Reklama

Niedziela Częstochowska

Abp Depo: miłość do Ojczyzny łączy się z troską o ludzi chorych i cierpiących

O chrześcijańskim obowiązku patriotyzmu w kontekście troski o ludzi chorych mówił w homilii abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, który 11 lutego, w Światowy Dzień Chorego, przewodniczył Mszy św. w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie. W Mszy św. wziął udział m. in. kard. Ernest Simoni z Albanii, któremu towarzyszył ks. prał. Albert Warso pracownik Watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary.

[ TEMATY ]

Częstochowa

abp Wacław Depo

Światowy Dzień Chorego

Grzegorz Gadacz/TV Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszę św. z metropolitą częstochowskim koncelebrowali również kapelani szpitalni, duszpasterze chorych i cierpiących. We Mszy św. wzięli udział członkowie m. in. Katolickiego Ruchu „Betel” oraz chorzy i cierpiący.

W homilii abp Depo podkreślił, że czytania mszalne mówią o tajemnicy cierpienia, szczególnie ludzi chorych na trąd. – Ukazują one postawę Jezusa wobec człowieka, który żył na marginesie życia społecznego i wspólnoty religijnej – podkreślił abp Depo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Jezus dotknął tego, którego nie wolno było dotykać, a moc Jego słowa przywróciła choremu nie tylko zdrowie fizyczne, ale również godność człowieka i przynależność do Ludu Bożego. Jezus pokazał, że nie jest jednak Mesjaszem politycznym, który swoim panowaniem wyniósłby jeden naród ponad wszystkie inne. On stał się cierpiącym „Sługą Jahwe”, który przez swoją śmierć na krzyżu odkupi każdego człowieka – kontynuował arcybiskup.

Metropolita częstochowski odnosząc się do pierwszego dnia nowenny przed jubileuszem setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości przypomniał, że „Ojczyzna to jest umiłowane dziedzictwo, które otrzymujemy po rodzicach , po naszych przodkach.”

Reklama

- Ojczyzna to nie tylko pewne terytorium zamieszkania, ale również historia, tradycja, kultura, język oraz religia i wartości duchowe. To właśnie dzięki kulturze i wartościom duchowym Naród Polski pozbawiony swojej państwowości i wymazany z mapy Europy nie tylko przetrwał, ale rozwijał się dynamicznie – dodał metropolita częstochowski.

- Patriotyzm, który z pewnością trzeba zaszczepiać i pielęgnować w kolejnych pokoleniach nie jest jednak wartością absolutną i zasadniczo różni się od nacjonalizmu, który jest złą miłością, która wynosi się ponad innych- zaznaczył abp Depo.

Duchowny przypomniał również słowa, które wypowiedział św. Jan Paweł II na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ w 1995 r. : „Należy ukazać zasadniczą różnicę, jaka istnieje między szaleńczym nacjonalizmem, głoszącym pogardę dla innych narodów i kultur, a patriotyzmem, który jest godziwą miłością do własnej ojczyzny. Prawdziwy patriota nie zabiega nigdy o dobro własnego narodu kosztem innych. To bowiem przyniosłoby ostatecznie szkody także jego własnemu krajowi, prowadząc do negatywnych konsekwencji zarówno dla napastnika, jak i dla ofiary” – cytował abp Depo.

Metropolita częstochowski wskazał, że „dzisiaj ta miłość do Ojczyzny nakłada się na niezwykłą solidarność społeczną i troskę o ludzi chorych”.

Reklama

Arcybiskup przypomniał również, że Serce Jezusowe obejmuje nas dzisiaj w sposób szczególny w tajemnicy Kościoła, który papież Franciszek nazwał „szpitalem polowym”, otwartym dla wszystkich zranionych przez życie. - Jest to bardzo konkretne dotarcie do każdego człowieka. Podchodzimy na Golgotę, aby dotknąć Serca Jezusa i z tego Serca czerpać siłę i moc dla naszego codziennego życia i naszej wierności – mówił arcybiskup.

Pasterz Kościoła częstochowskiego podziękował szczególnie Katolickiemu Ruchowi „Betel”, któremu patronuje Matka Boża Częstochowska, Madonna ze zranionym obliczem. - W dobie kryzysu migracyjnego warto zauważyć, że od kilku lat świadectwem misyjnego zaangażowania „Betel” jest dom dla upośledzonych sierot społecznych w Etiopii. Obecnie czynione są starania, by podobna placówka powstała w Kamerunie - mówił abp Depo, który na zakończenie homilii zachęcił wszystkich wiernych do modlitwy i postu w intencji pokoju w dniu 23 lutego.

W rozmowie z KAI kard. Ernest Simoni powiedział, że „wszyscy doświadczamy różnych cierpień duchowych i fizycznych. Jezus zaprasza wszystkich do tego, aby byli uzdrowieni. Drogą do uzdrowienia, do przemiany jest modlitwa, umartwienie i pokuta”.

Zapytany o sytuację Kościoła w Albanii po zakończeniu reżimu komunistycznego kard. Simoni podkreślił, że „Kościół się dzisiaj tam odradza”.

Natomiast ks. Jacek Marciniec duszpasterz osób chorych i niepełnosprawnych archidiecezji częstochowskiej w rozmowie z KAI przypomniał, że „chorzy i cierpiący wnoszą w nasze życie bardzo wiele ważnych wartości. Można powiedzieć, że budzą nasze serca z letargu pokazując, że nie siła się liczy, ale właśnie serce”. - Przypominają nam także, że potrzebujemy siebie nawzajem, bo każdy z nas w pewien sposób jest poraniony i słaby – dodał.

W ramach obchodów XXVI Światowego Dnia Chorego Katolicki Ruch Dobroczynny „Betel” zorganizował już po raz 18. przy kościołach archidiecezji częstochowskiej zbiórkę ofiar do puszek na pomoc dla niepełnosprawnych sierot społecznych. Kwesta odbyła się pod hasłem „Prośmy Maryję, aby nam pomagała być otwartymi na chorych braci”. Datki z kwesty zostaną przeznaczone na domy z niepełnosprawnymi oraz na prowadzenie działalności wśród osób niepełnosprawnych i chorych w archidiecezji częstochowskiej.

Na zakończenie obchodów odbędzie się również nocne czuwanie na Jasnej Górze, podczas którego mieszkańcy domów „Betel” poprowadzą różaniec.

2018-02-11 15:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Profesor Honorowy UJD

21 listopada w czasie uroczystego posiedzenia Prezydium Senatu Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego im. Jana Długosza w Częstochowie włoski uczony prof. Claudio Santi z Department of Pharmaceutical Sciences University of Perugia odebrał z rąk Jego Magnificencji Rektor UJD prof. dr hab. Anny Wypych-Gawrońskiej tytuł Profesora Honorowego UJD. Uchwałę w tej sprawie podjął Senat naszego uniwersytetu jeszcze na posiedzeniu 27 czerwca 2018 r.

Posiedzenie Prezydium Senatu UJD w dniu 21 listopada miało miejsce w auli w gmachu Wydziału Matematyczno-Przyrodniczego przy al. Armii Krajowej 13/15. Jego oprawa była, stosownie do wydarzenia, wyjątkowo uroczysta, z udziałem chóru i licznego grona zaproszonych gości, mediów oraz studentów częstochowskiej uczelni. Podczas posiedzenia posługiwano się niemal wyłącznie językiem angielskim – z uwagi na osobę Laureata.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Chwalcie łąki umajone w drodze do Sulistrowiczek

2025-05-31 13:57

ks. Łukasz Romańczuk

Siostry ze Zgromadzenia św. Józefa w Wierzbicach zaprosiły do wspólnego pielgrzymowania do Sanktuarium NMP Matki Bożej Dobrej Rady w Sulistrowiczkach. Drogę ulicami różnych miejscowości, polami i lasami o dystansie ok. 25 km pokonuje ponad 80 osób.

Główną intencją naszego pielgrzymowania jest modlitwa za osoby poświęcone Bogu, a także o dar powołań do życia zakonnego i misyjnego. Poza tym modlimy się we wszystkich intencjach, z którymi wędrują nasi pielgrzymi - mówi s. Emmanuela Snopek CSJJ.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję