza
Reklama
25 listopada jest dla Sióstr Nazaretanek dniem szczególnej modlitwy i refleksji nad tajemnicą daru powołania, życia i śmierci ich błogosławionej Założycielki. Franciszka Siedliska, w zakonie Siostra Maria
od Pana Jezusa Dobrego Pasterza, urodziła się 12 listopada 1842 r. w Roszkowej Woli k. Nowego Miasta. Od wczesnej młodości pragnęła całkowicie poświęcić się Bogu.
Pochodziła z zamożnej rodziny ziemiańskiej. Ojciec - Adolf Siedliski był właścicielem rozległego majątku. Matka - Cecylia to córka Józefa Aleksego Morawskiego, głównego dyrektora Komisji
Rządowej Przychodów i Skarbu w Warszawie. Franciszce nie brakowało dóbr materialnych i zaszczytów, a jednak nie dawały jej one szczęścia. Mimo obojętnej religijnie atmosfery w rodzinie Franciszka intuicyjnie
lgnęła do „innego świata”. Wydarzeniem przełomowym w jej życiu był dzień Pierwszej Komunii św. Miała wówczas 13 lat, przygotowywał ją do niej o. Leander Lendzian, kapucyn z Nowego Miasta,
później jej długoletni kierownik duchowy. Ofiarowała się wówczas Bogu na wieki. To bezwarunkowe oddanie było przyczyną jej cierpień i udręk, gdyż nie zgadzał się z nim ojciec. By odciągnąć córkę od tej
decyzji, organizował dla niej różnego rodzaju rozrywki, w których musiała uczestniczyć. Hartowało to jednak jej młodą duszę i przygotowywało do misji, jaką miała w przyszłości wypełnić. Podróże, które
odbyła w celu polepszenia zdrowia w latach 1860-64 do uzdrowisk w Niemczech, Austrii, Francji i Szwajcarii oraz zetknięcie się tam z emigracją polską, poszerzyły jej horyzonty myślowe. Będąc świadkiem
zagrożenia życia rodzinnego w Polsce i za granicą, ubolewała nad tą sytuacją, szukała sposobów zaradzenia temu zjawisku. Nieodzowny warunek odrodzenia rodziny widziała w budowaniu świadomości religijnej
w rodzinach, w powrocie do Ewangelii oraz w kształtowaniu postaw chrześcijańskich. W 1873 r. otrzymała błogosławieństwo od papieża Piusa IX na założenie rodziny zakonnej. Było to Zgromadzenie Sióstr
Najświętszej Rodziny z Nazaretu. Za główny cel istnienia tego Zgromadzenia obrała przede wszystkim pomoc rodzinie, o czym pisała w Konstytucji Zakonu: „Celem tego Zgromadzenia jest współdziałanie
z Chrystusem i Jego Kościołem w szerzeniu wśród siebie i innych, a zwłaszcza w rodzinach Królestwa Bożej Miłości, które Syn Boży z nieba na ziemię przyniósł i które najpierw w Świętej Rodzinie z Nazaretu
dało początek nowemu życiu. Jako siostry tego Zgromadzenia, jesteśmy powołane do szerzenia tej misji”.
W 1989 r. Franciszka Siedliska została zaliczona w poczet błogosławionych. Było to wymowne świadectwo uznania przez Kościół ciągłej aktualności charyzmatu apostolskiego jej Zakonu. Żywotność
tę z jednej strony uzasadniają nowe postacie kryzysu rodziny, a z drugiej nauczanie Kościoła na temat zadań i roli rodziny we współczesnym świecie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Służba rodzinie aż po ofiarę z życia
Za datę powstania Zgromadzenia przyjęto pierwszą niedzielą Adwentu 1875 r. Z uwagi na polityczną sytuację naszego kraju - były to bowiem czasy zaborów i prześladowań Kościoła, władze carskie
skasowały wiele istniejących zakonów - Założycielka podjęła decyzję, że nowa fundacja powstanie poza granicami państwa. Pierwszy dom założyła w Rzymie. 6 lat później powstała placówka w Krakowie
(1881r.). W latach 1949-51 na spotkania modlitewne ze studentkami, które mieszkały w internacie sióstr w Krakowie, przychodził wikary z pobliskiej parafii św. Floriana, ks. Karol Wojtyła, obecnie Ojciec
Święty Jan Paweł II.
Choć apostolstwo Zgromadzenia s. Maria ujmowała szeroko, obejmując swą troską człowieka od poczęcia aż do śmierci, to jednak specyfikę działalności widziała przede wszystkim w służbie rodzinie.
Chciała, by siostry kształtowały swoje powołanie, wpatrując się w Najświętszą Rodzinę. Ich życie powinno cechować wyrzeczenie, duch ofiary okazywany w pracy i w prostocie życia codziennego. W konferencjach
do sióstr mówiła, że życie Najświętszej Rodziny z Nazaretu nie miało na pozór nic nadzwyczajnego, nie było w nim niezwykłych uniesień i cudów jak na Taborze, ani nadzwyczajnych cierpień jak na Kalwarii,
ale życie to było przygotowaniem do wielkiej ofiary. I mówiła także: „Żadna z nas nie wie, czy ją nie spotka śmierć męczeńska”.
Słowa Założycielki spełniły się 54 lata później, podczas II wojny światowej. 1 sierpnia 1943 r. 11 sióstr nazaretanek zostało rozstrzelanych przez hitlerowców w lesie, 5 km od Nowogródka. Ofiarowały
one swoje życie za ok. 100 ojców nowogródzkich rodzin. Mężczyźni ci w lipcu tegoż roku zostali aresztowani i skazani na śmierć przez rozstrzelanie. Siostry modliły się wówczas: „Jeśli potrzebna
jest ofiara z życia, to od nas przymnij ją, Panie. Jeżeli trzeba ocalić braci, myśmy gotowe pójść za nich”. Bóg Przyjął ich ofiarę. Aresztowani nie zostali straceni, lecz wywiezieni na roboty do
Niemiec. Po wojnie wszyscy wrócili do swych rodzin. 5 marca 2000 r. Ojciec Święty Jan Paweł II ogłosił siostry błogosławionymi.
Dom w Kolumnie pod patronatem Matki Bożej Miłosierdzia
Już za życia Założycielki zakres działalności Zgromadzenia obejmował, oprócz katechizacji i prowadzenia rekolekcji dla osób świeckich, także prowadzenie szkół podstawowych, szpitali, ochronek, burs, internatów
dla studentek, apostolstwo wśród rodzin oraz odwiedzanie chorych i ubogich. Obecnie zakres ten rozszerzył się i rozwinął. Z tego charyzmatu czerpią i starają się go realizować Siostry Nazaretanki z Kolumny.
Historia powstania ich domu jest interesująca.
W 1983 r. przybyły do Kolumny siostry ze Zgromadzenia Służebnic Chrystusa Ukrzyżowanego, założonego w 1948 r. przez bp. Ignacego Świerskiego. Po śmierci Założyciela, gdy zabiegi u władz
kościelnych o zatwierdzenie prawne zgromadzenia nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, matka generalna s. Teresa (Eugenia Szyjer) wraz z siostrami powzięła decyzję rozwiązania wspólnoty i włączenia
sióstr do innych zakonów.
W styczniu 1983 r. 4 siostry zostały przyjęte w szeregi Sióstr Nazaretanek. Władze zakonne Nazaretanek podjęły decyzję założenia nowej placówki w domu tych sióstr w Kolumnie. Do jej zorganizowania
dołączyła Siostra Przełożona z trzema innym siostrami. W początkowej fazie istnienia ich działalność apostolska skupiała się przy parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i polegała na pracy katechetycznej
i zakrystyjnej.
Dom przy ul. Piotrkowskiej 12 wkrótce okazał się za mały. W sierpniu 1984 r. siostry zamieszkały w nowo nabytym domu przy ul. Komuny Paryskiej 10, w którym mieszkają do dziś. W 1986 r,. z potrzeby
środowiska, na prośbę rodzin powstała ochronka. Dzisiaj apostolstwo obejmuje szerszy zakres działalności. W katechezie pracuje 6 sióstr. 3 z nich dojeżdżają do szkoły i parafii św. Faustyny w Łasku. W
parafiach, w których pracują, prowadzą grupy bielanek, scholę oraz przygotowują dzieci do Pierwszej Komunii św. i młodzież do sakramentu bierzmowania.
W domu klasztornym odbywają się cotygodniowe spotkania dla młodzieży.
Są także organizowane spotkania dla rodzin dzieci z ochronki.