Reklama

Bychawa

Orędowniczka i Pocieszycielka

W dniach 10 - 17 października br. w Bychawie odbyły się Misje Święte, prowadzone przez ks. Lecha Sutryka i ks. kan. Janusza Krzaka, przygotowujące wiernych do nawiedzenia parafii przez Jasnogórską Panią. Podczas ośmiu misyjnych dni odprawiono 40 Mszy św., Drogę Krzyżową po ulicach miasta, odnowiono przyrzeczenia chrzcielne i małżeńskie; każdy dzień kończono Apelem Jasnogórskim. Dodatkowo głoszone były nauki w kaplicach filialnych w Zaraszowie i Kolonii Gałęzów 1.

Niedziela lubelska 49/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

14 listopada br., po nabożeństwie oczekiwania, parafianie wyszli na spotkanie Czarnej Madonny. Proboszcz powitał Maryję, całując ramy obrazu, następnie bp Artur Miziński w asyście licznie przybyłych kapłanów, ministrantów, lektorów i rzeszy wiernych wprowadził Matkę do kościoła. Procesji towarzyszyła orkiestra dęta z Liceum im. Ks. A. Kwiatkowskiego. „Radość napełnia serca nasze, że dziś jesteś tu z nami, najukochańsza Matko. Pani Jasnogórska, z czystymi sercami witamy Cię w naszej świątyni. Przybyliśmy na spotkanie z Tobą, naszą Matką z Jasnej Góry. Chcemy Ci dzisiaj polecić wszystkich parafian, dzieci, młodzież, chorych, samotnych, rodziny i małżeństwa, siostry zakonne i ich podopieczne i księży, którzy pracowali w tej parafii. Zwróć, Matko, swoje miłosierne oczy na wszystkich zmarłych” - powiedział w powitaniu proboszcz, ks. Andrzej Kuś. Przedstawiciele Rady Parafialnej mówili: „Królowo Polski, witamy Cię sercem przepełnionym miłością i szczęściem jako naszą Orędowniczkę i Pocieszycielkę. Pokornie pochylamy głowy z uczuciem radości, że dostępujemy dziś niezwykłych łask. Twoja obecność wzmocni naszą wiarę i wzbogaci nasze życie duchowe. Błagamy Cię, aby w życiu każdego z nas, w rodzinach, w miejscach pracy, we wszystkich sprawach rodzinnych i decyzjach wielkiej wagi, za Twoim wspomożeniem zwyciężyły miłość, dobroć i prawość. Chcemy się do Ciebie, Matko, przytulić i wpatrując się w Twój cudowny wizerunek doznać pocieszenia”.
Uroczystej Mszy św., rozpoczynającej czas nawiedzenia, przewodniczył bp Artur Miziński. W homilii powiedział on m.in.: „Dzisiaj przychodzi do nas Matka, zatroskana o ludzką duszę - przychodzi, by pocieszyć, bo widzi niedolę i troskliwym okiem dostrzega potrzeby, niepokoje, lęki i chce to wszystko przekazać swojemu Synowi. Tak nam trzeba tego matczynego spojrzenia, Jej zatroskanego wzroku, Jej kochającego serca. Nasze wpatrywanie się w Jej macierzyńskie oblicze niech stanie się modlitwą. Wsłuchanie się w słowa Jej i Jej Syna jest naszym zadaniem”.
Parafia Bychawa jest jedną z najstarszych w diecezji lubelskiej. Materiały archiwalne wskazują, że funkcjonowała już w 1325 r. Początkowo należała do diecezji krakowskiej, później do kieleckiej, a od 1818 r. należy do diecezji lubelskiej. Na przestrzeni lat z dawnej parafii bychawskiej powstało kilka nowych. Obecny, późnorenesansowy kościół pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela, został wybudowany przed 1639 r. Z terenu parafii pochodził ks. Józef Koźmian, biskup włocławski i jego brat Kajetan, wybitny poeta i mąż stanu Księstwa Warszawskiego. Dwaj wikariusze z Bychawy: ks. Edmund Ilcewicz i ks. Jan Mazur zostali biskupami - pierwszy był sufraganem lubelskim, a drugi ordynariuszem siedleckim. Szczególną kartę w dziejach parafii zapisali proboszczowie: ks. Antoni Kwiatkowski, ks. Dominik Maj i ks. Tadeusz Bereza. Istotną rolę odegrały siostry Służki Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej, pracujące na terenie parafii prawie przez 100 lat.

Świadectwa matek:

„Gdy byłam w błogosławionym stanie, przy mojej kamicy nerkowej, lekarze zalecali usunięcie ciąży, nie zgodziłam się, dzięki Maryi wytrwałam - moje dziecko jest księdzem. Wiem, że we wszystkich sprawach nie jestem sama, zaufanie do Matki Najświętszej pomaga mi być matką kapłana, pomaga też w wielu przypadkach wychodzić z zagrożenia obronną ręką. Wszystko układa się tak, że droga staje się prosta”.
„Kiedy zachorowałam i obawiano się, że będę przykuta do łóżka, dzięki Bogu wyzdrowiałam. Gdy mama bardzo chorowała - czasami myślałam, że sobie nie poradzę. Dzięki modlitwie córki - zakonnicy i nas wszystkich znieśliśmy godnie to, co nas spotkało. Kiedy byłam z nią w ciąży, zachorowałam i lekarze obawiali się, że poronię. Wówczas dużo się modliłam. Matka Najświętsza czuwała nad moim dzieckiem już od samego poczęcia”.
„Uczestniczyłam w Misjach Świętych i nawiedzeniu z nadzieją i radością; przecież to wielkie wydarzenie nie tylko w życiu parafii, ale i każdego z nas. Najważniejszą łaską, jakiej doświadczyłam za pośrednictwem Matki Bożej, jest dar macierzyństwa”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Trump: państwa NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające ich przestrzeń powietrzną

2025-09-23 20:06

[ TEMATY ]

Donald Trump

państwa NATO

rosyjskie samoloty

PAP

Donald Trump w siedzibie ONZ

Donald Trump w siedzibie ONZ

Prezydent USA Donald Trump twierdząco odpowiedział na pytanie, czy państwa NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające ich przestrzeń powietrzną. Stwierdził, że USA wsparłyby sojuszników, „zależnie od okoliczności”.

Pytany podczas spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w siedzibie ONZ, czy myśli, że państwa NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające ich przestrzeń powietrzną, Trump odparł: „Tak, tak myślę”.
CZYTAJ DALEJ

Delegaci Episkopatów Europy: troska o stworzenie to istotna część wiary, a nie opcja polityczna

Troska o stworzenie jest istotną częścią wiary chrześcijańskiej, a nie opcją polityczną. Mówiono o tym podczas spotkania biskupów delegatów konferencji episkopatów Europy i dyrektorów krajowych kościelnych biur ds. ochrony stworzenia.

Spotkanie odbyło się w dniach 19-21 września w Castel Gandolfo pod hasłem „«Laudato si’»: nawrócenie i zaangażowanie”. W dziesiątą rocznicę encykliki papieża Franciszka „Laudato si’” zorganizowała je Sekcja ds. Ochrony Stworzenia Rady Konferencji Biskupich Europy (CCEE). Jej przewodniczący, greckokatolicki biskup Bohdan Dziurach wskazał na trwałą wartość encykliki, uznając ją za kamień milowy nauczania i działań Kościoła katolickiego w dziedzinie ochrony środowiska.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję