Adwent to czas rekolekcji, spowiedzi, postanowień….. to swoiste zmaganie się z czasem. Dobrze jest w tym okresie dokonać oceny wykorzystania czasu kończącego się roku kalendarzowego. Jaki to był
czas? Co dokonało się w mijającym roku? Warto zaplanować sobie czas na rok najbliższy, jeśli będzie nam dany. W podziale osobistego czasu każdy powinien uwzględnić swoją sytuację życiową, aby planowanie
odpowiednio rozłożyć. Chodzi bowiem, aby w nim uwzględnić nie tylko okresy pracy i odpoczynku, ale również czas modlitwy w ciągu dnia, czy dni bardziej intensywnej modlitwy w ciągu tygodnia, miesiąca.
Najważniejsze, aby taką potrzebę w sobie wywołać. Trzeba bronić się przed ciągłym powtarzaniem: „nie mam czasu”, „jestem zmęczony”, „wszystko jest bez sensu”, itp.;
musimy odtruć się, przez nieużywanie pewnych słów, powiedzeń, które tworzą niewłaściwe klimaty, nastroje smutku, poczucie beznadziejności.
Adwent jako okres liturgiczny nie jest w sposób ścisły czasem pokuty (tak jak jest nim np. Wielki Post). W nowym Katechizmie nie ma już przykazania kościelnego: „W czasach zakazanych zabaw hucznych
nie urządzać!” Czy to znaczy, że np. udział w dyskotece podczas adwentu nie stanowi już problemu? Jeżeli zapis ten został usunięty, to przecież nie oznacza to, że Kościół nakazuje coś innego. Adwent
w zamyśle Kościoła nie stanowi jeszcze jednej, kolejnej okazji do zabawy i do handlu. W tym czasie chrześcijanin doznaje szczególnego kuszenia; może czuć się rozdarty pomiędzy tym, co proponuje Kościół,
a tym, co proponuje tzw. świat. W tej sytuacji musi dokonać wyboru. Nie tylko dlatego, że coś wolno lub nie, ale dlatego, żeby pozostać wiernym wartościom i przyjąć styl życia, który jest formą opowiedzenia
się za Chrystusem. Adwent to przede wszystkim okres oczekiwania na powtórne przyjście Chrystusa. Elementem przygotowania do Paruzji Jezusa Chrystusa jest niewątpliwie zalecona przez Niego pokuta. Huczne
zabawy nie służą pielęgnowaniu tęsknoty za Niebieskim Jeruzalem.
Najważniejsze jednak jest zachowanie pewnego rodzaju nastawienia duszy, aby wykorzystać czas Adwentu jak najlepiej. A czas, jak mawiał Prymas Tysiąclecia, to miłość. Niech więc czas Adwentu przepełniony
będzie dziełami miłości, bo przy Paruzji sądzeni przecież będziemy właśnie…. z miłości.
Pomóż w rozwoju naszego portalu