Reklama

Temat tygodnia

Podchoinkowe życzenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Korzenną wonią kompotu z owocowego suszu przesiąknięta kuchnia zastawiona naczyniami pełnymi aromatycznych potraw. Rozpierające się w formie pulchne ciasto, którego skórka przybiera złocisty rumieniec w ukryciu piekarnika. Biały obrus wybrzuszający się na gniazdku uplecionym z siana upamiętniającego wnętrze ubogiej stajenki. Błyszczące bombki oplecione kolorowym łańcuchem wijącym się wokół zielonych gałązek. Zapach igliwia i żywicy unoszący się w półmroku rozświetlanym przez blask lampek choinkowych i poświatę spokojnego płomienia świec pełzającą po ścianach. Nastrojowe dźwięki kolęd rozkołysanych zmierzchem wabiącym pierwszą gwiazdkę, by rozbłysła na aksamicie granatowego nieba.
Najważniejsze jest jednak to, by urok przygotowań, by ta czysto materialna, hipnotyzująca aura wokół świąt Bożego Narodzenia nie przyćmiła tego, co jest autentycznie istotne. By pośród barwnych opakowań i błyszczących wstążeczek nie zagubić przesłania tych dni. By duch tej cichej i świętej Nocy nie zabłądził gdzieś w kuchni pomiędzy garnkami dźwigającymi smakowite jadło. By tradycja nie ograniczyła się wyłącznie do skrupulatnego przyrządzenia koniecznie 12 potraw.
Głodne prezentów wolne miejsce pod choinką; wolne miejsce przy stole czekające na głodnego.
Biała powierzchnia kruchego opłatka leżącego nieopodal Biblii z zaznaczonym fragmentem, opisującym to, co wydarzyło się tej wyjątkowej nocy przed wiekami.
Boże Narodzenie to okres, w którym wielu z nas składa różnorodne obietnice, decyduje się powziąć istotne decyzje, deklaruje wolę przemiany na lepsze. Dowodzi to niezbicie faktu, że ma on szczególny wymiar, niosąc olbrzymi ładunek wartości, z których wszyscy, a przynajmniej większość z nas pragnęłaby skorzystać. Chcielibyśmy czynnie partycypować w cudzie, który rozgrywa się Tej Nocy, lecz podstawą i warunkiem naszego w nim udziału jest pełna świadomość, że miejscem upamiętniającym to wydarzenie nie jest supermarket rozbrzmiewający kolędami czy też stoisko, w którym sprzedawane są karpie. Nie jest nim także punkt sprzedaży choinek, ani kuchnia, która dla niektórych chwilowo staje się świątynią.
Te rodzinne święta, jak mawiają niektórzy, posiadają niezwykle silny magnetyzm i podobne wrażenie odnosi chyba znaczna większość mieszkańców globu. Problem polega na tym, że pochłonięci codziennością i niejako sterroryzowani przez wytyczne rynku źle ów magnetyzm ogniskujemy, lokalizując go w obszarach, które powinny być wyłącznie dodatkiem do Świąt. Charakteryzuje ten stan tendencja do czczenia tego, co może stanowić jedynie tło, akompaniament, drugi plan.
Ubiegłego roku, w grudniu, trzy dni przed Wigilią, w programie „Słowo na niedzielę” emitowanym przez telewizję, składając życzenia, podzielił się z widzami swą świąteczną refleksją o. Leon Knabit. Trzymając w rękach opłatek i nie mogąc powstrzymać łez wzruszenia, podkreślał, jak ogromne znaczenie ma wspólne, szczere dzielenie się nim, stanowiące taką tradycję, którą warto i którą trzeba kultywować. Ona bowiem uświadamia istotę i przesłanie Świąt, w które czcimy pamiątkę wydarzeń sprzed ponad 2 tys. lat.
Wzajemna miłość, miłosierdzie, wyrozumiałość, otwarcie się na drugiego człowieka, dostrzeżenie go, wykształcenie w sobie zdolności przebaczania - oto cnoty godne zajęcia miejsca przy świątecznym stole z opłatkiem, obok symbolicznego żłóbka. Nie jest bowiem najważniejsze to, jak wysoka i jak bogato przybrana będzie choinka i jaką rozmaitością potraw zastawimy świąteczny stół, ale to z jakim sumieniem do niego zasiądziemy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się zawołania-prośby

2025-07-24 13:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Można się zgodzić, że w dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się następujące zawołania-prośby: „Panie, naucz nas!”, „Przyjacielu, użycz mi!”, „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam”.

Jezus, przebywając w jakimś miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów». A On rzekł do nich: «Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie». Dalej mówił do nich: «Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».
CZYTAJ DALEJ

Reformę należy zacząć od siebie [Felieton]

2025-07-27 13:00

ks. Łukasz Romańczuk

Proces synodalny trwa, a Stolica Apostolska oczekuje dalszej transformacji Kościoła. Bardzo często słyszy się dziś opinie, że Kościół przeżywa kryzys i że jest potrzebna reforma. Na czym ta reforma ma polegać?

W każdej epoce były takie kryzysy dlatego, że walkę dobra ze złem każde pokolenie podejmuje na nowo. Każde pokolenie i każdy człowiek musi podejmować tę walkę ze złem, dlatego ten kryzys będzie obecny zawsze. Kościół musi się stale reformować, ale prawdziwa reforma Kościoła nie polega na zmianie struktur, bo to jest drugorzędna sprawa. Podstawową sprawą jest nawrócenie ludzkich serc. I tę reformę należy zacząć od siebie, od swojego życia duchowego i fizycznego, od swojego stosunku do bliźnich, od swojego stosunku do żywych obowiązków, do społeczeństwa, do kultury, do polityki, do posiadania i używania dóbr doczesnych. Każdy musi zacząć reformę od siebie – nie żądać od papieża czy biskupa, by zmieniał obowiązujące w Kościele zasady. Potrzebne jest dziś bowiem nawrócenie wszystkich – polskich rodzin, by byli prawdziwymi naśladowcami Jezusa Chrystusa. Potrzebne jest nawrócenie naszej polskiej młodzieży - ideowo i moralnie. Potrzebne jest też nawrócenie naszych polityków, aby myśleli kategoriami „dobra wspólnego” - tzw. „bonum commune” [łac] - w kontekście filozofii i etyki, odnosi się do korzyści i pomyślności, które dotyczą całej społeczności, a nie tylko jednostek. Pojęcie to ma głębokie korzenie w historii i jest fundamentalne w prawie kanonicznym oraz świeckim. Potrzebne jest nawracanie pracowników, urzędników, lekarzy, duchownych, nauczycieli i wszystkich innych. Nawrócenie potrzebne jest każdemu z nas.
CZYTAJ DALEJ

Nowy Proboszcz. Odpust. Festyn Rodzinny

2025-07-27 22:24

ks. Łukasz Romańczuk

ks. Mariusz Dębski - nowy proboszcz na Psim Polu

ks. Mariusz Dębski - nowy proboszcz na Psim Polu

Wrocław Psie Pole: Ostatnia niedziela lipca była świetną okazją do świętowania w parafii św. Jakuba i św. Krzysztofa. Podczas Mszy św. o godz. 12:00 - uroczyście został wprowadzony nowy proboszcz - ks. Mariusz Dębski. Msza święta była odpustową ku czci patronów parafii św. Jakuba i św. Krzysztofa. Po Mszy św. odbyła się procesja, a po południu w ogrodach parafialnych rozpoczął się Festyn Rodzinny. 

Według dekretu abp. Józefa Kupnego od 1 lipca w parafii św. Jakuba i św. Krzysztofa na wrocławskim Psim Polu nowym proboszczem został ks. Mariusz Dębski, który zastąpił na tym urzędzie ks. Edwarda Leśniowskiego, który był proboszczem tej parafii przez ostatniej 38 lat i osiągnął już wiek emerytalny. Wraz z mianowaniem nowego proboszcz odbywa się obrzęd wprowadzenia nowo mianowanego nowego proboszcza. Obrzędowi temu zazwyczaj przewodniczy ksiądz dziekan. Taki obrzęd zaplanowano na sumę odpustową. Obecny na Eucharystii ksiądz dziekan Wiesław Karaś odczytał oficjalnie dekret i wypowiedział słowa: “Drogi Księże Proboszczu! Twojej pasterskiej pieczy Arcybiskup Wrocławski powierzył troskę o tutejszą parafię. Niech Duch Święty uzdolni cię do wielkodusznego podjęcia duszpasterskich zadań. Głoś słowo Boże, aby wierni umocnieni w wierze, nadziei i miłości wzrastali w Chrystusie. Gromadź swych parafian wokół ołtarza, aby wszyscy - starsi i młodzi, ubodzy i bogaci, gorliwi i obojętni religijnie - odnajdywali w Eucharystii źródło uświęcenia życia i poprzez nią oddawali chwałę Ojcu. Otaczaj ojcowską miłością ubogich i chorych, ożywiaj w sercach wiernych apostolskiego ducha i zachęcaj ich do wspólnej troski o sprawy Kościoła. Zarządzaj też roztropnie dobrami materialnymi powierzonymi twej pieczy.”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję