Reklama

Święci dla współczesnych

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Niedziela łowicka 51/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sławny - u nas mało znany

Niewątpliwie fenomen uroku tego świętego przeżywa w dzisiejszych czasach swój renesans. Jego cześć nieznana we wczesnym średniowieczu, nabrała popularności w czasach najnowszych. To za sprawą mass mediów, które donoszą nam o rozlicznych cudach za jego wstawiennictwem. Oficjalnie św. Ekspedyt męczennik, którego wspomnienie obchodzimy 19 kwietnia jest patronem żeglarzy, handlowców, spraw pilnych, studentów i egzaminatorów. Pamięć o postaci świętego jest żywa w krajach romańskich, a od połowy XIX w., ogarnęła Niemcy i dotarła do Polski. Dziś wiemy już nie tylko o jego niezwykłej popularności wśród studentów, ale także wśród prawników, adwokatów i czekających na pilne rozwiązanie trudnych spraw. Pierwsi złożyli swe świadectwo Włosi, którzy w rozlicznych publikacjach i na łamach internetu polecają go całemu światu. Choć doznaje szczególnej czci w Rzymie, to jednak i polska historia wskazuje na fakty zawierzania św. Ekspedytowi prócz tych najbardziej osobistych, także spraw społecznych całego kraju. Nazywano go w Polsce także św. Wierzynem, jakby chciano zaznaczyć, iż jest patronem niezwykle wiarygodnym. W dobie dzisiejszych trudności bytowych, przypomnienie o nim, wydaje się być jednym z zadań apostolskich.

Z życia Świętego

W Martyrologium Rzymskim wspomniano o męczeństwie św. Ekspedyta pod datą 19 kwietnia roku 303. Jego śmierć nastąpiła po bohaterskich czynach, którymi pokazał nie tylko odwagę, ale i żywą wiarę. Ich początek to czasy cesarza Marka Aureliusza, który prowadził wojnę z Markomanami (dzisiejsze Czechy). Walkę tę utrudniała długotrwała susza. Cesarz, chcąc ubłagać zwycięstwo, nakazał całemu wojsku złożenie ofiary bogom pogańskim. Od tego uchylił się chrześcijański Legion XIII, który gorącymi modlitwami wyprosił u Boga obfity deszcz. Grad i błyskawice tak oślepiły nieprzyjaciela, że poniósł klęskę (cud ten uwidoczniono na kolumnie Antoryńskiej w Rzymie). Cesarz, uznając ten fakt za jawny dowód opieki Boskiej, wydał edykt na pochwalę chrześcijan, a bohaterski legion z Mitiieny, którego naczelnym dowódcą był Ekspedyt obdarzył tytułem „Legii Piorunującej”. Ów dowódca stał się nie tylko symbolem zwycięstwa, ale i moralności żołnierskiej. Święty Ekspedyt prowadził budujące życie, którym pociągał drugich do Boga.
Religia chrześcijańska niedługo cieszyła się pozorną wolnością, bowiem cesarz Dioklecjan wydał edykt nakazujący zniszczenie wszystkich chrześcijańskich kościołów i spalenie świętych ksiąg. Za namową swego zięcia rozkazał, aby żołnierze jego dworu złożyli ofiarę bogom religii pogańskiej. Nieustraszony wyznawca Chrystusa św. Ekspedyt, nie spełnił żądania. Zerwał rozkaz cesarski z muru i zniszczył go publicznie. Wraz z pięciu towarzyszami został za to umęczony w roku 303.

Święty XI godziny

Ekspedyt (expeditus) - to imię pochodzenia łacińskiego, oznaczające: - wolny, lekko ubrany, lekkozbrojny, szybki, zwinny. Pierwotnie było to cognomen od zawodu żołnierskiego. Dlatego sztuka kościelna przedstawia św. Ekspedyta jako żołnierza w mundurze legionisty rzymskiego, trzymającego w lewej ręce palmę męczeństwa, w prawej krzyż z łacińskim napisem: Hodie - Dziś. Nogą depcze on kruka z szarfą w dziobie, na której widnieje napis: Cras - Jutro.
Dwa wyrazy „Dziś” i „Jutro” mają głębokie znaczenie. Zawierają naukę, że nie powinniśmy odkładać do jutra tego, co może dziś uświęcić naszą duszę.
Pomocy tego świętego doznają wszyscy wzywający go z ufnością w ciężkich i trudnych sprawach, np.: procesach, zgubach, rozlicznych cierpieniach, burzach, zarazach, pożarach, powodziach itp. Pomaga on również w nawracaniu grzeszników, jednaniu zwaśnionych, łagodzi spory rodzinne. Wspiera w przedsięwzięciach potrzebnych - choć na pozór prawie nieziszczalnych. Jest wiele dowodów w historii na skuteczność jego wstawiennictwa w wypadkach beznadziejnych. Popularnie zwany jest też „Świętym XI godziny”, bo wysłuchuje także i tych, co się w ostatniej swej chwili uciekają do niego w potrzebie. Do św. Ekspedyta wzdychają przed egzaminami włoscy studenci, ludzie niesłusznie pozwani przed sąd i pozostający w trudnościach finansowych. Proszą go o pomoc aktorzy starający się o rolę, a także ci, którym ogromna trema przeszkadza przed występem. Św. Ekspedyt uznawany jest za najlepszego orędownika przy poszukiwaniu pracy. Czy nie wydaje się, że to właśnie do niego powinni się modlić liczni bezrobotni.?
Spontanicznie uczyniono go patronem od spraw pilnych, więc czemu nie korzystać z jego wstawiennictwa?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: +60 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Ważny do księży z diecezji sosnowieckiej: Musimy się zmierzyć z naszym myśleniem o sobie

2024-05-17 09:42

[ TEMATY ]

Sosnowiec

bp Artur Ważny

Diecezja Sosnowiecka

Konferencja o. Józefa Augustyna SJ, adoracja Najświętszego Sakramentu, słowo bp. Artura Ważnego i informacje dotyczące tzw. „ustawy Kamilka” złożyły się na program tegorocznego Wiosennego Dnia Duszpasterskiego. W wydarzeniu formacyjnym, które odbyło się 16 maja w Bazylice Katedralnej w Sosnowcu wzięło udział około 180 księży diecezji sosnowieckiej.

Gościem specjalnym wiosennej edycji był o. dr hab. Józef Augustyn SJ, uznany rekolekcjonista, kierownik duchowy, autor książek i artykułów z zakresu życia duchowego, pedagogiki chrześcijańskiej oraz formacji seminaryjnej i kapłańskiej. - Bóg wie z jakiego błota nas ulepił i dlatego nie trzeba się wstydzić swojej słabości przed Bogiem - mówił do księży o. Augustyn SJ. - Trzeba mówić o tej swojej słabości wprost. A kiedy ktoś nie daje sobie rady ze swoją słabością, powinien szukać pomocy. Trzeba znaleźć człowieka zaufanego w najważniejszych sprawach. Takim kimś w pierwszym rzędzie powinien być własny biskup - podkreślił prelegent.

CZYTAJ DALEJ

Madonno Inwałdzka, módl się za nami...

2024-05-17 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Pod koniec XIX stulecia kult Matki Bożej Inwałdzkiej zaczął powoli zanikać. Na odpusty przybywało coraz mniej pielgrzymów, głównie z najbliższej okolicy. Reszty dokonał pożar kościoła w 1889 r., podczas którego został uszkodzony cudowny obraz, zniszczone wota i ozdoby.

Rozważanie 18

CZYTAJ DALEJ

Madonno Inwałdzka, módl się za nami...

2024-05-17 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Pod koniec XIX stulecia kult Matki Bożej Inwałdzkiej zaczął powoli zanikać. Na odpusty przybywało coraz mniej pielgrzymów, głównie z najbliższej okolicy. Reszty dokonał pożar kościoła w 1889 r., podczas którego został uszkodzony cudowny obraz, zniszczone wota i ozdoby.

Rozważanie 18

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję