Reklama

Królewskie trofeum

Niedziela kielecka 47/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zdumiewająca jest sceneria ostatniej niedzieli roku liturgicznego - uroczystości Chrystusa Króla Wszechświata. Królewskość Chrystusa nie wyraża się w majestacie powtórnego przyjścia ani w sprawowaniu sądu. Ewangelia czytana w tę uroczystość ukazuje ostatnie chwile życia Jezusa. Nasza uwaga skupia się na trzech ukrzyżowanych. Jeden jest niewinny, a dwaj są złoczyńcami. Nie wiemy, jakiego zła się dopuścili, ale to nie ma tu szczególnego znaczenia. Jeden ze złoczyńców, za przykładem członków Wysokiej Rady i ludu, który lżył Jezusa, daje upust swojej złości i przyłącza się do Jego wyszydzenia, jakby w ten sposób miał znaleźć dla siebie jakąś chwilową ulgę. Jego słowa brzmią jak prowokacja: „Czyż Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas” (Łk 23,39). Przypominają one diabelskie pokusy, jakich Jezus doświadczył przed swoją publiczną posługą, zwłaszcza pokusę spektakularnego mesjanizmu. Niechże teraz użyje swej mocy mesjańskiej i wybawi ich obu oraz siebie. Zachowanie tego złoczyńcy jest wyraźnym dowodem na to, że nawet cierpienie i bliskość śmierci nie wystarczają do nawrócenia, jeśli brakuje Bożej łaski.
Drugi z ukrzyżowanych wie, że ponad wyrokiem, który otrzymali, jest jeszcze wyrok Boga. Tego wyroku trzeba się bardziej obawiać, zwłaszcza wtedy, gdy się nie żałuje za grzechy. Ta skrucha i lęk sądu Bożego to pierwszy akt nawrócenia złoczyńcy. A drugi akt - to uznanie słuszności kary, która dotyka i jego samego, i jego towarzysza: „My przecież - sprawiedliwie odbieramy słuszną karę z nasze uczynki” - mówi (Łk 23,41). Akt trzeci wreszcie, to spojrzenie w stronę Jezusa i słowa: „ale On nic złego nie uczynił” (Łk 23,41). A potem skruszony złoczyńca prosi Jezusa, aby wspomniał o nim, gdy przyjdzie do swego królestwa. Z pewnością jego wyobrażenia o tym królestwie są niedoskonałe; pewno nie rozumie, że jest to królestwo duchowe, ale wie, że stracił prawo dopuszczenia go do przywilejów i radości królestwa; chciałby jednak, aby Jezus wspomniał o nim, o grzeszniku, który nie zasługuje na to, aby do tego królestwa wejść.
Czy to nie zdumiewające, że pierwszym człowiekiem, który zrozumiał głęboki sens słów wypisanych przez Piłata na tabliczce (titulus) umieszczonej na krzyżu, pierwszym człowiekiem, który stał się heroldem królewskiej godności Jezusa, jest pokutujący złoczyńca! I że ma to miejsce wtedy, gdy mesjańskie nadzieje apostołów legły całkowicie w gruzach! To, co teraz się dzieje, to jedna z najbardziej promienistych chwil ostatnich godzin ziemskiego życia Jezusa. „Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa” (Łk 23,42). Ta modlitwa dowodzi w sposób niezwykle wymowny, że w tym momencie, kiedy Jezus nie słyszy nawet jednego dobrego słowa, świadkiem Jego nieskalanej niewinności Bóg czyni umierającego obok Niego łotra!
Dlatego Jezus odpowiada: „Dziś ze mną będziesz w raju” (Łk 23,43). Słowo „raj” przypomina biblijny Eden, ogród rozkoszy i szczęścia. W Apokalipsie w liście do Kościoła w Efezie Chrystus obiecuje: „Zwycięzcy dam spożyć owoc z drzewa życia, które jest w raju Boga” (Ap 2,7). Raj to obecność Chrystusa, to niebiańska szczęśliwość wraz z Nim. Być z Chrystusem to znaczy cieszyć się doskonałym i wiecznym szczęściem: „Pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze” - pisze Paweł w Liście do Filipian (Flp 1, 23). W swej miłosiernej odpowiedzi Jezus obiecuje umierającemu łotrowi pełną, najgłębszą wspólnotę ze sobą. „Zawsze będziemy z Panem” (1 Tes 4, 17). Słowa „Dziś ze Mną będziesz w raju” mówią także, że w tym momencie historia wygnania człowieka z ogrodu Eden zostaje zamknięta. Człowiek wygnany z raju do raju powraca z Chrystusem. Jezus nie zaprasza na spotkanie w królestwie śmierci, ale na spotkanie w królestwie życia.
Królestwo Chrystusa nie przychodzi na drodze przemocy i siły. Granicą, która potrafi mu się oprzeć, jest serce człowieka. Nawet w takim dramatycznym momencie jak ten, o którym czytamy dzisiaj w 23. rozdziale Ewangelii św. Łukasza, nawet in extremis, człowiek nie jest przymuszony do tego, by uznać Chrystusa jako Króla. Niezwykle sugestywnie pisze Karl Rahner: „Złoczyńca kieruje wzrok na umierającego Chrystusa, a to, co widzi, wystarcza, by zrozumiał swoją własną śmierć - błogosławieństwo własnej śmierci. Drugi ze złoczyńców odwraca spojrzenie, a Jezus nie mówi do niego ani słowa. Milczenie i mrok, które górują nad tą drugą śmiercią, przypominają nam, że śmierć może być także, niestety, początkiem śmierci wiecznej”.
To, co w tamto popołudnie wydarzyło się pomiędzy trzema skazańcami na Golgocie, mówi jednak o tym, że nauka krzyża naprawdę jest mocą Bożą zbawiającą każdego człowieka (por. 1 Kor 1,18), który Bogu zawierzył i nie zwątpił w Jego przebaczenie. Tak było w przypadku złoczyńcy, który dał świadectwo cudownej mocy Chrystusa przenikającej do głębi jego duszę. I właśnie tego człowieka, który parę godzin wcześniej był najnieszczęśliwszym i najbardziej odrzuconym złoczyńcą, Jezus-Król bierze jako trofeum swego zwycięstwa nad potęgą piekła i zanosi Ojcu. Jezus nie wchodzi do raju sam. Nawrócony złoczyńca idzie na początku Jego królewskiego orszaku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

2025-04-07 13:15

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock

Pro-liferka, dziennikarka, członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, doradca życia rodzinnego, współautorka serii podręczników do wychowania do życia w rodzinie Magdalena Guziak-Nowak opisuje wstrząsającą relację ze szpitala w Oleśnicy.

ZABILI DZIECKO W 9 MIES. CIĄŻY. Gotowe do samodzielnego życia, prawie noworodka. Tak, w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

2025-04-14 07:37

[ TEMATY ]

komentarz

aborcja

Fot: Pro Prawo do Życia

Zły stan psychiczny, natarczywy adwokat proaborcyjnej FEDERY oraz uległość lekarzy wystarczą by zabić dziecko w 9. miesiącu ciąży bez zmiany ustawy. Chłopca zabito śmiertelnym zastrzykiem w szpitalu w Oleśnicy. Jak do tego doszło skoro lekarze w Łodzi twierdzili, że jego aborcja jest sprzeczna z prawem?

Chłopiec miał już 37 tygodni życia, a więc w świetle nomenklatury medycznej nie był nawet wcześniakiem. W ginekologicznym szpitalu w Łodzi nie chciano go zabić, choć adwokat fundacji FEDERA żądał „indukcji asystolii płodu”, czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu. - Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym. Oznacza to, że zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia – napisał w oświadczeniu prof. Piotr Sieroszewski, kierownik ginekologii szpitala w Łodzi i prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
CZYTAJ DALEJ

MEN pracuje nad projektem zaostrzenia przepisów dotyczących frekwencji na lekcjach

2025-04-16 20:58

[ TEMATY ]

edukacja

Ministerstwo Edukacji Narodowej

pixabay.com

Zaostrzenie przepisów dotyczących frekwencji w szkołach, wprowadzenie obligatoryjność tworzenia rad szkoły, powołanie rzeczników praw uczniowskich oraz ustawowe określenie praw i obowiązków uczniów - nad takimi m.in. zmianami pracuje MEN przygotowując projekt nowelizacji ustawy Prawo oświatowe.

Informacja o pracach nad projektem nowelizacji ustawy Prawo oświatowe oraz niektórych innych ustaw ukazała się w wykazie prac legislacyjnych rządu. Za przygotowanie projektu nowelizacji odpowiada MEN. Przyjęcie projektu planowane jest na drugi kwartał tego roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję