Miejmy wyobraźnię miłosierdzia
Jakżeż wspaniale i podniośle brzmią czytane przed chwilą słowa proroka Barucha: „Złóż, Jeruzalem, szatę smutku i utrapienia swego, a przywdziej wspaniałe szaty chwały, dane ci na zawsze przez Pana. Oblecz się płaszczem sprawiedliwości, pochodzącej od Boga, włóż na głowę swą koronę chwały Przedwiecznego!” (Ba 5, 1-2). Słowa te wpisują się w przeżywany obecnie przez cały Kościół Adwent, który ma być czasem radosnego oczekiwania na przyjście Pana. Nabierają jednak one jeszcze głębszego znaczenia w świetle rozpoczynającego się Roku Świętego Miłosierdzia. Jak wiadomo, 11 kwietnia tego roku Ojciec Święty Franciszek bullą „Misericordiae vultus” („Oblicze miłosierdzia”) ogłosił „Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia jako pełen łaski czas dla Kościoła, by uczynić świadectwo wierzących jeszcze mocniejszym i skuteczniejszym”. Właśnie ten czekający nas „czas łaski” ma sprawić, że – na wzór Jeruzalem – powinniśmy złożyć szaty smutku i utrapienia, a przywdziać szaty chwały i oblec się płaszczem sprawiedliwości. Mamy dostąpić miłosierdzia Bożego, by stać się dla całego świata skutecznymi i przejmującymi świadkami dobroci Boga i Jego miłosierdzia, które trwa bez końca! Ku naszej wielkiej radości, Ojciec Święty wspomniał w bulli „Misericordiae vultus” tak bardzo związaną z Łodzią „wielką apostołkę miłosierdzia”, św. Faustynę Kowalską, którą wzywa do tego, aby się „wstawiała za nami i uzyskała dla nas łaskę życia i chodzenia w świetle Bożego przebaczenia oraz w niezachwianej ufności w Jego miłość” (MV).
CZYTAJ DALEJ